Nokia z Androidem miała trafić na rynek w połowie roku, przynajmniej takie były wstępne informacje. Rok 2017 ledwo się zaczął, a my już możemy poznać pierwszy model ze stajni HMD, bo to oni są odpowiedzialni za smartfona Nokia 6. Bez fajerwerków, wielkiego szumu i specjalnego rozgłosu model ten trafia na chiński rynek. Bez fajerwerków – tak też można pisać o samym smartfonie.
Zacznijmy jednak od najważniejszej kwestii – ceny. Według większości przeliczeń miałaby ona kosztować 1000 złotych, ale to jest kalkulacja 1:1 i wiemy, że to nigdy się nie sprawdza. W Polsce cena ta byłaby około 25% wyższa, tak przypuszczam. Jednak nawet jeśli weźmiemy pod uwagę cenę w Chinach (około 245 dolarów), to musimy zauważyć, że ma wielu konkurentów.
Nokia 6 została wyposażona w wyświetlacz o przekątnej 5,5″ (FHD), który jest chroniony szkłem Gorilla Glass 2.5D. Sercem smartfona Nokia 6 jest Snapdragon 430, 4 GB RAM, a użytkownik dostaje do dyspozycji 64 GB pamięci wewnętrznej. W urządzeniu znajduje się aparat główny o rozdzielczości 16 MP (f/2.0) i przedni z rozdzielczością 8 MP. Całość będzie pracowała pod kontrolą systemu Android 7.0 (Nougat) ze specjalną nakładką.
https://youtu.be/kqi1dCFjPD0
Nokia 6 prawdopodobnie nie zadebiutuje w ogóle na europejskim rynku i firma bada na razie rynek chiński. Jest on dosyć „bogaty” w potencjalnych klientów. Jest jednak duża szansa, że kolejne modele pojawią się w innych krajach i może to nastąpi właśnie w połowie 2017 roku.
Z takim modele nie wróżę Nokii większego sukcesu, ale gdyby podnieśli trochę parametry i zachowali wzornictwo, to byłbym optymistą. Widać też, że smartfon Nokia 6 jest dobrze wykonany, a to może być dobry znak, bo wiele osób właśnie poprzez jakość wykonania dobrze wspomina tę firmę. Tutaj nie może być miejsca na jakąkolwiek fuszerkę.
One comment
Michał
8 stycznia 2017 at 17:46
Ja uważam że zaczynanie od średniaka jest dobrą taktyką ;)