Meizu nie jest tak rozpoznawalną marką jak Huawei, czy nawet Xiaomi. Jednak robi wszystko, by zdobyć jak największą część rynku chińskiego, a nawet europejskiego. Najnowszy model Meizu M5S będzie przeznaczony na rynek azjatycki, ale nie będzie problemu z zakupem i wysyłką do Polski. Producent na stałe zagościł w chińskich sklepach, które oferują darmową wysyłkę nad Wisłę. Nowy smartfon w sprzedaży ma być dostępny już 20 lutego i jego cena może się okazać decydująca. Sam nabrałem ochoty, by sprowadzić jedną sztukę na testy.
Meizu M5S jest napędzany procesorem Mediatek MT6753 (ARM-A53 1.3GHz x8) i pamięcią 3 GB RAM. W smartfonie zdecydowano się „słabszy” wyświetlacz, bo tylko z rozdzielczością 1280×720 (IPS). Jego przekątna wynosi 5,2″, co jest dobrą wiadomością dla potencjalnych klientów, którzy mają już dosyć paletek 5,5″. W smartfonie znajduje się tylni aparat 13MP z przysłoną f/2.2 i podwójną lampą błyskową. Natomiast z przodu umieszczono aparat 5MP.
Również na przedniej części Meizu M5S znajduje się główny przycisk, który równocześnie jest czytnikiem linii papilarnych. Wykorzystuje on technologię mTouch opacowaną przez firmę Meizu. W środku znajduje się bateria o pojemności 3000 mAh, a całość waży 143 gramów. Meizu M5S będzie sprzedawany w dwóch wariantach: 16 GB i 32 GB. Pierwszy z nich ma kosztować około 120 dolarów, a drugi 145 dolarów. Oczywiście, są to ceny przeliczone z innej waluty, ale nie należy się spodziewać większych różnic. Jak przystało na nowe urządzenie, ten model również będzie posiadał funkcję szybkiego ładowania.
Wszystkie informacje i wersje kolorystyczne można sprawdzić na stronie producenta. Na koniec dodam, że smartfon będzie pracował pod kontrolą nakładki Flyme OS, jak każdy Meizu. Nie podano jednak z jaką wersją Androida będziemy mieli do czynienia.
Zamawiamy?