Zanim przejdziemy do tego ważnego tematu, to chciałem poinformować Was o konkursie. Do wygrania są licencje na antywirusy. Dotyczą one wersji na Androida. Wszystkie szczegóły podałem na końcu artykułu.
Internet rozwija się w zastraszającym tempie i coraz więcej osób ma do niego dostęp już nie tylko za pośrednictwem komputerów stacjonarnych, ale od lat zauważyć można nieustający wzrost użytkowników korzystających z urządzeń mobilnych. Z roku na rok jest ich coraz więcej.
Prognozy przewidują, że do 2020 aż 57,5% osób na świecie będzie korzystało ze smartfonów do surfowania w sieci. Już dziś mówi się, że osiągnęliśmy pułap 50%.*
Spis treści
- Czy jesteś bezpieczny, korzystając ze swojego smartfona?
- Telefon narzędziem do wszystkiego.
- Co grozi użytkownikom Androida (i innych systemów mobilnych) każdego dnia?
- Włamanie na konto społecznościowe było do tej pory jednym z najmniejszych problemów – ale już niedługo.
- Android to przede wszystkim Twoje konto Google, które jest zintegrowane i przypisane do Ciebie – a co, gdyby ktoś niepowołany uzyskał do niego dostęp?
- Surfując po sieci bardzo łatwo natknąć się na niebezpieczną stronę, kliknąć w podejrzany link, czy pobrać zainfekowany plik.
- Zakupy online to igranie z ogniem – szczególnie, jeśli nie stosuje się żadnych zabezpieczeń.
- Włamanie na profil społecznościowy lub do skrzynki pocztowej może skutkować również narażeniem na szwank naszej reputacji.
- Jak zabezpieczyć smartfona z Androidem?
- Czy potrzebuję programu antywirusowego?
- KONKURS
- Zapisz się do newslettera
Czy jesteś bezpieczny, korzystając ze swojego smartfona?
Trzeba uświadomić sobie, że popularyzacja urządzeń mobilnych niesie ze sobą wprost proporcjonalne ryzyko zagrożeń.
Dziś prawie 40% użytkowników mobilnych to użytkownicy systemu Android, więc to oni w pierwszej kolejności narażeni są na niebezpieczeństwa.
Telefon narzędziem do wszystkiego.
Nasze smartfony, dziś tak ochoczo używane w zasadzie do wszystkiego: począwszy od mediów społecznościowych, przez edukację, rozrywkę, zakupy, czy nawet rozwijanie hobby i szukanie pracy. W sieci znajdziemy dosłownie wszystko, a dzięki technologii mamy do niej dostęp z każdego miejsca na Ziemi, o każdej porze dnia i nocy. Wystarczy tylko sięgnąć do kieszeni po telefon.
Ta łatwość w użytkowaniu i niestety – powszechne przekonanie o bezpieczeństwie naszego telefonu mogą nieść ze sobą daleko idące konsekwencje. Gdy wchodzimy do sieci, może wydarzyć się wszystko. Skoro większość Internetu przeniosła się do smartfonów – logiczne, że to samo zrobiły cyberzagrożenia. Hakerzy podążają za potencjalnymi ofiarami i widzą łakome kąski w użytkownikach Androida, którzy nadal zbyt rzadko przejmują się swoim bezpieczeństwem i nie korzystają z programów antywirusowych.
Co grozi użytkownikom Androida (i innych systemów mobilnych) każdego dnia?
- Włamanie na konto
- Wyciek prywatnych lub biznesowych danych
- Wirusy i utrata kontroli nad urządzeniem
- Ransomware
- Strata pieniędzy
- Narażenie na szwank reputacji
Już kilka lat temu pisało się o tym, że co dwie minuty powstaje nowy wirus na systemy Android, darmowe aplikacje są słabo zabezpieczone, a dane na smartfonie już nie są bezpieczne.
Włamanie na konto społecznościowe było do tej pory jednym z najmniejszych problemów – ale już niedługo.
