Recenzja tego smartfona miała się pojawić zdecydowanie wcześniej, ale jakoś przerósł mnie ostatni okres. Nie będzie to długa recenzja, więc możecie poświęcić na nią niewielką ilość czasu.
Quantum 3 550 Rugged jest smartfonem pancernym i chyba najmocniejszym, nie tylko pod względem wykonania, telefonem w ofercie Goclever. Patrząc na parametry tego modelu można domyślić się jakimi smartfonami handluje ta firma. Jednak widać również, że wzmocnione jednostki upodobali sobie od dłuższego czasu i chyba na nich chcą opierać swoją sprzedaż.
Najważniejsze parametry:
- 8 Rdzeni Octa Core; Procesor MT6753
- 2GB Pamieci RAM
- Wyświetlacz 5,5″ (HD, IPS)
- Odporny na wilgoć, deszcz, płyny, piasek i kurz; Obudowa ochronna IP-68
- Dwie kamery 5MP (przód)/ 8MP (tył)
- 16 BG Pamięci Wbudowanej
- Łączność 4G LTE
- Dual Sim
- Bateria 3000 mAh
- Android 5.1
Spis treści
Wykonanie na wysokim poziomie.
Jakość wykonania w przypadku smartfonów, które przeznaczone są do wykorzystywania w ekstremalnych warunkach, musi stać na wysokim poziomie. Tak jest w tym przypadku i można śmiało napisać, że ten model mógłby służyć jako narzędzie do samoobrony. Z solidnym wykonaniem przychodzą jednak solidne wymiary, które nie każdemu mogą się podobać.
Trzeba jednak pamiętać, że osoby, które liczą na smukłe kształty nigdy nie spojrzą na tego typu modele. Natomiast osoby ceniące wytrzymałość docenią ten projekt. Wiele osób myślało, że do testów otrzymałem smartfona firmy Cat i wcale im się nie dziwię. Kolory i wygląd mogą nawiązywać do znanej firmy i być może był to specjalny zabieg grupy osób, która projektowała ten model.
Smartfon Quantum 3 550 Rugged spełnia najwyższą normę IP 68. To daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju psychicznego, bo smartfon nie powinien uszkodzić się od pyłów, czy podczas ciągłego zanurzenia. Pyłami nie traktowałem tego modelu, ale zostawiałem zanurzonego na dłuższy czas. Do końca mojego użytkowania nie zauważyłem różnicy w działaniu, co można uznać za fakt, że przez zanurzenia nic mu się nie stało.
Wszystkie sloty w smartfonie zasłonięte są gumowymi uszczelkami, które są naprawdę mocne. Nie ma najmniejszego problemu w przypadku dojścia do wejścia słuchawkowego i portu micro USB. Jednak, by dostać się do slotów na karty, należy skorzystać z pęsety, która została dołączona do zestawu. Oczywiście, możecie próbować otworzyć innymi metodami.
Bałem się, że będzie problem z przyciskami, że producent za mocno je zabudował. Na szczęście skończyło się tylko na obawach, bo wszystko działał tak jak powinno.
Ekran nie jest doskonały, a dotyk…
Wyświetlacz w smartfonie Quantum 3 550 Rugged z jednej strony jest do przyjęcia, a z drugiej … przez niego miałem ochotę wyrzucić telefon przez okno. Zacznę od pozytywnego odczucia, bo takie było moje pierwsze wrażenie.
Wyświetlacz pokryty jest szkłem Gorilla Glass 3, co powoduje, że ciężko uszkodzić ten model, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę resztę konstrukcji. Ktoś musi się postarać żeby zniszczyć ekran w tym modelu, w odróżnieniu od Quantum 2 500 Rugged, który pękł po upadku z niskiej wysokości.
Na zdjęciach powyżej znajduje się poprzednik Quantum 3 550 Rugged, którego szybka ochronna nie była wytrzymała w ogóle. Po pierwszej próbie zrzutu na ziemię pękła w trzech miejscach. Na zdjęciu widać, że w tym modelu zastosowano efekt 2.5D, co mogło mieć bezpośredni wpływ na niską odporność.
Na szczęście w najnowszej odsłonie poprawiono ten element i niewiele zmieniono w całej obudowie. Takie rozwiązanie sprawiło, że Goclever w swojej ofercie ma naprawdę wytrzymały telefon.
Wyświetlacz jest dobrej jakości, chociaż kąty widzenia mogłyby być lepsze. Maksymalna jasność jest wystarczająca, ale minimalna mogłaby być troszkę niższa, bo podczas wieczornego czytania może trochę przeszkadzać.
Jednak największą wadą ekranu w smartfonie Goclever Quantum 3 550 Rugged jest reakcja na dotyk. Już na drugi dzień telefon stawiał opór raz na jakiś czas i właśnie wtedy miałem ochotę rzucić nim przez okno. Były momenty, że smartfon reagował dopiero po 4 dotknięciu i taka sytuacja miała miejsce około 15 razy dziennie. Co dziwne, ta wada zanikała po ponad tygodniu użytkowania i zniknęła prawie cała pod koniec testów. W tym czasie nie było żadnej aktualizacji, więc nie wiem jak to wytłumaczyć.
Dobry głośnik, dobra bateria, słaby aparat.
Głośnik w smartfonie nadaje się do domowego odsłuchania filmików na Youtube. Tutaj nie ma zaskoczenie i chyba nie ma na świecie smartfona, który nadawałby się do wyższych celów. Głośniki w tego typu urządzeniach mają grać dobrze i nie mogą być za ciche.
