Niby ten sam, ale odświeżony. Literadar doczekał się nowej wersji. Internetowy magazyn zmienił nazwę na „Literadar – Skład popkultury„. Wiedzieliśmy, że tak będzie. Wiedzieliśmy również, że nowe wydanie pojawi się 5 listopada. Jednak, ku mojemu zaskoczeniu, magazyn pojawił się już dziś. W Literadar nie tylko dodano nowe treści (filmy i gry), ale zmieniono również serwis, na którym jest udostępniany. Wcześniej pojawiał się na Issuu, a teraz na Calameo. Niektórzy mogą czuć się zawiedzeni. Calameo nie posiada żadnej aplikacji na telefony i tablety. Trzeba sobie poradzić w inny sposób. Wystarczy pobrać plik z serwisu. Moim zdaniem jest to minus, ale ja nie skreślam Literadar z tego względu.
Długi czas czekałem aby ponownie pojawił się Filmradar, ale nie było mi dane ujrzeć tego magazynu. Na szczęście połączono Literadar i Filmradar w jeden magazyn i dodano sekcje z grami. Taka forma mi odpowiada. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Są krótkie opisy materiałów, dłuższe recenzje i wywiady. To jest lektura na kilka dni. Tego nie można ogarnąć w jednej chwili. Widać, że materiały nie były pisane na kolanie i nad niektórymi trzeba się dłużej pochylić.
Nie pozostaje mi nic innego jak zacząć lekturę i zaprosić Was do czytania. Literadar – Skład popkultury znajdziecie na Calameo: http://en.calameo.com/read/002871418fd02c0c704bb
2 comments
Piotr Stankiewicz
5 listopada 2013 at 15:20
Pozwolę sobie zaznaczyć, że wybór Calameo jako nowego dystrybutora jest podyktowany właśnie faktem, że lepiej sobie radzi z urządzeniami mobilnymi. Nie wymaga aplikacji i działa bez zarzutu.
Maciej Kulesa
5 listopada 2013 at 22:46
Nie na Windows Phone.