System Android kryje w sobie wiele tajemnic i wszystkich nie jesteśmy w stanie odkryć. Większą część, tych ukrytych głęboko, udało się rozgryźć dzięki dużej grupie dociekliwych użytkowników buszujących w systemie Google. Jest jednak mnóstwo przydatnych funkcji, które są dostępne bez większej znajomości Androida, ale z różnych przyczyn nie korzystamy z nich codziennie. To nie zmienia faktu, że są one bardzo pożyteczne i warto mieć je na uwadze.
Poniżej przedstawię kilka funkcji, o których mogliście nie mieć pojęcia. Część z nich jest znana większości użytkownikom, ale wiem doskonale, że duża grupa posiadaczy urządzeń mobilnych dalej ma problem z taką wiedzą. Mam nadzieję, że taki spis przyda się wielu osobom i pomoże im w codziennym użytkowaniu smartfonów i tabletów. Jeśli jednak znacie funkcje, które pominąłem w tym zestawieniu, to proszę o podzielenie się nimi z czytelnikami, na pewno dopiszę je do listy.
Spis treści
Zdalne blokowanie, lokalizowanie i czyszczenie smartfona.
Na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo naszych danych, dlatego też w pierwszej kolejności postanowiłem przedstawić bardzo ważną funkcję, jaką jest Menedżer urządzeń Android. Zajrzyjcie do ustawień w swoim smartfonie lub tablecie i sprawdźcie czy menedżer jest aktywny. Znajdziecie go w zakładce Ustawienia/Zabezpieczenia/Administratorzy urządzenia.
Menedżer urządzeń Android pozwala zablokować lub wymazać dane z zaginionego smartfona. Jest jeszcze opcja lokalizacji takiego sprzętu poprzez stronę internetową. Jeśli jednak nie zgubiliście smartfona, a tylko gdzieś zawieruszył się w domu, to możecie skorzystać z przycisku do dzwonienia, który wywoła dzwonek w telefonie i będzie aktywny przez pięć minut na pełnej głośności.
Ciężko przecenić takie możliwości i sam miałem okazję przekonać się o wartości Menedżera urządzeń Android. Z racji, że testuję wiele sprzętów, a w szczególności smartfonów, to zdarzyło mi się pozostawić zalogowane konto na takim sprzęcie. Na szczęście korzystałem z alternatywnego konta Google, ale i tak funkcja przydała się bardzo. Lepiej unikać takich sytuacji, ale wiem dobrze, że mogą się one przytrafić każdemu.
Osoby, którym przytrafiła się takie przykre zdarzenie może szybko ustawić hasło na telefonie. Użytkownik, który wszedł w posiadanie waszego smartfona będzie musiał wpisać je aby odblokować telefon. Dodatkowo, na ekranie pojawi się tekst dla tej osoby i numer telefonu, z którym będzie mógł się połączyć. Jeśli traficie na uczciwego znalazcę, to jest szansa na odzyskanie smartfona.
Wiadomość na ekranie blokady.
Tak jak wspominałem, bezpieczeństwo ponad wszystko. Najlepiej zabezpieczyć się od razu i ustawić sobie jakieś hasło ekranu blokady, tak żeby przyszły „właściciel” miał utrudniony dostęp do naszych danych. Jest jeszcze funkcja wyświetlenia wiadomości na ekranie blokady, po to aby osoba, która będzie w posiadaniu naszego smartfona miała możliwość skontaktowania się z nami.
W ustawieniach, w zakładce bezpieczeństwo (Prywatność i bezpieczeństwo) jest możliwość umieszczenia krótkiej informacji, w której możecie podać numer telefonu, adres mailowy lub inny kontakt. Zwiększy to szanse na odzyskanie smartfona, ale oczywiście nie gwarantuje tego. Dlatego, jeśli zgubicie telefon, to radzę od razu skorzystać z metody, którą opisywałem wyżej. Wiadomość na ekranie blokady może zadziałać w momencie gdy telefon znajdzie nasz znajomy, ale małe są szanse na odzyskanie gdy zaginie w centrum miasta. A może mam zbyt małą wiarę w ludzi?
