Popularność korzystania ze smartfonów i laptopów nieustannie wzrasta – z zacisza własnego domu możemy szybko i łatwo zapłacić za zakupy, możemy też być aktywni społecznie, wirtualnie spotykając się ze znajomymi. Jednak korzystanie z Internetu to także wielka szansa dla hakerów, by ukraść czyjąś tożsamość.
Nie od dziś wiadomo, że „łowcy haseł” wyrządzają użytkownikom spore szkody finansowe, fundują też utratę tożsamości, a przy tym cyberstres dla ludzkiej psychiki. Jak się przed tym uchronić? Podczas wprowadzania danych osobowych powinniśmy korzystać z szyfrowanych stron. Tego typu zabezpieczenie stosują m.in. banki i firmy pożyczkowe działające online, jak portal pożyczkaplus.pl.
W pułapce phishingu
Niekiedy bagatelizujemy zagrożenia, jakie mogą nieść ze sobą zakupy online i stosowanie bankowości elektronicznej. To błąd! Jedną z popularnych metod oszustwa w Internecie jest phishing, którego nazwa odnosi się do fishingu – wędkowania, oraz phreakingu – oszukiwania systemów telekomunikacyjnych.
Hakerzy w sposób prawie idealny podszywają się pod osobę, instytucję lub firmę, po to, by wyłudzić tożsamość użytkownika, w tym: loginy, hasła, dane dotyczące kont bankowych czy kart kredytowych. Na pierwszy rzut oka tego typu ataki nie posiadają żadnych znamion oszustwa – szata graficzna, logo, dane, a nawet treść komunikatów są identyczne z oryginałem i nie budzą żadnych zastrzeżeń. Do czasu, gdy klikniemy w podany zawirusowany link, który zdobywa wszelkie wrażliwe dane o naszej osobie.
Phishing najczęściej szerzy się w mediach społecznościowych, rozsyłając złośliwe oprogramowanie przechwytujące informacje o użytkownikach, oraz w sklepach online, w których klienci nieświadomie trafiają na fałszywą stronę bankową, która przekazuje hakerowi niezbędne informacje. Ten zaś wykorzystuje je do swoich celów.
Jak zabezpieczyć się przed wyłudzeniem?
Nie wystarczy jedynie zabezpieczanie swoich urządzeń mobilnych i laptopów dobrym programem antywirusowym. Przede wszystkim w każdej sytuacji musimy zachowywać ostrożność, rozwagę i czujność. Jeśli podejdziemy poważnie do tematyki cyberprzestępstwa i jej konsekwencji, to nie grozi nam utrata tożsamości.
Nie klikajmy we wszystko, co zobaczymy w sieci, z naciskiem na podejrzane e-maile, które wymagają od nas podania informacji o numerze karty kredytowej czy hasła bankowego. Pamiętajmy, że żadna instytucja bankowa nie poprosi w wiadomości o przekazanie tak osobistych danych, jakimi są loginy, hasła czy numery kart płatniczych.
Dlatego już teraz zadbajmy o swoją ochronę w Internecie i regularnie sprawdzajmy stan swojego konta, by w razie podejrzanych operacji płatniczych podjąć odpowiednie środki działania. Współcześni hakerzy są przebiegli – więc i my zadbajmy o swoją prywatność najlepiej, jak potrafimy.