NewsTelefonyTestyUrządzeniaRecenzja świetnego Xiaomi Redmi Note 4X.

Maciej Kulesa4 grudnia 20173135 min
https://www.fandroid.com.pl/wp-content/uploads/2017/04/DSC_5685-1024x683.jpg

Xiaomi Redmi Note 4X do testów otrzymałem w ubiegłym miesiącu. Przyleciał do mnie prosto z Chin, ze sklepu www.gearbest.com. Już na wstępie muszę Wam zdradzić wynik tej recenzji. Jest to jeden z lepszych smartfonów, jaki ostatnio testowałem. Trzeba jednak wziąć pod uwagę podobną półkę cenową. Wspomnę tylko, że przed Redmi Note 4X miałem okazję używać Redmi Note 3 i ten drugi wypada bardzo blado w stosunku do jego młodszego brata.

[g1_button link=”http://www.anrdoezrs.net/links/7874650/type/dlg/https://www.gearbest.com/Redmi-Note-4x-_gear/” linking=”default” size=”l” type=”wide” style=”simple”]Tutaj kupisz Xiaomi Redmi Note 4X za około 550 złotych .[/g1_button]

Wiele osób zastanawia się nad różnicami pomiędzy modelem Note 4X, a Note 4. Jeśli porównujecie Redmi Note 4 z procesorem Snapdragon, który dopiero niedawno pojawił się w Polsce (oficjalnie), to wiedzcie, że są to te same modele. Po prostu, jeden jest rzucany na rynek azjatycki, a drugi na rynek europejski. Różnica w cenie, pomiędzy polską dystrybucją, a chińskimi sklepami jest zauważalna i lepiej rozważyć zakupy w sklepie typu Gearbest.  Proszę pamiętać, że Redmi Note 4X (Chiny) i Note 4 (Polska) nie różnią się jeśli porównujecie modele z tego roku, na procesorach Snapdragon. Wersja ze sklepu Gearbest jest wariantem międzynarodowym, więc działa normalnie w Europie, nie ma żadnych blokad. 

Xiaomi Redmi Note 4X można zamówić od około 550 złotych.  Do tej kwoty należy doliczyć jeszcze około 1,5 dolara do przesyłki, która normalnie jest darmowa. Macie małe szanse, że trafi do obsługi celnej w celu naliczenia podatku VAT. W przypadku dopłacenia do kuriera (DHL) takie szanse są spore. Ja nigdy nie trafiłem na podatek VAT w przypadku standardowej wysyłki. Uświadomiono mnie, że paczka nie jest przepakowywana w Holandii, ale jakoś nigdy nie naliczono mi opłat w przypadku NL Post. Natomiast w przypadku DHL zawsze doliczano VAT, który jest najpierw opłacany przez firmę kurierską, a przy odbiorze pobierany od klienta. Praktycznie za każdym razem jest to VAT od wartości zadeklarowanej na paczce, czyli niższej niż standardowa cena w sklepie. Oczywiście, nigdy nie ma gwarancji i to zależy od przypadku. Ja mogę opierać się tylko na własnym doświadczeniu.

Procesor: Qualcomm Snapdragon 625 (8 rdzeni, 2.0 GHz, Cortex A53)
Układ graficzny: Adreno 506
Pamięć RAM: 3 GB
Pamięć wbudowana: 32 GB
Ekran: 5,5″ (IPS Full HD)
Aparat: 13.0 Mpix – tył, 5.0 Mpix – przód
Łączność: Bluetooth, Wi-Fi, 4G (LTE)
Nawigacja: A-GPS, GLONASS
Inne: Czytnik kart pamięci, gniazdo kart microSIM, gniazdo kart nanoSIM (wspólne z czytnikiem kart pamięci), czytnik linii papilarnych
Bateria Litowo-jonowa 4050 mAh
System: Android 6.0 Marshmallow (Miui)
Grubość: 8,4 mm
Szerokość: 76 mm
Wysokość: 151 mm
Waga: 175 g

Wykonanie klasy premium.

Xiaomi Redmi Note 4X wykonany jest z solidnych materiałów. Jeśli miałbym wyceniać ten model na podstawie wykonania, to wrzuciłbym go na półkę pomiędzy 1500, a 2000 złotych. Naprawdę nie można się do niczego doczepić. Nie wyceniłbym go na większą kwotę, bo jego wykonanie nie jest skomplikowane i projekt jest dosyć prosty. Nie uważam tego za wadę, ale część z użytkowników może na to zwrócić uwagę.

