To będzie wpis z serii last minute. Pewnie zauważyliście, że nie udostępniłem żadnego tekstu, który zawierałby świąteczny poradnik. Celowo pominąłem ten temat, bo w sieci jest już mnóstwo podobnych artykułów i nie było sensu dublować takich treści. Jednak większość blogów/serwisów pomijało najlepsze smartfony, które premiery miały poprzednich latach, ale warto je kupić jeszcze dziś. Oczywiście większość z nich mogło już zniknąć ze sklepów internetowych, ale “wiszą” one w serwisie Allegro. To nie znaczy, że skupię się tylko na takich modelach, ale warto o nich wspomnieć, bo wielu potencjalnych klientów zapomina, że można kupić zeszłorocznego flagowca w dobrej cenie.
Takie smartfony nie odbiegają od obecnych rozwiązań, a czasami wręcz zawstydzają obecne modele. Jednak są one już na drugim lub trzecim planie, a wszystko za sprawą promocji nowych koncepcji. Nie dziwię się takim decyzjom, bo każdy producent na pierwszym planie będzie umieszczał swoje nowości. To jest jednak szansa dla osób, które nie wyobrażają sobie wydawać 3 lub 4 tysiące za telefon. Technologia zmienia się w zawrotnym tempie, ale na szczęście nie ma wielkich różnic pomiędzy takimi smartfonami. Tak, niektóre elementy poszły do przodu i w zeszłorocznych modelach praktycznie ciężko znaleźć wyświetlacze 18:9, ale już teraz można zakupić takie smartfony w dobrych cenach.
Zacznę od najlepszych smartfonów do 1000 złotych.
LG Q6
Jest to model, który na początku negatywnie zaskoczył, bo jego cena była dosyć wygórowana. Zaraz po premierze LG życzyło sobie za niego ponad 1400 złotych. To spowodowało, że nie wzbudził większego zainteresowania wśród potencjalnych klientów. Na szczęście producent obudził się i w tej chwili LG Q6 można zakupić za mniej niż 1000 złotych. To brzmi już lepiej i dlatego warto zainteresować się tym smartfonem, na tej półce cenowej ciężko znaleźć podobny model z takim ekranem.
Xiaomi Redmi Note 4
Tutaj nie mogło zabraknąć króla budżetowych smartfonów (#xiaomilepsze). Nie będziemy zaklinać rzeczywistości i musimy przyznać pierwsze miejsce temu modelowi. Łączy on w sobie dobre parametry z bardzo przystępną ceną. Do tego dochodzi bardzo przyzwoite wykonanie i świetna bateria. Producent rozbił bank tym smartfonem i jego popularność może się skończyć dopiero w przypadku premiery nowszej wersji.
Nokia 5
Wiele osób czekało na powrót tego producenta. Co prawda, to już nie jest klasyczna Nokia, bo za produkcję obecnych smartfonów odpowiada ktoś inny. Trzeba przyznać, że Nokia nie miała lekko w ostatnim czasie, ale powoli wychodzi na prostą. Ostatnie smartfony prezentują się bardzo dobrze i trzymają poziom wykonania. Nokia 5 jest dobrym telefonem, ale warto pamiętać żeby unikać tańszego wariantu z oznaczeniem „3”, bo to jest jakaś pomyłka. Natomiast przedstawiony wariant można śmiało polecić nie tylko fanom tej marki.
Motorola Moto G5S
Seria Moto G jest bardzo popularna wśród smartfonów do 1000 złotych. Wyglądem może nie zwracać na siebie uwagi, bo dla wielu osób może okazać się nudna, a nawet brzydka. Mi osobiście podoba się ten wygląd, ale ja mam dziwne podejście do smartfonów i nigdy tego nie ukrywałem. Motorola Moto G5S mogłaby konkurować z Xiaomi Redmi 4 gdyby nie procesor, na który zdecydowano się w tym modelu. Szkoda, że producent zamiast Snapdragona 625 zdecydował się na wersję 435. Jednak postawiono tutaj na niemal czystego Androida. To powoduje, że wszystko działa bardzo płynnie.
Xiaomi Mi A1
Kolejny hit ze stajni Xiaomi i na pewno mocniejszy od wcześniej opisywanego. Dla mnie jest to najlepszy wybór w tym przedziale cenowym i ciężko będzie temu zaprzeczyć. Xiaomi Mi A1 prezentuje się świetnie na papierze i na żywo. Oprócz świetnych parametrów znalazł się tutaj czysty Android One, który działa rewelacyjnie na takim smartfonie. Jeśli chcieliście przeznaczyć takie pieniądze na telefon, to bez obaw wydajcie je na Mi A1. Do szczęścia brakuje tylko NFC, ale to już standard w smartfonach tej marki.
Huawei P10 Lite
Obok LG Q6 chyba najładniejszy z całego zestawienia, ale zdecydowanie lepiej wykonany od modelu Koreańczyków. Minimalnie gorsze parametry od tych, które znajdują się w Xiaomi Mi A1, ale w jednym elemencie ma przewagę. Huawei P10 Lite posiada NFC, a to jest już dosyć istotna kwestia dla osób chcących płacić zbliżeniowo. Jeśli zależy wam na tym rozwiązaniu, to szczerze mogę polecić tego smartfona.
LG G4
Tak jak wspominałem, w sprzedaży są jeszcze dostępne flagowce z poprzednich lat i jednym z nich jest właśnie LG G4. Nie może pochwalić się świetnym wyglądem, bo na dzisiejsze czasy prezentuje się słabo. W końcu jest to flagowy model z 2015 roku. Jednak w środku dalej prezentuje się dobrze i jeszcze w tym roku otrzymał aktualizację do Androida 7 Nougat. Dalej jest to ciekawa propozycja.