Jeśli korzystasz z niego w celach biznesowych i podpiąłeś np. do Facebooka swoją kartę płatniczą, to zaczynają się problemy… Wraz z popularyzacją zakupów w social media i rozwoju marketplace coraz więcej osób „ułatwia” sobie życie, podłączając prywatne konto bankowe lub kartę. Mówimy tu już nie tylko o właścicielach firm i marketerach.
Android to przede wszystkim Twoje konto Google, które jest zintegrowane i przypisane do Ciebie – a co, gdyby ktoś niepowołany uzyskał do niego dostęp?
Zazwyczaj to samo konto jest również główną skrzynką pocztową użytkownika, w której znajduje się cała jego korespondencja, prywatne lub czasami również biznesowe informacje. Do Twojego Google przypisane są również aplikacje, historia przeglądarki, zapisane hasła i zakładki (jeśli korzystasz z Chrome), dokumenty, arkusze, prezentacje, etc. I podobnie jak przy mediach społecznościowych – coraz więcej osób do konta podpina również kartę, chociażby po to, aby robić wygodniejsze zakupy w sklepie Play.
Surfując po sieci bardzo łatwo natknąć się na niebezpieczną stronę, kliknąć w podejrzany link, czy pobrać zainfekowany plik.
Te wszystkie zagrożenia nie są rzadkością, bo do tego typu incydentów dochodzi każdego dnia i wielu użytkowników – często nawet nieświadomie – z własnej woli zaraża swoje urządzenie złośliwym oprogramowaniem.
Ransomware to zmora 2017 roku i wszystko wskazuje na to, że będzie tylko gorzej.
Ofiarami szyfrujących wirusów padły już setki firm, w tym też i światowych gigantów, ale również tysiące zwykłych użytkowników sieci. Zapewne mało kto zdaje sobie z tego sprawę, ale rasomware na smartfonach to nie wróżenie z fusów – to dzieje się teraz.
Zakupy online to igranie z ogniem – szczególnie, jeśli nie stosuje się żadnych zabezpieczeń.
Większość z nas posiada liczne konta w sklepach internetowych, czy serwisach aukcyjnych i często aktywnie z nich korzystamy. A gdyby tak ktoś niepowołany się do nich dostał i wybrał się na zakupy, z naszą podpiętą kartą płatniczą?
Włamanie na profil społecznościowy lub do skrzynki pocztowej może skutkować również narażeniem na szwank naszej reputacji.
W jaki sposób? Otóż hakerzy często wykorzystują dostęp do cudzego konta w celu rozesłania do kontaktów lub rozpowszechniania w inny sposób złośliwych linków lub plików. Przez tego typu akcje stracimy zaufanie wśród grona znajomych, a czasem nawet również nieznajomych i samych portali (trafiamy na celownik). Odbudować reputację może być niezwykle trudno. Na pewno nikt nie zapomni nam, że zaprosiliśmy go na zainfekowaną stronę i zaatakowało go ransomware – nawet jeśli nie byliśmy to tak naprawdę my.
Jak zabezpieczyć smartfona z Androidem?
Odrobina rozsądku i podstawowe wskazówki, które większość z nas zna (choć nie zawsze ich przestrzegamy) to:
- Nie podawaj swoich danych logowania obcym
- Nie loguj się z nieznanych urządzeń
- Nie klikaj w podejrzane linki
- Stosuj skomplikowane i różne hasła
- Nie pobieraj plików i dokumentów, co do których nie masz pewności
Poza wspomnianymi podstawowymi zasadami, warto również zaopatrzyć się w program zabezpieczający nasze urządzenie.
Jednym z rozwiązań tego typu dla użytkowników systemu Android jest oprogramowanie marki Bitdefender.
Dzięki niemu użytkownik jest chroniony 24h/dobę i nawet jeśli sam nie dopatrzy się żadnych nieprawidłowości w sieci, klikając w zainfekowany link lub pobierając złośliwy plik – dzięki aplikacji będzie miał pewność, że zagrożenie zostanie momentalnie wychwycone i zablokowane.
Mobile Security for Android to aplikacja, którą można pobrać za darmo i przetestować przez 14 dni na smartfonie. Posiada między innymi funkcje takie jak moduł antykradzieżowy, prywatność konta, czy blokadę aplikacji.
