O Google Drive pisze i mówi się od dawna. Jednak od jakiegoś czasu plotki nabierają tempa. Największe serwisy spekulowały, że Google Drive (Gdrive) ujrzy światło już w kwietniu. Na razie to wszystko można nazwać tylko plotkami. Bo nawet nie można na 100% stwierdzić jaka pojemność będzie dostępna w wirtualnym dysku od Google. Jedne serwisy piszą o 2GB, inne o 5 GB. Jedno jest tylko pewne. Jeśli Google nie udostępni tej usługi w najbliższych dniach to może stracić wielu użytkowników. Jednak nie mogą z tego produktu zrobić „fuszerki”. Użytkownicy nie wybaczą niedopracowanego Google Drive. Na rynku jest dużo konkurencyjnych usług.
Czas ucieka, a inni nie śpią. Osobiście przestanę śledzić plotki jeśli gigant nie udostępni publicznie tej usługi do końca tego tygodnia.
Chociaż można liczyć, że Google może to zrobić już dzisiaj. Tak przynajmniej twierdzą znane portale zagraniczne. Według ich informacji Google już dzisiaj uruchomi Drive oficjalnie. Na start dostaniemy 5GB, a jeśli chcielibyśmy dodatkowo 20GB będziemy musieli zapłacić 4$ miesięcznie. Dodatkowo w sieci pojawił się filmik, na którym pracownicy Google przez przypadek (albo i nie) pokazali, że pojawi się aplikacja Google Drive. Pojemność będziemy mogli zwiększyć maksymalnie do 16TB. Ważne jest to, że Google Drive ma być dostępne od razu również dla Google Apps.
Ja czekam i jestem ciekaw czy jest sens porzucać Dropbox lub SkyDrive. Tym bardziej, że dla tej drugiej usługi Microsoft udostępnił już dedykowaną aplikację na Windowsa (PC). Jedynie co może mnie przekonać do Google Drive to właśnie aplikacja na PC i aplikacja na Androida. Bo niestety, nie ma chyba co liczyć na aplikację SkyDrive na Androida.