W sieciFacebook wprowadza nowości, ale mnie to już mało obchodzi.

Kto posiada najnowszą wersję Facebooka? Chodzi mi o odświeżony wygląd, który był szymnie zapowiadany  dawno temu. Nawet nie chcę mi się przypominać kiedy zaprezentowali przebudowaną werrsję serwisu, ale widać, że robią sobie z nas jaja. Rozumiem, że nowości trzeba wprowadzać stopniowo. Trzeba przetestować je na żywym organiżmie i udostępnić wybrańcom aby podesłali opinie. Jednak można to zrobić w szybszym tempie albo udzielić dostępu osobom, które wyraziły chęć testowania nowej wersji.

Na horyzoncie nie widzę nowego Facebooka, ale za to będę zapewne widział kilka innych ciekawych rzeczy. Zacznę jednak od opcji, która byłaby przydatna dla mnie i pewnie wielu innych osób posiadających blogi. Chodzi o umieszczanie wpisów z Facebooka na swojej stronie internetowej. Od wczoraj zaczęto testy tej funkcji, ale prędzej doczekam się testów Google Glass niż tej opcji. Ma ona być w nowej wersji serwisu. Możemy się jednak przekonać jak wyglądają wpisy Facebooka umieszczona na innych stronach.

Wiem natomiast co ujrzę w najbliższym czasie na Facebooku. Chodzi o atakowanie reklamami wideo. Tak, to na pewno u mnie się znajdzie. Nie potrzebne mi nowe funkcje, udogodnienia. Potrzebuję tylko więcej sponsorowanych treści. Niby nie mają być długie (około 15 sekund) i inwazyjne, ale ja się z tego powoli wypisuję. Moja ściana zacznie wyglądać jak jeden wielki billboard. Niektórzy cieszą się z faktu, że reklamy wideo będą wyświetlały się tylko 3 razy dziennie i nie będą w formie wyskakujących okien.W tą drugą opcję uwierzę, ale nie w to, że będą to tylko 3 reklamy na dzień.

Dodatkowo serwis ogłosił start programu Facebook Mobile Games Publishing. Chodzi o wspieranie mniejszych deweloperów gier w promocji ich produktów. Facebook będzie im pomagał w promowaniu się na świecie. Żeby łatwiej było im wyjść z własnego podwórka na rynek światowy. Z czym to się je? Pewnie zaleją nas reklamy małych programistów na naszej ścianie. Obym sie mylił. Jednak Facebook lubi wprowadzać zmiany dla wszystkich tylko te, które im przynoszą dochody. Natomiast te, które wpływają na funkcjonalnośc serwisu już są dla wybranych. Dlatego Google+ może powalczyć mocniej. Nie posiada reklam, a aktualizacje są udostępniane praktycznie zawsze dla wszystkich.