AplikacjeCzy ktoś jeszcze czeka na LibreOffice na Androida?

Od kilku lat karmią nas informacjami, że trwają pracę nad pakietem LibreOffice na system Android. Miały one zostać ukończone na początku 2014 roku i co? Do tej pory nie doczekaliśmy się oficjalnej wersji tego pakietu. Przedwczoraj światło dzienne ujrzała kolejna informacja. Pracę nad androidowym LibreOffice trwają dalej i maja się dobrze. Przynajmniej ten link został opublikowany na głównej stronie projektu LibreOffice.

Moim zdaniem LibreOffice przespało swoją okazję. W sklepie Google Play znajdziecie kilka bardzo dobrych aplikacji, które obsługują prawie te same pliki co wspomniany pakiet. Są one darmowe i bardzo funkcjonalne. Jedyną ciekawą opcją, którą widzę w LibreOffice jest obsługa plików OpenDocument (ODF). Albo mnie coś ominęło albo do tej pory trzeba oddzielnie używać aplikacji do odczytu plików ODF.

The idea is to first build a LibreOffice document viewer, which is able to display any type of document that is supported by LibreOffice. Afterwards build on that and provide more features and eventually editing

Wracając do prac nad LibreOffice – muszę przyznać, że traktuję je chyba jako żart. Twórcy chyba również, bo jak inaczej można nazwać pierwszą wersję, która ma być oddana do użytku? Jej funkcjonalność ogranicza się tylko do otwierania i czytania dokumentów. Na starcie ma być pozbawiona opcji edytowania. Dla mnie to jakaś kpina jeśli chodzi o pakiet biurowy, który na poważnie chce zaistnieć w świecie mobilnym. Obiecano, że w przyszłości pakiet zostanie zaktualizowany i wzbogacony o funkcję edycji dokumentów. Szacunek.

Jestem fanem projektów Open Office i LibreOffice, ale to co dzieje się z aplikacją na urządzenia mobilne nie napawa mnie optymizmem. Przed samym startem tego projektu w Google Play stwierdzam, że nie będę jego użytkownikiem. Cały czas mnie zaskakują, ale niestety nie pozytywnie.