Teraz czas na drugą część testu Prestigio PAP3500 DUO. Będzie to już raczej jego krótkie podsumowanie.
Spis treści
Aparat.
Szkoda nawet pisać. Zdjęcia może nie są tragiczne, ale czas oczekiwania na ich zrobienie jest już porażką. Jakość zdjęć oceniam na bardzo słabe, po prostu. Gdy chcę wykonać fotkę to mam wrażenie, że mija wieczność. Niestety, wbudowana aplikacja jest jakąś pomyłką. Na szczęscie poprawić to mogą aplikacje firm trzecich. Ja użyłem Zoom FX i było dwa razy szybciej.
Przykładowe zdjęcie możecie zobaczyć tutaj: http://sdrv.ms/13T45Ih (SkyDrive).
Muzyka.
Jakość odtwarzanej muzyki jest dobra, ale muszę podkreślić, że nie jestem jakimś wymagającym użytkownikiem pod tym względem. Jest natomiast jeden minus przy odtwarzaniu muzyki z wbudowanej aplikacji. Zmienia utwory gdy się potrząsa telefonem. Niby normalna opcja, przydatna przy wygaszonym ekranie. Jednak jest już upierdliwa gdy ktoś szybko idzie, a o bieganiu to już zapomnijmy.
Szybkie podsumowanie.
Testowałem ten telefon kilka dni i ja na pewno bym go nie kupił. Człowiek przyzwyczaja się do lepszego. Sam porównałbym jego możliwości do kalkulatora. Jednak co by się stało gdyby taki telefon dostała osoba, która nigdy nie miała smartfona? Okazuje się, że na pierwszy rzut oka i ucha była zadowolona. Pewna osoba, nazwijmy go panem X, zastanowiłaby się nad jego kupnem. Po kilku dniach obcowania z Prestigio PAP3500 usłyszałem nawet pozytywne opinie. Gdyby jeszcze tylko nie zmieniał utworów poprzez poruszanie telefonem, gdyby nie ten aparat to może by coś było z tego.
Ostatnia kwestia to wersja Androida. W poprzedniej części opisałem, że próbowałem się dowiedzieć czy będzie aktualizacja. Pisałem do Prestigio przez ich oficjalną stronę, pisałem na profilu Facebook i nic się nie dowiedziałem. O tym, że nie będzie aktualizacji do Androida 4.0 dowiedziałem się od „znajomego, który ma znajomego”. Po prostu z kanałów pracowniczych. Jednak gdy klient z ulicy kupi model Prestigio to nie dowie się niczego bo nie udzielają informacji poprzez swoje strony.
Cena 399 zł może kusić.
