Jeden z większych graczy na rynku smartfonów obrał sobie pewną drogę wypuszczając nowe słuchawki. Najpierw prezentuje model, który jest cały pokryty plastikiem, a po kilku miesiącach prezentuje odpowiednik ze wzmocnioną obudową. Moim zdaniem lepszy kierunek obrał HTC wprowadzając, najpierw wersję w lepszym wykonaniu, a teraz prezentując tańszy egzemplarz.
HTC One E8 jest budżetową wersją HTC One M8. Może lepiej, zamiast słowa „budżetowa”, powinienem nazywać go „ekonomiczna” wersja? Pierwsze, co HTC zmienił w swoim nowym modelu to obudowa. Zamiast aluminiowej dostaniemy plastikową. Nie znam osoby, której aluminiowa obudowa nie podobałaby się w modelu One M8, ale nie każdego stać na ten sprzęt. Dlatego też firma postanowiła obniżyć koszty produkcji i zaoszczędzić na materiale.
Różnica tkwi jeszcze w aparacie. HTC postanowił zrezygnować z technologii UltraPiksel na rzecz tradycyjnego aparatu 13 Mpix. Nie wiemy tylko, czy jest to chwilowe porzucenie rozwiązania producenta, czy ostatecznie pożegnamy się z technologią UltraPiksel. Telefon, w pierwszej kolejności, pojawi się w Chinach. Później ma być rozprowadzony do kolejnych krajów, w tym do Europy.
Czy komuś będzie przeszkadzała plastikowa obudowa? Nie sądzę bo w konkurencyjnym modelu mamy do czynienia z taką od samego początku. Jednak, jak zawsze, wszystko będzie zależało od ceny One E8. Ta ma być o wiele niższa niż w przypadku One M8.
One comment
edyy
4 czerwca 2014 at 15:20
Prezentuje się nieźle
http://grastroskopia.pl/