Redmi Note 4X jest klasyczną bryłą, którą dobrze znają fani tej marki. Na samym dole znajduje się tzw. grill chroniący głośnik. Tak, Xiaomi Redmi Note 4X posiada nie dwa, ale tylko jeden głośnik, ale o nim później. Po prawej stronie znajduje się przycisk zasilania i głośności. Po lewej jest szufladka na karty SIM i pamięci. Na górze jest port słuchawkowy, podczerwieni i prawdopodobnie dodatkowy mikrofon, który niweluje szumy z otoczenia.

Przód Redmi Note 4X w całości pokryty jest szkłem Gorilla Glass, ale nie doszukałem się oficjalnej informacji, jaka to generacja. W sieci najczęściej krąży wiadomość, że jest to Gorilla Glass 4, co nie zmienia faktu, że powłoka jest bardzo odporna na zarysowania. Tak samo jest w przypadku tylnej części smartfona, która jest prawie w całości metalowa. Jednak na dolnej i górnej części znajdują się plastikowe wstawki. Poniżej dyskretnie zaznaczyłem, o które elementy chodzi.

Tył obudowy również jest bardzo wytrzymały i dobrze spasowany. Wcześniej korzystałem z modelu Redmi Note 3 (z procesorem MediaTek) i tam była porażająco słaba jakość wykonania. Tutaj jest możemy mówić o niewiarygodnym przeskoku pomiędzy tymi modelami. Naprawdę, czapki z głów przed producentem.

Oczko aparatu jest lekko pod obudową i za to plus, bo są małe szanse, że ktoś je porysuje. Muszę przyznać, że tył prezentuje się naprawdę dobrze i tutaj należy się wysoka ocena.

Wyświetlacz i dźwięk.

Na powyższym zdjęciu widzicie ekran, kiedy jasność ustawiona jest do połowy. Poziom maksymalnej jasności jest bardzo dobry i jest czytelny nawet w bardzo słoneczny dzień, co udało mi się sprawdzić kilka dni temu. Natomiast minimalna jasność jest już idealna. Reakcja na dotyk jest idealna, a powłoka powoduje, że palec idealnie sunie po ekranie. Przyciski pod ekranem również reagują wzorowo i nie można im nic zarzucić. Czujnik jasności czasami potrafił źle dobrać poziom, ale po sekundzie korygował swoją pomyłkę.

Kąty widzenia i odwzorowanie kolorów są na bardzo dobrym poziomie. Kontrast i nasycenie kolorów można regulować w trzech poziomach. Kontrast można ustawić na automatyczny, co daje możliwość ustawienia kolorów na: ciepłe, standardowe lub chłodne. Kontrast można również zwiększyć lub ustawić jako standardowy, ale w tych opcjach nie ma już możliwości zmiany temperatury barw. Moim zdaniem wszystko wygląda najlepiej na kontraście automatycznym i przy standardowych kolorach. Ciepłe barwy powodują, że biel jest żółta. Natomiast chłodne wprowadzają lekką barwę zimnego niebieskiego.

Głośnik gra średnio, co nie jest wielkim zdziwieniem. Ja oceniam go na „zadowalający” i gra lepiej niż niejeden chiński model, ale daleko mu do ideału. Jednak nie raz powtarzałem, że ciężko o wyśmienite brzmienie w smartfonie poniżej 1000 złotych. Tutaj jest do przyjęcia i spokojnie możecie oglądać filmy na Youtube. W przypadku bardziej wymagającego użytkownika lub filmów z serwisów typu Netflix, polecam zastosowanie słuchawek. Wtedy jest już bardzo dobrze.

System i wydajność.

Xiaomi Redmi Note 4X pracuje pod kontrolą systemu Android 6.0 z wykorzystaniem nakładki MIUI. Ja otrzymałem model, który dokładnie ma wgranego Androida 6.0.1 i MIUI Global 8.1.1. Według informacji, które zostały mi udzielone, jest to wersja, która została udostępniona na azjatycki rynek. Jedna osoba ostrzegała mnie żebym przeskanował antywirusem, ale nic nie wykryto. Podobno jest to wersja, która trafiła również do sklepów w innych krajach.