Pamiętajcie o zabezpieczaniu swoich smartfonów hasłami, tak żeby nieuprawnione osoby miały trudny dostęp do waszych urządzeń. Nie ułatwiajcie przyszłym właścicielom zadania i zróbcie wszystko aby chronić swoje dane. Wystarczy poświęcić kilka minut i być mądrzejszym przed stratą.
Karty Chrome z innych urządzeń.
Bezpieczeństwo zostawiamy w tyle i przechodzimy do funkcjonalności. Nie wiem jak u Was, ale u mnie synchronizacja kart w przeglądarce Chrome sprawdziła się już wiele razy. Jest to przydatna funkcja w połączeniu domowego komputera z naszym smartfonem. Wystarczy być zalogowanym do tego samego konta Google na tych samych urządzeniach. Ta opcja działa na każdym urządzeniu z zainstalowaną przeglądarką Chrome i po zalogowaniu się na konto Google, nieważne czy korzystasz z komputera, smartfona, tabletu czy Chromebooka.
Tym sposobem opuszczając mieszkanie lub biuro z komputerem, na którym jesteście zalogowani do konta Google, możecie mieć dostęp do otwartych kart nawet z poziomu urządzenia mobilnego. Jedni powiedzą, że innym sposobem może być zajrzenie do historii przeglądarki, ale moim zdaniem przedstawiona funkcja jest wygodniejsza.
Nie muszę chyba dodawać, że po zalogowaniu się do tego samego konta Google spowoduje, że będziemy mieli również dostęp do ulubionych zakładek. Domyślny widok zakładek nie grupuje je w folderach, tak jak ma to miejsce na komputerze, ale wyświetla wszystkie po kolei. Jednak z boku jest rozwijane menu, za pomocą którego mamy dostęp do wszystkich pogrupowanych folderów. Za jego pomocą przeglądanie zakładek odbywa się tak samo jak w przypadku przeglądarki Chrome na komputerze.
Smartfon jako przenośny router.
Wielu posiadaczy smartfonów może dziwić fakt, że wspominam o takiej funkcji, ale proszę mi wierzyć, że są użytkownicy, którzy nie mają pojęcia o takiej możliwości. Jest grupa osób, którym wydaje się, że do udostępniania transmisji danych potrzebne są zewnętrzne aplikacje i nie mają świadomości o takiej wbudowanej funkcji. Od dłuższego czasu Google w systemie Android daje taką możliwość i warto mieć to na uwadze. Pewnie, można zakupić mobilny router i oszczędzić baterię, ale jest to kolejny wydatek, na który nie mogą sobie pozwolić niektórzy klienci.
Jeśli ktoś nie posiada wbudowanego modemu w swoim tablecie, to funkcja routera w smartfonie może okazać się bardzo cenna. Wystarczy w ustawieniach sieci skonfigurować Tethering i punkt dostępu. Najlepiej skorzystać z opcji przenośnego punktu Wi-Fi, bo w odróżnieniu od tetheringu przez Bluetooth, ma on większe możliwości. Hotspot powinien być domyślnie skonfigurowany, ale sami możecie nadać mu swoją nazwę i zmienić hasło. Większość smartfonów ma opcję wyświetlania ile urządzeń jest podłączonych do punktu dostępu Wi-Fi i ile danych zostało udostępnionych poprzez transmisję mobilną.
Warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Jedną z nich jest pakiet internetowy, z którego udostępniamy połączenie. Jeśli nie macie korzystnej oferty u swojego operatora, to zastanówcie się na tą funkcją, bo szybko możecie wyczerpać swój limit. Drugą, nie mniej istotną sprawą, jest szybkie wyczerpywanie baterii. Funkcja Hotspotu jest idealnym złodziejem procentów Waszej baterii i z tym należy się pogodzić.
Jak odblokować dodatkowe funkcje w Androidzie?