Czy potrzebuję programu antywirusowego?
Niektórzy twierdzą, że antywirusy to relikt przeszłości i – mają rację! Dziś nie wystarczy już podstawowa ochrona i firewall. Oprogramowanie zabezpieczające powinno zawierać w sobie szereg funkcji, które ochronią nas na wielu frontach i płaszczyznach.
A że o obietnice w sieci nietrudno, najlepiej zweryfikować faktyczną skuteczność danego software np. sprawdzając testy niezależnych laboratoriów – które niejednokrotnie wykazały, że program Bitdefender jest jednym z najskuteczniejszych na rynku.
Stąd też i wyróżnienia jako: Najlepszy produkt zabezpieczający 2015 i 2016 od AV-Test.
Kilka podstawowych informacji o Bitdefender Mobile Security for Android:
- Skan przy instalacji i na żądanie – dzięki tej opcji możesz skanować swój telefon lub tablet z systemem Android, kiedy chcesz, by mieć pewność, że zainstalowane aplikacje są bezpieczne. Antywirus automatycznie skanuje każdą aplikację zaraz po instalacji i natychmiast informuje Cię, jeśli okaże się niebezpieczna.
- Ochrona sieci sprawia, że użytkownik jest bezpieczny podczas przeglądania Internetu. Bez specjalnych ustawień i skomplikowanych zabiegów. Bitdefender powiadamia za każdym razem, gdy wykryje niebezpieczną stronę, malware, próbę oszustwa lub phishingu.
- Szybkość bez wpływu na wydajność. Co ważne – program antywirusowy zajmuje niewiele miejsca i nie obciąża urządzenia, a działa błyskawicznie i precyzyjnie.
Zdrowy rozsądek to jedno, ale w Internecie nigdy nie można być pewnym czy nie trafiło się akurat na zainfekowaną stronę internetową. Fałszywe strony banków i podróbki sklepów online mnożą się jak grzyby po deszczu i wystarczy jeden nieuważny ruch, by przekazać swoje dane logowania w niewłaściwe ręce. Warto jest zabezpieczyć się od tego typu sytuacji, by móc w spokoju korzystać z Internetu na smartfonie.
Poza tym Bitdefender Mobile Security kosztuje jedynie 35,67zł na rok, więc jest to niewielka cena za gwarancję bezpieczeństwa.
Wystarczy jedno konto w Bitdefender Central, by zarządzać bezpieczeństwem całej rodziny lub firmy. Wirtualne centrum dowodzenia pozwala także na kontrolę ochrony urządzeń iOS, Mac i Windows, jeśli dysponujemy innymi programami marki Bitdefender, jak np. Internet Security lub Antivirus for Mac. Do pobrania dostępna jest również darmowa aplikacja Bitdefender Central na Android lub iOS.
KONKURS
A Ty? Chronisz swój telefon wystarczająco dobrze?
Jeśli nie, chcę Ci to ułatwić. Mam do rozdania pięć antywirusów na Androida.
Wystarczy, że:
- Zasubskrybujesz tego bloga. Poniżej znajdziesz formularz do newslettera. Jeśli zapisałeś się już wcześniej, to przejdź do kolejnego punktu.
- Napiszesz w komentarzu pod tym wpisem, dlaczego Twoim zdaniem bezpieczeństwo smartfona jest ważne. Proszę podać maila przy komentarzy.
Wygrają odpowiedzi najbardziej rozwijające temat! Ostatni punkt nie jest wymagany.
- Możesz zdobyć dodatkowe „punkty” wymyślając ciekawą nazwę wirusa. Może to być coś strasznego, ale również pieszczotliwego. Bądź kreatywny.
Najlepsze komentarze wyłoni nasza redakcja z pomocą kilku blogerów.
Konkurs potrwa 2 tygodnie (do końca dnia 8 lutego 2018). Nie będę brał pod uwagę edytowanych komentarzy. Po zakończeniu tego okresu potrzebujemy kilku dni na zapoznanie się ze wszystkimi treściami. 5 licencji Bitdefender Mobile Security przekażemy autorom najlepszych wpisów.