System jest w całości spolszczony i spokojnie każdy użytkownik może z niego korzystać. Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, by wgrać inną wersję systemu. Tym bardziej, że na oficjalnych forach krążą już paczki z systemem Android 7.0. Xiaomi Redmi Note 4X z MIUI 8.1 wszedł również na rynek indyjski, ale tam już powinni otrzymywać najnowszą wersję Androida 7.0. W przypadku modelu, którego otrzymałem nie pojawiła się do tej pory żadna aktualizacja.

Nigdy nie przykładałem większej wagi do testów w benchmarkach, bo zawsze uważałem, że bardziej liczy się zoptymalizowany system i ogólne działanie. Jednak nie da się inaczej zobrazować wydajności urządzenia. Xiaomi Redmi Note 4X osiągnął wynik 61316 w Antutu Benchmark. Tutaj znajdziecie zrzuty ekranu z testu, który trzeba uznać za sukces. Mnie to jednak nie dziwi, bo smartfon spisuje się idealnie, nawet po prawie miesiącu użytkowania i zainstalowaniu kilkudziesięciu gier i aplikacji. Jego poziom płynności oceniam bardzo wysoko i śmiało mógłby rywalizować z telefonami z wyższej półki.

Aparat i bateria.

Aparat, jak przystało na chiński model ze średniej półki, albo nawet niskiej, bo tak można go również określać, jest dobrej jakości. Nie jest to wybitna jednostka i ma wiele wad, ale biorąc pod uwagę cenę smartfona, to mogę dobrze ocenić aparat. Najlepiej fotografować, jeśli używacie domyślnej aplikacji, w trybie HDR. Wtedy wyciągniecie zdecydowanie więcej szczegółów. Liczcie się jednak z dłuższym wykonywaniem zdjęć, bo aparat pobiera wtedy większą ilość informacji, w celu pozyskania fotografii o większym zakresie tonalnym. Łatwiej jest wtedy zrobić poruszone zdjęcie, ale w dzień spokojnie możecie z tego trybu korzystać.

Zdjęcia pośrodku kadru są ostre, ale im dalej przesuwamy się stronę rogów, tym więcej szczegółów tracimy. Na obrzeżach fotografie są lekko rozmyte, co widać na zbliżeniach, a w niektórych przypadkach nawet bez używania lupy. Zdjęcia nocne niewiele odbiegają od reszty chińskich modeli, ale są ciut lepsze od konkurencji. Wszystkie zdjęcia i filmy znajdziecie w tym linki:

https://goo.gl/photos/LQe8SGYhEk3QuhELA

Bateria natomiast jest niesamowicie mocnym punktem Xiaomi Redmi Note 4X. Dawno nie byłem tak zadowolony z czasu działania na jednym ładowaniu. Niestety, otrzymałem chińską ładowarkę, więc nie jestem w stanie sprawdzić czasu ładowania na oryginalnym produkcie. Jednak czas pracy jest tu naprawdę długi. Rzadko zdarza się, że testowany smartfon nie musi być podłączany na noc do ładowarki. Nie pamiętam kiedy ostatnio taki testowałem, ale na pewno było to jeden z Allview. Było to dawno i nieprawda, a parametry mocno odbiegały od obecnie sprawdzanego Xiaomi Redmi Note 4x.

Testowałem smartfona z włączonym ekranem, puszczając filmiki na Youtube i osiągał bardzo dobre rezultaty. Trze razy sprawdzałem jego czas pracy i osiągał on wynik od 8:30 godz. do 9:00 godzin. Wszystko było pewnie uzależnione od jakości wyświetlanych filmików. Ekran był cały czas ustawiony na maksymalnej jasności, ale zapomniałem sprawdzić, czy przycisk automatycznej jasności był włączony, czy nie. Staram się nie włączać automatycznej jasności, ale tutaj nie dam sobie ręki uciąć. Mam ten model przez jakiś czas jeszcze, więc sprawdzę ponownie w takim teście.

Czujniki, GPS i łączność.

Jakość GPS jest dobra, ale nie idealna, szczególnie podczas kiepskiej pogody. Gdy ktoś chce wykorzystywać Redmi Note 4X jako nawigację w samochodzie, to śmiało może to robić, bo odchylenia w tym przypadku nie są istotne. Jednak podczas jazdy rowerem lub biegania, gdzie ktoś chce rejestrować trasę może być już duże przekłamanie. Odchyły sięgają do 4-5 metrów, a nawet do 6 podczas kiepskiej pogody. Takie anomalie występują czasami i podczas nawigacji możecie nie zwrócić na to uwagi, ale w trakcie rejestracji GPS widać to bardzo wyraźnie.