Sony Xperia XA1 i Xperia Z3
Coś dla fanów smartfonów z serii Xperia. Tak, można zarzucać im wiele niewykorzystanego miejsca w obudowie, ale mi ten wygląd odpowiada, co ogłaszałem już kilka razy. W przyszłym roku będziemy świadkami premiery nowych smartfonów z rodziny Xperia, które przeszły rewolucję, ale na tę chwilę można trafić jeszcze na ciekawe modele. Pierwszym z nich jest Xperia XA1, który wypada bardzo dobrze i jest dosyć popularnych telefonem. Drugim z nich jest Xperia Z3 – niezwykle popularny flagowiec sprzed paru lat. Nad nowszym smartfonem ma przewagę w postaci procesora Snapdrago. Sprzęt ten można zaktualizować wgrywając zmodyfikowany system i taka byłaby moja pierwsza czynność, bo niestety Z3 zatrzymała się na Androidzie 6.0. Na szczęście to jest jedyny minus tego smartfona, bo reszta dalej prezentuje się bardzo dobrze.
Najlepsze smartfony do 1500 złotych.
Huawei Mate 10 Lite i Honor 7X
Faworyci jeśli chodzi o zakup smartfona dla mojej żony. Obydwa modele są ciekawymi propozycjami i tak naprawdę różnią się tylko wyglądem. No może jeszcze poza aparatem, bo faktycznie, Huawei robi troszeczkę lepsze zdjęcia od Honora. Warto tutaj jeszcze dodać, że obydwa modele posiadają jeszcze złącza micro USB i nie mają NFC. Brak tego ostatniego elementu jest największą wadą tych smartfonów. Jednak pozostałe parametry, wyświetlacz i wygląd rekompensują te braki.
Samsung Galaxy S6 i Galaxy S7
Klasyka, której nie trzeba specjalnie przedstawiać. Warto zainteresować się tymi modelami, bo do tej pory są dobre w swojej klasie. Nie prezentują się tak zjawiskowo jak Samsung Galaxy S8, ale do tej pory drzemie w nich moc. Do tego dochodzi ogromne wsparcie w postaci zmodyfikowanych systemów. Te modele są tak popularne, że bez problemu można żonglować różnymi wersjami Androida.
Honor 8
Tak naprawdę, to długo myślałem nad tym modele zamiast Huawei Mate 10 Lite. Ma on w sobie wszystko co jest potrzebne. Świetny procesor, dobra pamięć, NFC, szybkie ładowanie i świetny wygląd połączony z rewelacyjnym wykonaniem. Jednak zabrakło w nim aktualizacji, na którą wszyscy czekali. Chodzi o system Android 8.0 Oreo. Niestety, ale producent zapowiedział, że ten model nie otrzyma takiego wsparcia. Dalej biję się z myślami, bo w tej cenie jest to niesamowicie dobry sprzęt i w sumie Android 7 Nougat nie jest złym systemem. Nie skreśliłem go w 100%, ale jednak bliżej mi do nowego średniaka w tym przypadku. Co myślicie?
Motorola Moto Z
Osobiście wybrałbym ten model i zdecydowanie jest to mój faworyt. Jeśli miałbym wybierać jakikolwiek model z całego zestawienia, to byłaby to właśnie Motorola Moto Z. Ma świetne parametry i warto tutaj wspomnieć o procesorze Snapdragon 820, który do tej pory zawstydza jednostki z tej samej półki cenowej. Mógłbym pominąć fakt, że można dokupować moduły, bo są trochę drogie, ale wiele osób z tego względu wybiera Moto Z. Dla mnie świetny wybór i najlepszy z tych wszystkich, które przedstawiłem. Do tego ten wygląd … Na minus zaliczam baterię i aparat.
Motorola Moto Z Play
Ten model, to nowsza, ale też tańsza odsłona Motoroli Moto Z. Ma gorszy procesor Snapdragon 625, ale za to mocniejszą baterię. Producent w prosty sposób zaplanował swoją strategię. Moto Z Play zadebiutowała na rynku z gorszymi parametrami i w niższej cenie. Jednak nie przewidzieli tego, że Moto Z mocno poszybuje w dół z ceną i na tę chwilę są niewielkie różnice. Warto jednak pamiętać o baterii, bo tutaj można to bardzo odczuć.
To wszystko?
Oczywiście, że nie. Powyższe modele to tylko wycinek tego, co można dostać na rynku. Warto tutaj jeszcze wspomnieć o Samsungu A5 (2017), Nokii 6, a nawet OnePlus 3T. Ten ostatni nie zawsze jest dostępny na Allegro, ale jest jeszcze bardzo popularny w tym serwisie. Z kolei nowy rok przyniesie nowe modele Galaxy A8 i A8+, a to spowoduje, że możemy spodziewać się obniżek cen obecnych smartfonów tego producenta. Premiera nowych wersji ma odbyć się już na targach CES 2018 w styczniu.
Byłbym głupi, gdybym nie wspomniał o smartfonach Apple. Chyba najlepiej wypada tutaj iPhone SE, ale szczerze mówiąc, to akurat z tym modelem nie miałem do czynienia. Jednak patrząc na opinie, to jest dobry smartfon w tym przedziale cenowym. Mogę tutaj opierać się tylko na komentarzach i recenzjach w sieci.