UMi Diamond zamawiałem 24 listopada 2016 roku i muszę przyznać, że jestem bardzo zdziwiony jak jego cena poszybowała w górę. W tamtym dniu płaciłem za niego 69,99 dolarów, ale muszę przyznać, że otrzymałem zniżkę ze sklepu Gearbest. Gdybym jej nie otrzymał, to i tak miałem wystarczającą ilość punktów, które mogłem zamienić na podobną zniżkę. W tamtym okresie regularna cena UMi Diamond wynosiła około 89,99 dolarów, w zależności od sklepu. Teraz jest wyższa o około 20-30 dolarów.
Na początku tekstu i poniżej umieściłem link afiliacyjny. Jeśli chciałbyś zakupić ten model, to będę wdzięczny za skorzystanie z niego. Taki zabieg pozwoli mi uzyskać 8% prowizji od Twojego zakupu. Jednak Ty na tym nic nie tracisz, tylko dziękujesz mi za moją pracę.
Muszę zaznaczyć, że w tym przypadku nie zostały naliczone dodatkowe opłaty, takie jak podatek VAT. Zauważyłem, że jeśli korzystam z szybszej wysyłki, w postaci kurier DHL, to zawsze nalicza 23% podatku. Natomiast wybierając darmową opcję, z rejestrowaną przesyłką przez holenderską pocztę, nigdy mi nie naliczono dodatkowych opłat. Paczka jest dostarczana do holenderskiego oddziału i tam przepakowywana, i dalej trafia do polskiej poczty. Natomiast gdy korzystałem z DHL za każdym razem naliczało opłatę, gdzie firma kurierska z góry ją opłacała i rozliczała się przy odbiorze paczki.
Spis treści
Parametry UMi Diamond.
Ekran: 5.0 cali (1280 x 720 HD)
Procesor: MTK6753 Octa Core 1.5GHz
System: Android 6.0
Pamięć: 3GB RAM; 16GB ROM
Aparat: przód 2.0MP (interpolacja 5.0MP), tył 8.0MP (interpolacja 13MP) z lampą
Łączność: Bluetooth 4.0; GPS/Glonass; LTE.
Bateria: 2650mAh
Jakoś wykonania i ekran UMi Diamond.
UMi Diamond dzieli się na dwie części. Jedna z nich jest wykonana dobrze, a druga tylko przyzwoicie. Przód smartfona jest zdecydowanie lepiej przemyślany niż jego druga strona. Na tylnej części znajduje się plastikowa klapka, która jest moim zdaniem tandetna i z za dużym połyskiem. Kolekcjonuje odciski palców i drobne ryski. Na szczęście te ostatnie nie są tak widoczne na pierwszy rzut oka.
Przednia część jest zdecydowanie lepiej wykonana, bo pokryta podwójną taflą szkła (Dual T2X-1). Dzięki temu ekran nie jest podatny na zarysowania, przynajmniej tak twierdzi producent. Po części zgadzam się z nim. UMi Diamond nosiłem z kluczami, monetami i innymi rzeczami w kieszeni. Muszę przyznać, że naprawdę szkło jest solidnie wykonane.
Wielu osobom wygląd UMi Diamond może przypominać smartfona Samsunga i wcale nie dziwię się. Kilu z moich znajomych również tak pomyślała, ale nie oszukujmy się, daleko mu do jakości flagowych modeli z serii Galaxy. Jednak nie znaczy to, że jest kiepsko wykonany. UMi Diamond, jak na tę cenę, naprawdę wyróżnia się dobrą jakością konstrukcji.
Wyświetlacz UMi Doamond został wykonany w technologii 2.5D, co daje przyjemny dla oka efekt. Reakcja na dotyk jest tutaj wzorowa i nie było sytuacji, w której zawiódł mnie ten model. Było to miłe przejście ze smartona Goclever Quantum 3 550 Rugged, który miał częste problemy z reakcją na dotyk, przynajmniej podczas pierwszego okresu testów.
Kolory w przypadku UMi Diamond są akceptowalne, ale nie ma szału. Nie ma tutaj efektu „łał”, a nawet niektórzy mogą stwierdzić, że są zbyt stonowane. Jasność ekranu jest wystarczająca w jedną i drugą stronę. Jest wystarczająco jasny, by korzystać z niego na zewnątrz budynków i wystarczająco ciemny, by móc komfortowo czytać na nim wieczorami.
