O tym, że Microsoft zrezygnuje z napisu Nokia na swoich produktach wiedzieliśmy już dawno. Microsoft nie kupił całej Nokii i zniknięcie jej nazwy było normalną kolejnością rzeczy. Jednak nie zrezygnują z nazwy Lumia, która bardzo mocno zakorzeniła się w głowach użytkowników. Usunięcie tej nazwy z nowych produktów byłoby strzałem w kolano.
Z dokumentów, które wyciekły do internetu, wynika, że Microsoft jeszcze w tym roku chce całkowicie zrezygnować z napisów Nokii. Nowe produkty, które pewnie zobaczymy jeszcze w tym roku, będą składały się z nazwy Lumia i numeru. Pewnie część klientów nie zorientuje się, że już nie kupuje produkt Nokii, ale Microsoftu.
Dodatkowo firma chce odejść od nazwy Windows Phone. Nowe wersje oprogramowania na telefony mają być bardziej kompatybilne z wersjami komputerowymi i tabletowymi, dlatego też Microsoft rezygnuje ze słowa „Phone”. Tym sposobem Microsoft po prawie 15 latach ujednolica nazewnictwo i unifikuje wszystkie wersje. W niedalekim czasie wszystkie aplikacje mają być kompatybilne z komputerami, tabletami i telefonami.
Obydwa ruchy oceniam jako bardzo dobre. Pewnie wielu z was pomyśli, po raz kolejny, że Microsoft uśmiercił Nokię, ale te osoby są w błędzie. Po pierwsze, Nokia przespała okres, w którym smartfony stawały się popularne, a oni tkwili w archaicznych czasach z archaicznym systemem. Po drugie, Nokia nie zniknęła całkowicie z mapy, istnieją dalej, ale muszą wymyślić coś innego, obrać inny kierunek.