Przyszedł czas na funkcje, które w Androidzie nie są dostępne od razu, z marszu. Trzeba je odblokować, ale ta czynność jest banalnie prosta i każdy może ją wykonać kilkoma stuknięciami palcem w smartfona. Wystarczy udać się do ustawień i wybrać informacje o telefonie, które znajdują się na samym dole w menu. Tam musimy znaleźć wiersz z numerem kompilacji i kilka razy stuknąć w tę informację, tak żeby pojawił się dymek mówiący o tym, że stałeś się programistą.
W porządku, już jesteś programistą. Brzmi dumnie, ale tak naprawdę odblokowałeś kilka ciekawych funkcji, które wcześniej były ukryte w systemie Android. Od tej pory, w ustawieniach będziesz miał widoczną zakładkę „Opcje programistyczne”.
W tym miejscu jest pełno dodatkowych ustawień, które użytkownik może dowolnie zmieniać. Osobom, które nie wiedzą o co dokładnie chodzi z niektórymi funkcjami odradzam korzystania z nich. Są tam jednak pewne ułatwienia, którymi warto się zainteresować.
Warto zwrócić uwagę na opcję włączenia ekran podczas ładowania, która może przydać się gdy smartfona podłączamy i ładujemy poprzez komputer. Wtedy mamy ciągły podgląd na ekran telefonu. Kolejną zakładką jest Statystyka procesów, która w większym stopniu pokazuje działanie wszystkich aplikacji.
Opcje programistyczne pozwalają na włączenie wskaźnika dotknięć, wyświetlania informacji o użyciu procesora, a nawet mogą zwiększyć wydajność samego smartfona. Do ostatnich opcji należy podchodzić z umiarem i korzystać z nich w ostateczności, bo po włączeniu niektórych funkcji smartfon może służyć jako grzejnik. Jest to jednak dodatkowa zaleta dla osób, które z chęcią uruchamiają wymagające gry na swoim smartfonie.
Ciekawym rozwiązaniem jest blokowanie aplikacji uruchamianych w tle. Chodzi o ustawianie limitu procesów w tle. Domyślnie jest to standardowy limit, ale możemy ograniczyć go do maksymalnie 4 procesów lub ustawić ich całkowity brak.
Jednak najciekawszą funkcją jest symulowanie kolorów. Przed włączeniem opcji programistycznych miałem do wyboru trzy przestrzenie kolorów, ale po odblokowaniu tych opcji mam jeszcze możliwość włączenia przestrzeni monochromatycznej. Domyślacie się, co wtedy staje się z ekranem na smartfonie? W codziennym użytkowaniu może przeszkadzać taka funkcja, ale w pewnych momentach może być przydatna. Podczas tego trybu można zauważyć, że czas pracy smartfona na jednym ładowaniu wydłuża się. Nie jest to jakiś kosmiczny wynik, ale zauważalna różnica. Warto pamiętać o tej opcji i jeśli komuś specjalnie nie zależy na kolorach, to będzie z niej korzystał.
Jak przyspieszyć animacje w Androidzie?
Ten wątek dotyczy tylko osób, które odblokowały dostęp do opcji programistycznych. Chodzi o szybkość animacji okien, przejść i długości samych animacji. W moim smartfonie te wartości miałem ustawione na 1x, ale można je przyspieszyć i zaznaczyć 0,5x. W niektórych przypadkach ciężko zauważyć różnicę, ale większość smartfonów, po zmniejszeniu tej wartości, może sprawiać wrażenie szybszych. Tylko nie ustawiajcie na wartość 10x, bo możecie stracić cierpliwość.
Wszystkie opcje programistyczne możecie wyłączyć jednym ruchem i powrócić do poprzednich ustawień. Są to dodatkowe funkcje, które przydadzą się niektórym użytkownikom i mam nadzieję, że pomogłem. Wcześniejsze ustawienia są dostępne dla każdego, od razu po włączeniu urządzenia. Jeśli jednak macie jeszcze jakieś ciekawe pomysły, to z chęcią ich wysłucham/przeczytam.