Kąty widzenia – jest to najsłabszy element wyświetlacza UMi Diamond. Nie ma problemu z oglądaniem filmów przez dwie lub więcej osób w momencie, gdy smartfon jest trzymany w poziomie. Wtedy kąty widzenia są bardzo. Jest źle w sytuacji, gdy smartfon jest trzymany standardowo, w pionie. Podczas takiego użytkowania osoby siedzące po prawej strony zauważą duże zniekształcenie kolorów. Z lewej strony jest lepiej, ale też nie idealnie.
Aparat i dźwięk.
Aparat jest jednym z najsłabszych elementów całego smartfona. Jednak to już mnie nie dziwi w chińskich smartfonach i nie wydaję mi się żeby ta sytuacja zmieniła się w najbliższym czasie. Co bym nie testował, czy będzie to UMi, LeTV, Ulefone, czy inny chiński wynalazek, to zawsze cierpi na słaby lub średniej jakości aparat. Tak też jest w przypadku UMi Diamond i fani mobilnej fotografii powinni omijać szerokim łukiem ten model.
Natomiast dźwięk głośnika oceniam trochę lepiej, ale nie radzę nastawiać się na dobrą jakość. Jest ona tylko „do przyjęcia” i lepiej korzystać ze słuchawek, które niestety nie są dołączane do zestawu. Dziwne posunięcie producenta, bo jak wiemy, mają oni w swoich sklepach mnóstwo słuchawek, które kosztują grosze. Wystarczyło dorzucić najprostszy model i efekt byłby zdecydowanie lepszy.
Bateria i cała reszta.
Tutaj opiszę największe rozczarowanie i największą niespodziankę. Zacznę od największej wadzie UMi Diamond, bo przeszkadzała mi najbardziej. Jest nią bateria, dzięki której przypomniałem sobie, że mam na wyposażeniu powerbank. Smartfon na jednym ładowaniu wytrzymywał od godziny 7:00 do 15:00, co jest moim zdaniem zbrodnią. Oczywiście, jestem wymagającym użytkownikiem, pod tym względem, ale bez przesady. Kilkanaście minut słuchania Spotify, dwie godziny oglądania Netflix, sprawdzanie poczty, Facebooka i innych portali. To zabija baterię UMi Diamond w ekspresowym tempie.
Jednak zostałem też miło zaskoczony wydajnością smartfona UMi Diamond. W tej cenie nie spodziewałem się dobrej optymalizacji i raczej przewidywałem same problemu. Tutaj nie natrafiłem na nie, a parametry, które widziałem wcześniej na papierze, sprawdziły się w codziennym użytkowaniu. Oczywiście, brakowało mi kilku rzeczy, a najbardziej NFC, ale ten element nie występuje nawet w smartfonach większych graczy.
Podsumowanie UMi Diamond.
Muszę przyznać, że jestem miło zaskoczony wykonaniem i wydajnością tego smartfona. Spodziewałem się produktu zdecydowanie niższych lotów, a otrzymałem ciekawe rozwiązanie w niskiej cenie. Oczywiście, UMi Diamond nie jest pozbawiony wad, których spodziewałem się zamawiając go z Chin.
Byłem niemal przekonany, że będzie wyposażony w słaby aparat i baterię. Niestety, te obawy sprawdziły się i nie polecę go osobom, które chcą bawić się w mobilną fotografię lub korzystać z niego podczas dłuższych wypadów. Chyba, że wyposażycie się w dodatkowy sprzęt w postaci powerbank.
Pomijając wyżej wymienione wady śmiało mogę polecić UMi Diamond, bo będzie on zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż większość smartfonów na sklepowych półkach. Biorąc oczywiście pod uwagę podobny pułap cenowy i nowe telefony. Mnie najbardziej jednak boli słaby aparat, bo z baterią jeszcze można sobie poradzić, ale optyki nie da się wymienić.
Jeśli brałbyś pod uwagę zakup UMi Diamond, to proszę skorzystaj z tego linku: Kup UMi Diamond w sklepie Gearbest. Jest to link afiliacyjny, dzięki któremu otrzymam 8% od wartości sprzedaży. Dzięki za wsparcie.
Nie mylić tego modelu z UMi Diamond X.