Rozmowy telefoniczne stoją na wysokim poziomie i nie ma tutaj żadnych zakłóceń. Jakość połączeń jest dla mnie wzorowa, co nie jest standardem wśród chińskich smartfonów. Łączność Wi-Fi również jest na wysokim poziomie i trzeba krążyć dookoła routera w domu. Brakuje mi tylko NFC, bo przyzwyczaiłem się już do płatności mobilnych, ale obstawiam, że tutaj również nie działa Android Pay. Niestety, ale w większości smartfonów system nie może być „ruszany”, by usługa Google zadziałała. Na szczęście pozostaje jeszcze usługa Blik w aplikacji mBank i innych.

Czytnik linii papilarnych jest prawie bezbłędny. Łapie odciski pod każdym kątem, ale wydaję mi się, że wygodniejszym rozwiązaniem jest czytnik z przodu, pod ekranem. Zdecydowanie lepiej, ze względu na możliwość odblokowania gdy smartfon leży na stole. Tutaj jednak czepiam się, ale pewnie kierowcy również zrozumieją o co mi chodzi.

Podsumowanie.

Moim zdaniem jest to rewelacyjny smartfon i niewiele mu brakuje do ideału. Nie wydaję mi się żebym przesadzał, bo wystarczy spojrzeć na jego cenę. Jak sobie pomyślę o ostatnio testowanym Elephone S7, to jeszcze bardziej potęguje we mnie przeświadczenie, że Xiaomi Redmi Note 4X wart jest swojej ceny. Bez dwóch zdań mogę polecić ten model, z jego zaletami, jak i wadami. Jest to rewelacyjny stosunek ceny do możliwości.

[g1_button link=”http://www.anrdoezrs.net/links/7874650/type/dlg/https://www.gearbest.com/Redmi-Note-4x-_gear/” linking=”default” size=”l” type=”wide” style=”simple”]Tutaj kupisz Xiaomi Redmi Note 4X za około 550 złotych .[/g1_button]

Kupując przez powyższy link wspierasz moją pracę. Za każdy zrealizowany zakup otrzymam 5% od całej transakcji. Ty nic na tym nie tracisz. Dziękuję za zakup poprzez takie linki na stronie. Dzięki również za zainteresowanie wpisem.

31 comments

  • Tomek

    22 kwietnia 2019 at 16:09

    Mam to dziwactwo od dwóch miesięcy i żałuję zakupu (4/64). Wyprawia czasem sam jakieś dziwne rzeczy jakby miał wirusa lub ktoś kontrolował telefon. Może jakiś trefna sztuka, a może dowód na to że nie da się przełożyć chińczyka na nasze europejskie warunki. Nie zagłębiam się. Dobrze że da się z niego dzwonić. Nie polecam.

    Reply

  • Krzychu

    31 stycznia 2018 at 00:49

    Jest tyle wersji 4x że nikt już chyba nie wie o co chodzi ? Ja kupiłem global z allegro że snapem 625 3gb i tylko 16 pamieci za 570zl . Działa super szybko ma androida 7 Nogat i nakładkę mi 9 .Ale np. plecki są z plastiku a nie metalowe a ekran na 100 procent nie jest Gorilla bo po paru dniach już widać ryski. Kupiłem szkło hartowane za grosze i jest ok . Nigdy nie wydam na smartfon 3000zl jak zrobiłem to z Samsungiem S8 . Do S8 dokupiłem etui UAG Armor z IPS68 za 150 zł i po dość sporym upadku w ekranie pojawiła się dziura i przestał działać … Miał być Gorilla 5 ?! Nie wierzę w takie pierdolenie przez producentow. Nawet tył S8 po dwóch tygodniach w kieszeni mial rysy…. Porażka .

    Reply

  • Edward Kowalski

    2 września 2017 at 15:06

    chlopie cos ci sie pokickalo on ma 4 gb ramu ,64 gb fleszu,i procesor 10 – cio rdzeniowy ,o jeny jeny mam to wiem i nie wprowadzaj ludzi w blad

    Reply

    • Maciej Kulesa

      7 września 2017 at 12:08

      Chłopie… To ja miałem ten model, nie ty. To nie zmienia faktu, że możesz mieć wersję, którą opisujesz. Ja miałem jednak inny wariant. Więc nie sugeruj, że wprowadzam ludzi w błąd, bo do tego trzeba mieć podstawy.