23 comments
Syfkilaimogila
16 grudnia 2015 at 17:19
Syfiasty tekst
SYFIASTY KOMENTARZ
16 grudnia 2015 at 20:44
Chyba twój komentarz, bo nic nie wnosi do rozmowy.
elipsa_info
14 grudnia 2015 at 10:12
Dobry art… keep up man!
Maciej Kulesa
14 grudnia 2015 at 13:01
Dzięki!
Jgo
14 grudnia 2015 at 07:22
Skierował mnie tu Google now. Nie jestem więc geekiem ani DROID fanem. Dla mnie wpis ciekawy i przydatny.
unbreak
14 grudnia 2015 at 07:27
Mnie też, ale nic nowego się nie dowiedziałem, a szkoda.
Maciej Kulesa
14 grudnia 2015 at 13:03
Może kolejny wpis zaskoczy bardziej :)
Maciej Kulesa
14 grudnia 2015 at 13:02
Cieszę się z tego powodu.
romek
13 grudnia 2015 at 16:59
atakujecie autora za banalność tematu ale dla przeciętnego użytkownika ajfona takie informacje powodują rozgrznie głowy do temp. 41 stC
Maciej Kulesa
14 grudnia 2015 at 13:04
Niech atakują. Hejter zawsze mil widziany ;)
MaX
13 grudnia 2015 at 05:32
Ja pier….e co to za artykił?? QRWA ukryte funkcje?? Chyba dla debili ktorzy nie korzystaja z interneu. Artykuł ma poziomie bimbazy albo gorzej, bo gimnazjalisci maja wieksza wiedze od tago badziewia tutaj!!
Szanowny Panie pseudo redaktorze, chcesz napisac wartosciowy artykul o androidzie a nie tylko kopiuj/wklej, to napisz o procesach ktore mozna USUNAC lub wylaczyc, tak aby nie uwalic systemu, bez roota lub z nim, aby nie wpierdzielaly baterii!! TO DOPIERO JEST SZTUKA :)
Czytaj uważnie
13 grudnia 2015 at 13:05
Sztuką jest czytanie ze zrozumieniem. Śmieje się z ludzi, którzy mają wyższe ciśnienie przez artykuły, które im nie podeszły. Brawo ty!
MaX
13 grudnia 2015 at 13:20
Dobra, juz nie trolluj !! Ekspercie. I tak artukul na poziomie klasy podstawowej.
Czytaj uważnie
14 grudnia 2015 at 11:46
Jakie to słabe, co piszesz…. Przykro mi, że masz taki charakter.
elipsa_info
14 grudnia 2015 at 10:13
Opisz to na swoim blogu cwaniaczku z miodem w uszach ;-)
Maciej Kulesa
14 grudnia 2015 at 13:05
Ja pier… co za komentarz… Poważnie chciało ci się pisać coś takiego? Ogólnie to dzięki, że nabiłeś odsłony. Piona kolego, ale nie pozdrawiam :)
BuKoX
12 grudnia 2015 at 15:40
Nic nowego tutaj nie znalazłem.
Maciej Kulesa
12 grudnia 2015 at 16:59
Może innym razem :)
Mariola
19 października 2016 at 17:25
Nic nie ma tu o tym: https://uploads.disquscdn.com/images/c8296eb0df976b7dac71d4992eeb14548bc973daa26660b52010ba4b73d4ef86.png
ALIENX21
12 grudnia 2015 at 14:56
Wiedziałem o tych ustawieniach już od dawna więc dla mnie to żadna nowość
Maciej Kulesa
12 grudnia 2015 at 16:59
Planuję napisać o bardziej zaawansowanych funkcjach, ale brak czasu ostatnio.
Mariola
19 października 2016 at 17:27
Minęło już trochę czasu napisałeś?
Maciej Kulesa
19 października 2016 at 18:31
Niestety. W kolejce są inne zadania.