Mógłbym krzyknąć – w końcu, nareszcie! Długo czekałem żeby otrzymać do testów Chromebooka – komputer, który dopiero niedawno zawitał oficjalnie do Polski. W moje ręce trafił 13 calowy Chromebook Acer. Jest on wyposażony w nietypowy, jak na komputer, procesor Nvidia Tegra K1, który jest wydajną jednostką, ale ma też problemy z różnymi aplikacjami i wtyczkami.
Dlaczego od zawsze chciałem sprawdzić Chromebooka? Wydaję mi się, że jestem idealnym klientem pod tego typu sprzęt. Większość pracy wykonuję przez przeglądarkę, większość czasu odbywa się w sieci, nie gram w gry na komputerze i cenię sobie mobilność. Większość Chromebooków cechuje się długim czasem pracy na baterii i dlatego cieszę się, że przekonam się sam czy Acer Chromebook 13 wytrzyma powyżej 10 godzin bez podłączania do zasilania.
Na pierwszy rzut oka ciężko coś napisać o Chromebooku Acera, oprócz tego, że z wyglądu jest nudny. Nie jest brzydki, nie jest ładny, jest po prostu bezpłciowy. Chociaż trzeba przyznać, że materiały, z których jest wykonany, są dobrej jakości. Całość wrzucona jest w jednolity, matowy plastik, który na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie powinien zbierać żadnych brudów z otoczenia. Miałem okazję poznać kilka białych laptopów i najgorszym z nich jest zawsze model, który ma tworzywo przyciągające zabrudzenia.
Na tę chwilę najgorszym elementem całego komputera wydaje się być wyświetlacz. Acer mocno zaoszczędził na tym podzespole, bo kąty widzenia są tutaj bardzo niskie. Wydaję mi się, że przy dłuższej podróży oglądanie filmów przez dwie osoby może być męczące, a na pewno niemożliwe gdy doszłaby jeszcze jedna osoba.
Wiem, że wybierając Chromebooka trzeba pójść na pewne kompromisy, ale nie sądziłem, że w przypadku Acera będę musiał zrezygnować z mojego ulubionego serwisu. Chromebook Acera nie obsługuje serwisu HBO GO, który jest przeze mnie włączany codziennie. Nie chcę tutaj winić Acera, czy nawet Google za taki stan rzeczy. Bardziej jest to wina HBO, które dalej tkwi w czasach świetności wtyczki Silverlight. Jednak większość internautów system Chrome OS i Chromebooki na pewno łączy z przeglądarką Chrome. Większości z nich może wydawać się, że to co działa na przeglądarce Google, powinno działać również na urządzeniu z ich autorskim systemem, to jest logiczne.
Po pierwszych chwilach spędzonych z Chromebookiem Acera jestem zadowolony z samego sprzętu, ale nie mogę napisać, że zachwycony. Laptop jest lekki, dobrze wykonany, ale zabrakło lepszego ekranu. Zaskoczony jestem działaniem touchpada, który jest prawie idealny. Więcej dowiem się w ciągu najbliższych dni, bo zamierzam Chromebooka używać jako głównego komputera.