      Reply

    • pik pok

      2 grudnia 2017 at 18:16

      są różne parametry tego modelu 2 albo 3 ;)
      Mam zamiar kupić i zastanawiam się czy duża różnica pomiędzy nimi jest?
      i brak funkcji nfc mnie przytłacza…:(

      Reply

      • Edward Kowalski

        2 grudnia 2017 at 22:43

        kup sobie xiaomi note 4x i bedzie chulal ze hej ,samsung w tych parametrach kosztuje 2 tysiaki ,mozesz zmialo kupic ten modek na moja odpowiedzialnosc a bateria tez zajebista 4100 mmah ,aparat przod tyl ,lampa ledowa ,procsor 10 rdzeniowy ,2,3 mhz szybkosc procesora no w ogole zajebisty i tyle ,pozdrawiam

        Reply

  • Wit Tar

    6 lipca 2017 at 21:25

    jak z OTG ?

    Reply

    • Sheogorath

      24 sierpnia 2017 at 00:50

      Jak to w xiaomi, klawiatura, myszka, pendrive co tylko chcesz. Tak przynajmniej było na moim redmi 2 prime i jest na redmi 4 prime

      Reply

  • Madrala

    6 kwietnia 2017 at 16:27

    Nie obsługuje pasma LTE 800MHz (B20). Sam GearBest podaje: 4G: FDD-LTE B1/B3/B5/B7/B8 TD-LTE B38/B39/B40/B41 ( 2555-2655MHz ). Lipa. Już wolałbym Redmi Note 4 Global Edition z europejską wtyczką bez przejściówek i pełną obsługą LTE za 10$ więcej. ALe mam Redmi Note 3 Special Edition i Note 4 nie wnosi wiele nowego poza ładną atrapą dwóch głośników, a fizycznie jest jeden…

    Reply

    • fandroid.com.pl

      6 kwietnia 2017 at 17:18

      Wybrałeś akurat tę wersję, która nie obsługuje. Są jeszcze wersje Global, które mają obsługę LTE 800mHz.
      Tutaj już bezpośredni link do nich: https://goo.gl/FYFyRj
      Poprawiłem też w tekście, bo faktycznie link kierował do wszystkich wersji, nie tylko Global

      Reply

  • Madrala

    6 kwietnia 2017 at 14:18

    Redmi Note 3 PRO ma wydajniejszy procesor niz Note 4x i Note 4 Global Version Snapdragon 650 vs. 625. Poczta holenderska nie przepakowuje przesylek i VAT jest naliczany za każdym razem, kiedy w przesylce jest smartfon – WER WARSZAWA . Gdyby przesylki byly przepakowane, to ktos w Holandii musislby płacić za nie podatek.

    Reply

    • Maciej Kulesa

      6 kwietnia 2017 at 14:53

      Nie porównuję go z Note 3 Pro, bo nie miałem. Ja stwierdzam tylko, że Note 4X jest świetnym modelem.
      Poprawiłem tekst, że paczki są przepakowywane. Nie wiedziałem jak to działa, ale już ktoś mnie uświadomił :)
      Nie, nie zawsze doliczany jest VAT jak jest smartfon. Chyba, że ja jestem jakimś wyjątkiem, ale nie sądzę. NL Post – nigdy nie naliczono VAT.
      DHL – za każdym razem. Taki u mnie wynik.

      Reply

    • fandroid.com.pl

      6 kwietnia 2017 at 14:55

      Nie porównuję go z Note 3 Pro, bo nie miałem. Ja stwierdzam tylko, że Note 4X jest świetnym modelem.
      Poprawiłem tekst, że paczki są przepakowywane. Nie wiedziałem jak to działa, ale już ktoś mnie uświadomił :)
      Nie, nie zawsze doliczany jest VAT jak jest smartfon. Chyba, że ja jestem jakimś wyjątkiem, ale nie sądzę. NL Post – nigdy nie naliczono VAT.
      DHL – za każdym razem. Taki u mnie wynik.

      Reply

      • Madrala

        6 kwietnia 2017 at 15:12

        Pro jest to nazwa nieoficjalna wersji ze Snapdragonem.
        stosowana przez sprzedawcow. Oficjalnie Xiaomi nie nazywa tego PRO. Redmi Note 4 na podobnej zasadzie jest na Snapdragonie 625 lub MediaTeku X20. X20 tez nie jest szybszy od snapa 650, choc w antutu ma wiecej pkt, ale sam test konczy szybciej i z plynniejszym obrazem Snap.

