Nie musimy ukrywać, w Polsce królują taki marki jak: Samsung, Asus, LG, Sony lub Microsoft. W ostatnim czasie większą popularność zdobywa Huawei i ZTE, ale daleko im jeszcze do wspomnianych wielkich graczy. Jednak na rynku, szczególnie chińskim, liderami są inni producenci, z którymi warto się zapoznać.
W tytule wspomniałem jeszcze o OnePlus, który w Chinach nie jest gwiazdą, ale na świecie ma już wyrobioną markę. Natomiast OnePlus Two zaczął pojawiać się w tamtejszych sklepach, w których możecie zakupić ten model pomijając system zaproszeń. One Plus Two dostępny jest za około 1784 złotych. Natomiast bezpośrednio u producenta kosztuje 85 złotych mniej, jednak tutaj musimy postarać się o zaproszenie.
OnePlus Two jest jednym z najwydajniejszych smartfonów na rynku, ale internauci wypomnieli mu kilka wad. Jedną z nich jest na pewno brak NFC, którego w Polsce może nie używa się dosyć często, ale z czasem będzie on odgrywał istotą rolę w płatnościach mobilnych.
Jest jednak kilka innych, ciekawych modeli, które można nabyć za mniejsze kwoty i podobnie wyposażone. Jednym z nich jest świetny Meizu MX5, który został wyceniony na niecałe 1500 złotych. Model ten cechuje się ośmiordzeniowym procesorem Helio X10 Turbo ARM cortex-A53, który taktowany jest 2.2 GHz. Znajdziemy w nim 32 GB pamięci na dane i 3 GB pamięci RAM. To pozwala na bardzo płynne działanie w każdej sytuacji. Osobiście staram się o otrzymanie takiego egzemplarza do testów i gdy to nastąpi opisze go dokładnie.
Meizu MX5 występuje jeszcze w wersji z pamięcią 16 GB i kosztuje około 1265 zotych. Trzeba jednak pamiętać, że MX5 nie ma możliwości rozszerzenia pamięci.
Kolejnym smartfonem z górnej półki, na który warto zwrócić uwagę, to ASUS ZenFone Max 4G. Ma słabszy procesor od poprzednika (Snapdragon 410), mniej pamięci RAM (2 GB) i wbudowanej pamięci na dane (16 GB). Jednak posiada zdecydowanie pojemniejszą baterię. W Meizu MX5 znajdziecie baterię o pojemności 3150 mAh, natomiast w Asusie ZenFone Max już 5000 mAh! Model ten został wyceniony na około 1428 złotych. Dostawa tego modelu przewidziana jest na październik tego roku.
ZTE Nubia My PRAGUE jest trochę mniejszym smartfonem od poprzednio wymienionych. Wcześniejsze modele mają wyświetlacz 5,5″, natomiast ZTE wyposażony jest w ekran o przekątnej 5,2″. Pamięć RAM wynosi tutaj 3GB, a na dane otrzymujemy 32 GB pamięci, czyli tak samo jak w przypadku Meizu MX5. Jednak w modelu ZTE umieszczono słabszy procesor niż w Meizu, ale mocniejszy niż w Asusie – Snapdragon 615(MSM8939). ZTE Nubia My PRAGUE został wyceniony na około 1536 złotych.
OPPO R7 ma posiada najmniejszy ekran ze smartfonów, które do tej pory wymieniłem – 5,0 cali. Jednak charakteryzuje się czymś wyjątkowym, co producent określa jako ekran 2,5D. Chali się tym, że częściowo jego wyświetlacz jest zagięty na bokach, ale zdjęcia mówią coś innego. Wygląda to tak jakby powłoka była tylko zagięta, a ekran pozostawał bez zmian. Efekt jakiś jest, ale producent chyba na wyrost się tym chwali.
Chociaż, jeśli weźmiemy pod uwagę jego parametry, to robi się ciekawie. Oppo R7 posiada procesor Snapdragon 615(MSM8939), dokładnie taki sam jak w ZTE Nubia My Prague. Dodatkowo wyposażony jest w 3GB pamięci RAM i 16 GB pamięci na dane. W tym modelu jest możliwość rozszerzenia pamięci stosując kartę o maksymalnej pojemności 64 GB. OPPO R7 można zakupić za około 1405 złotych.
Oczywiście jest wiele więcej modeli, które są warte zainteresowania, a mocno przebijają smartfony dostępne u nas na półkach. W tym wpisie skupiłem się jednak na wyższych modelach, ale jeśli chcecie, to mogę przedstawić wiele pozycji z przedziału „poniżej 1000 złotych”. Sami widzicie, że wybór jest duży i nie polega on tylko na patrzeniu w stronę Samsunga, LG czy innj popularnej marki w naszym kraju. Gdyby spojrzeć na wszystkie modele, które są dostępne w sklepach typu Gearbest, to można zgłupieć.