Już w listopadzie dowiedzieliśmy się, że Android Go pojawi się w Polsce, ale nie słyszeliśmy nic na temat ewentualnych smartfonów. Dopiero niedawno pojawiały się jakieś konkrety i Nokia zapowiedziała smartfona z tym lekkim systemem. Jednak już teraz wiemy, że Google zaplanowało coś na targi MWC 2018. Za kilka dni przekonamy się jakie telefony z Android Go zadebiutują na rynku.
Podczas konferencji na targach MWC w Barcelonie Google ma ogłosić również jakieś informacje na temat Android One. Wiele osób zastanawia się, czy jest sens wspierania tych dwóch systemów równolegle i czy nie lepiej skupić się tylko na lekkiej wersji Androida? Moim zdaniem jest to potrzebne rozwiązanie, bo Android One jest czymś co łączy Android Go i „klasyczną” wersję. Nie jest tak odchudzony, ale działa lepiej niż rozwiązania z nakładkami. Nie sądzę by Google miało zrezygnować z Android One, a jeśli tak się stanie, to będzie kolejna niezrozumiała decyzja giganta.
Nie wiemy nic na temat planowanych smartfonów, ale można podejrzewać, że oprócz mniejszych producentów, do gry wkroczą również znane marki. Mam nadzieję, że na liście zobaczymy jakieś polskie firmy.
W zapowiadanych smartfonach pojawi się Android Go w wersji Oreo. Będą one wyposażone w odchudzone aplikacje, które również otrzymały oznaczenie Go. Praktycznie już wszystkie trafiły do sklepu Google Play, a część z nich można również testować w Polsce. Właśnie tym będzie różnił się Android Go od Android One. Ten pierwszy będzie posiadał pewne ograniczenie. Również będzie pozbawiony nakładek producentów, ale trzeba liczyć się z pewnymi granicami.
System ma być zoptymalizowany pod kątem smartfonów z pamięcią 1GB RAM lub mniejszą i poniżej 16GB pamięci na dane. Mówimy więc o naprawdę tanich urządzeniach, które pojawiają się na półkach koło bułek.