        Reply

        • fandroid.com.pl

          6 kwietnia 2017 at 15:54

          Wiem, że Note 4 był na HelioX20, nawet wspominałem o tym w tekście. Znajomy ma i narzeka, bo ma słaby głośnik. Nie wspominając już o spadku wydajności po kilku miesiącach.
          Wracając do VAT. To, że Tobie narzucają za każdym razem, nie znaczy, że mi również muszą ;)
          Po prostu mam więcej szczęścia :)

          Reply

          • Madrala

            6 kwietnia 2017 at 16:52

            Nie za każdym razem. Do 3 rzeczy przez Post NL mieli chrapkę na VAT – otwierana przesyłka lub list z prośba o deklarację wartości, ale ostatecznie mi odpuścili, bo niska wartość 15 USD. To, ze Ty miałeś multum fuksa, nie znaczy że nie naliczają VATu. Poza tym masz konflikt interesów w mówieniu jak jest, bo za sprzedaż masz 5% prowizji.

          • fandroid.com.pl

            6 kwietnia 2017 at 17:28

            „Poczta holenderska nie przepakowuje przesylek i VAT jest naliczany za każdym razem, kiedy w przesylce jest smartfon – WER WARSZAWA .”
            Napisałeś, że za każdym razem, więc o to mi chodziło.
            Ja napisałem wyraźnie, że opieram się na własnym doświadczeniu. Nigdzie nie napisałem, że nie naliczą VATu. Stwierdziłem tylko, że mniejsze szanse, ale zaznaczam, że to moje doświadczenie.
            Piszę tylko jak jest. Każdy jest dorosły.
            Czy to jest konflikt interesów? Nie sądzę, bo przy okazji wrzucam link afiliacyjny, który ewidentnie zaznaczam. Fortuny nie zbijam na tym, uwierz mi :)
            Jeśli nie mówię jak jest, to zawsze wysłucham drugą stronę.
            Jednak tutaj masz wszystko napisane, od razu na wstępie.
            Mam nadzieję, że doszliśmy do porozumienia :)

          • Madrala

            6 kwietnia 2017 at 17:43

            Jeśli wartość do 100zł to nie naliczają VAT. A nikt nie uwierzy, że obojętnie jaki smartfon jest warty mniej niż 100zł. Na prześwietleniu na pewno wykryją dużą płaską baterię litową i wyświetlacz.
            Ostatnio walczę z GearBest. Zamówiłem opaskę Mi Brand 2 przez NL Post, GB wysłał ją po 20 dniach jakimś Malezyjskim gównem (zamiast NL Post), mijają 3 miesiące i towaru nie ma. GB zarzuca mi, że nie wykupiłem ubezpieczenia od zgubienia przesyłki. I masz babo placek!

          • fandroid.com.pl

            6 kwietnia 2017 at 17:56

            1. Próbuję Ci napisać cały czas, że w moich przypadkach właśnie wierzyli, albo nie sprawdzali. Nie zawsze tak jest, wiem o tym, ale piszę ze swojej strony, bo innym nie prowadzę statystyk.
            2. W sprawie opaski. Nie masz numeru przesyłki? Ja zawsze rejestrowaną zakupuję. Ewentualnie prześlij mi numer zamówienia, to wyślę zapytanie do jednej osoby z GB.

      • Madrala

        6 kwietnia 2017 at 15:14

        Mnie owatowali nawet kamerke do samochodu wyslana przez Post NL.

        Reply

    • YOUWOTM8

      31 maja 2017 at 16:30

      No i co z tego? Ważna jest energooszczędność a nie wydajność…
      nikt nie kupuje słuchawki za 800 zł żeby na niej grać w Crysisa. Ja właśnie zmieniam rn3p na redmi 4 bo jest zwyczajnie ładniejszy, szczególnie wersja czarna

      Reply

  • Greg

    6 kwietnia 2017 at 14:08

    A co LTE ???
    Jaki ma wskaźnik sar?

    Reply

  • Greg

    6 kwietnia 2017 at 14:03

    Note 4 wygląda zachęcająco, dla mnie jedyny minus to aparat poza tym rewelacja za te pieniądze konkurencja zostaje w tyle

    Reply

    • fandroid.com.pl

      6 kwietnia 2017 at 15:04

      Aparat w dzień jest dobry jak na tani chiński model. Dla mnie ogólna ocena tego modelu, to „bardzo dobry” :)

      Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.