Bateria pozwala na cały dzień pracy, bez oszczędzania jej. Cały dzień pracy = 12h, podczas którego nie włączam WiFi i korzystam tylko z mobilnej transmisji danych, mam włączoną synchronizację, korzystam z Netflixa, Youtube, Spotify, NC+ GO, Messengera i innych serwisów. Moim zdaniem jest to dobry wynik i pozwala przeżyć na jednym ładowaniu.
Oprócz słabej reakcji na dotyk, Quantum 3 550 Rugged cierpi na słaby aparat. Tak słaby, że zastanawiałem się, czy w ogóle udostępnić jakiekolwiek zdjęcia. Muszę się też przyznać, że przez cały okres użytkowania wykonałem około 30 zdjęć, bo dalej nie widziałem sensu. Nie zrozumcie mnie źle. Jeśli zależy Wam na jakimś zdjęciu, to ten model sprawdzi się. Jednak nie da się polecić tego sprzętu nawet początkującym amatorom fotografii mobilnej.
Działanie i podsumowanie.
Problemy z dotykiem i słaby aparat, to nie największe minusy tego modelu. Moim zdaniem największą wadą jest jakość głośnika, który powinien być wymieniony. Jakość rozmów jest bardzo słaba. Dźwięk jest bardzo metaliczny i miałem wrażenie, że rozmawiam z osobą, która stoi w długim holu.
W środku Quantum 3 550 Rugged znalazł się Android 5.1, co uważam za wadę. Jest to „czysta” wersja, która działa bez problemu, ale lepiej zainstalować jakąś nakładkę na Androida (np. Nova Launcher). Jeśli chodzi o ogólne działanie smartfona, to nie mogę mu nic zarzucić i sprawdzi się w każdej sytuacji. Nie muszę wspominać, że nie jest to sprzęt skierowany do graczy.
Goclever Quantum 3 550 Rugged mogę polecić osobom, które często niszczą swoje smartfony. Pracownikom na budowie, lub w miejscach, w których smartfon jest wrażliwym urządzeniem. W takich sytuacjach model Goclever sprawdzi się doskonale i powinien wiele przeżyć.
Reszcie odradzam, a w szczególności osobom chcącym pobawić się w mobilną fotografię. Seria Rugged nie należy do demonów prędkości, dlatego też odradzam klientom, którzy liczą na wydajność. Chociaż do codziennych czynności w zupełności wystarczy.
8 comments
Mariusz Otolski
14 lutego 2018 at 18:54
Ten który programował dotyk to debil po chwili nie można uruchomić ekranu reszta dobra internet ok tylko bateria trochę mała jak na pancerniaka
Paweł Piotrowski
14 marca 2017 at 21:58
Ktoś kto to pisał jest … Mam ten telefon 3 miesiące i już dwa razy był w serwisie. Za pierwszym razem wgrali mi Androida 6, który spowodował, że w dwóch slotach nie czytał karty sim. Wrócił do serwisu – powrót do 5.1 efektów brak. I kolejna wizyta w serwisie. Moja rada- jak ktoś chce mieć telefon niech go omija szerokim łukiem.
Maciej Kulesa
15 marca 2017 at 12:31
Dokończ, kim jestem :)
Miałem przez krótszy czas ten model i nie popsuł się. Tobie się popsuł… przykro mi, ale to ma wpływać na mój tekst?
fandroid.com.pl
15 marca 2017 at 14:19
Dokończ, kim jestem :) Miałem przez krótszy czas ten model i nie popsuł się. Tobie się popsuł… przykro mi, ale to ma wpływać na ten tekst?
Paweł Piotrowski
15 marca 2017 at 15:50
No właśnie krótszy. Kupując ten telefon kierowałem się także takimi opiniami. Nie jestem fanem fotografii, więc spokojnie odpuszczam jego jakość. Pracę ekranu też mogę wytrzymać. Natomiast gps i serwis jest w moim przypadku poniżej krytyki. Po zgłoszeniu wadliwego gps-a wgrano mi Android 6, który spowodował brak działania slotów kart sim. Po telefonie do serwisu szybciutko przysłano kuriera, bo sami nie wiedzieli co się dzieje. Wgrano Androida 5.1- gps jak wariował tak wariuje , na obydwu raportach serwisowych mam głównie diagnostykę choć musiano coś robić w telefonie, bo w informacjach o telefonie numer seryjny ma postać123456789ABCDEF.
fandroid.com.pl
15 marca 2017 at 20:05
Być może za krótko, nie wiem. Jednak to nie zmienia faktu, że chyba chciałeś mi coś zarzucić w pierwszym zdaniu.
Niestety, nie mam możliwości testowania każdego sprzętu przez długi czas. Chyba, że sam kupię.
W Twoim przypadku również bym się wkur… Tym bardziej, że masz takie zawirowania z tym modelem.
Paweł Piotrowski
14 kwietnia 2017 at 11:03
Minęły kolejne dwa razy w serwisie i gps ciutkę się pogorszył zamiast poprawić. Przeszedł kolejną zmianę na 6.0 – tym razem udaną. GPS jak wariował tak wariuje – skacze między ulicami, podczas stania na światłach jedzie dalej, zjeżdża do rzeki albo lasu. Na autostradzie nie mógł znaleźć sygnału przez pół godziny, a jak znalazł to tylko na kilka sekund. Serwis uważa chyba, że skoro znajduje pozycjż bez ruchu to jest ok. Wysłałem nawet filmik z nagraniem pracy, ale tam są chyba sami oporni ludzie.
Jezus
4 stycznia 2017 at 20:33
No ja cały czas czekam na jakiegoś flagowca w stylu galaxy S, ale którego bym nie zabił :D
A w ogóle to trzeba było wyrzucić go jednak przez to okno, w końcu jak ma być wytrzymały to ma być ;)