10 comments
Łukasz
17 lutego 2018 at 01:15
Smartfon to obecnie centrum naszej aktywności zyciowej, przechowujemy tam tak wrażliwe dane jak nasze dane osobiste, identyfikatory bankowe czy chociażby zdjęcia. Narazeni jesteśmy na różne próby przechwycenia w.w danych i wykorzystania ich wbrew naszej woli. Bitek to firma sprawdzona z wieloletnim doświadczeniem, używam ich programu również na PC i mogę wypowiedzieć się o nim w samych superlatywach, przede wszystkim trzeba pochwalić tutaj skuteczność i szybkość działania. Z chęcią zabezpieczonym swojego smartfona ich softem.
lukbed13579@gmail.com
Maciej Kulesa
17 lutego 2018 at 14:41
Po czasie, ale dzięki za komentarz. Na szczęście mam coś jeszcze, napisz na admin@fandroid.com.pl
Anita
1 lutego 2018 at 22:44
Dla mnie antywirus jest ważny przede wszystkim z powodu naszych licznych kont, na których mamy poufne informacje. Sama jestem przykładem osoby, której ktoś wkradł się na konto i przelał bardzo dużą sumę pieniędzy. Myślę, że z antywirusem byłabym bardziej chroniona. W tych czasach tak naprawdę wszystko może nas pogrążyć. Jestem pewna, że większa część osób odłożyła na bok laptopy czy tablety, ponieważ na tym małym, poręcznym urządzeniu, którym jest telefon, wszystko załatwi. Jednak przypadki pokazują, że nie tylko załatwi, ale i straci. Moim zdaniem lepiej zaopatrzyć się nawet w najdroższy antywirus, niż w przyszłości rwać sobie włosy z głowy.
Maciej Kulesa
16 lutego 2018 at 20:43
Poproszę o prawidłowy adres mailowy, bo zwraca z informacją, że nie można dostarczyć.
Anita
19 lutego 2018 at 02:02
Hmm widzę, że adres jest podany dobry, jednak zmieniłam na inny, proszę spróbować. Pozdrawiam
Maciej Kulesa
21 lutego 2018 at 18:26
Wysłane ponownie, na nowy adres :)
Pozdrawiam
Sebastian
26 stycznia 2018 at 16:52
W dzisiejszych czasach kiedy ludzie większość informacji prywatnych, takich jak numery kont, kart bankowych do płatności, dane do portali społecznościowych i wiele innych przetrzymują na telefonie.
Większość z nas korzysta z Google i dysku Google który jest połączony z wieloma witrynami społecznościowymi.
Jaka kolwiek ingerencja w nie osób trzecich może być tragiczna w skutkach, nie chcielibyśmy przecież któregoś dnia zobaczyć oczyszczonego konta w banku ( sytuacja skrajna, nie zawsze tak się musi skończyć ) czy wykorzystania naszego profilu na fb do nielegalnych działalności.
Ja sam używałem kilku antywirusów jednak większość zapewnia tylko podstawową ochronę na poziomie samego urządzenia a nie ochrony pracy w sieci.
Chętnie pozyskał bym taką licencję, na dobry, funkcjonalny program antywirusowy.
A co do nazwy musi zapadać w pamięć, rzucać się w oczy…
HealthDroid, SafeSurfer coś takiego na luzie i z chumorem.
Pozdrawiam redakcję.
Maciej Kulesa
16 lutego 2018 at 20:44
Licencja została wysłana. Gratuluję i dzięki za komentarz :)
Jan
25 stycznia 2018 at 11:54
Antywirus jest ważny jeśli chcemy chronić naszą prywatność. Chyba nikt nie chce żeby jakiś haker miał dostęp do jego fb. Kłótnie z byłą dziewczyną? Kochanka? Złe stosunki z rodzicami? Te i wiele innych informacji może wyciec jeśli ktoś ma dostęp do naszego telefonu i tego z czego na nim korzystamy.
Pieniądze można zarobić ale reputacja pozostaje.
„Security” dobra nazwa ;) ironiczna
Maciej Kulesa
16 lutego 2018 at 20:44
Licencja została wysłana. Gratuluję i dzięki za komentarz :)