W tej recenzji chciałbym przybliżyć Wam jeden z mniej popularnych komputerów na naszym rynku, a raczej laptop z mało popularnym systemem. Chodzi o tytułowy Chromebook firmy Acer. Wbrew opinii wielu „ekspertów” internetowych, komputery z systemem Google nadają się do codziennego użytku i nie są zarezerwowane tylko dla miłośników gadżetów. Sprawdziłem to na kilku osobnikach i z całą powagą mogę potwierdzić, że Chromebooka może używać każdy. Wystarczy zadać sobie pytanie, do czego tak naprawdę używasz komputera?
Zacznijmy jednak od początku i przyjrzyjmy się specyfikacji technicznej.
System operacyjny | Chrome OS™ |
Typ procesora | Nvidia Tegra K1 2.1 GHz (4 rdzenie) |
Pamięć standardowa | 4 GB DDR3L SDRAM |
Czytnik kart pamięci | SD |
Przekątna ekranu | 33.8 cm (13.3″) |
Typ wyświetlacza | Aktywna matryca TFT kolor LCD |
Technologia wyświetlacza | ComfyView |
Rozdzielczość ekranu | 1366 x 768 |
Bezprzewodowa sieć LAN standard | IEEE 802.11ac |
Kamera internetowa, mikrofon, 2xUSB 3.0, HDMI. | |
Bateria | 3220 mAh (4 komorowa, Li-Ion) do 11.5 godzin pracy |
Wysokość | 18 mm |
Wysokość (przód) | 17.95 mm |
Wysokość (tył) | 17.95 mm |
Szerokość | 327 mm |
Głębokość | 227.5 mm |
Waga (w przybliżeniu) | 1.50 kg |
Spis treści
- Wygląd i wykonanie Acera Chromebook CB5-311.
- Zapomnijcie o przyciskach, które znacie z komputerów z Windowsem. Nie są one potrzebne.
- Skróty klawiszowe w Chromebooku:
- Ekran w Chromebooku Acer CB5-311 pozostawia wiele do życzenia….
- System Chrome OS, którego nie znacie.
- Jeśli lubisz przeglądarkę Chrome, to również polubisz Chromebooka.
- Chromebook Acera wygrywa baterią.
- Głośniki, kamerka, praca i temperatura…
- Czy zatem warto kupić Chromebooka Acera?
Wygląd i wykonanie Acera Chromebook CB5-311.
Miałem problem z oceną tego modelu, bo z jednej strony wydaje się być zrobiony z plastiku, który może łatwo zbierać brud. Jednak po kilku tygodniach użytkowania doszedłem do wniosku, że jak na sprzęt w tej cenie, wykonanie stoi na wysokim poziomie. Nic nie trzeszczy, nie było problemów z utrzymaniem czystości, a po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że jakość obudowy jest bardzo dobra. Oczywiście, nie każdemu może odpowiadać biały kolor, ale w tym przypadku nie ma się czego obawiać. Gdy Chromebook używany jest odpowiednio, nie ma prawa się brudzić.
Nie chcę Was też okłamywać i pisać, że sprzęt należy do czołówki i można go postawić obok laptopów Apple, ale naprawdę ciężko mu coś zarzucić w cenie 1399 złotych. Laptop jest lekki, klawiatura powinna pasować większości użytkownikom, a touchpad jest rewelacyjny.
Chromebook Acera, jak inne sprzęty z systemem Chrome OS, nie wyróżniają się z tłumu. Producenci stawiają raczej na minimalizm i to do mnie przemawia w 100%. Na pokrywie znaleźć można tylko logo producenta i logo chrome. Na tyłach Chromebooka widoczne są jeszcze dwie diody sygnalizujące. Można je dostrzec zarówno przy otwartym i zamkniętym laptopie.
Na lewym boku znajduje się jeden port USB 3.0 i czytnik kart SD. Żeby umieścić kartę w czytniku, trzeba lekko podnieść Chromebooka. Jednak przy takiej konstrukcji nie jest to problem.
Po prawej stronie znajduje się tylko port słuchawkowy i złącze do ładowania. Natomiast z tyłu Chromebooka znajduje się drugi port USB 3.0 i HDMI. Duży plus za umieszczenie tego ostatniego łącza na tyłach Chromebooka. Osobiście przerzuciłbym tam jeszcze gniazdo do ładowania.
Tak jak wspominałem wcześniej, Chromebook Acera wykonany jest z białego, matowego plastiku, któremu nie można nic zarzucić. Jest on wykonany bardzo dobrze i nie znajdziemy w nim żadnych wad. Niektórych użytkowników Acer mógł przyzwyczaić do słabego wykonania, ale moim zdaniem to już przeszłość. Chromebook nie jest wykonany z tandetnego plastiku, a nawet mógłbym napisać, że jego konstrukcja wyróżnia się na tle laptopów z tej półki cenowej. Dużą zaletą Acera jest jego waga, która wynosi 1,5 kg, a jeśli dodamy do tego jeszcze cienką obudowę, to otrzymujemy naprawdę kompaktowy sprzęt. Obudowa Acera ma 18 mm grubości, dlatego też podróżowanie z tym laptopem jest bardzo komfortowe.
Wśród sprzedawców i użytkowników krążyły kiepskie opinie na temat zawiasów w laptopach Acera. Jednak to było bardzo dawno temu i firma nie ma już problemów z tymi elementami w swoich konstrukcjach. Tym bardziej nie można mieć zarzutów do zawiasów w Chromebooku, które wydaję się bardzo mocne. Są one sztywne i pozwalają odchylić ekran o jakieś 140 stopni.
Zapomnijcie o przyciskach, które znacie z komputerów z Windowsem. Nie są one potrzebne.
Klawiatura w Chromebooku Acera jest bardzo przyjemna, a skok klawisza bardzo mi odpowiada. Komputer eksploatowałem długi czas, więc miałem okazję napisać wiele tekstów na tej klawiaturze. Muszę przyznać, że jest ona bardzo wygodna i powinna zadowolić większość użytkowników. Tak samo jest w przypadku touchpada, który nie sprawia żadnych problemów, jest sporych wymiarów i działa bardzo dobrze. Można tylko zarzucić mu, że klik jest trochę głośniejszy niż powinien.
Na klawiaturze nie znajdziecie przycisków znanych z laptopów pracujących pod kontrolą systemu Microsoft. Pominięto tutaj klawisze funkcyjne (F1-F12) i całkowicie zastąpiono je przyciskami do kontroli jasnością, dźwiękiem i innymi nawigacyjnymi. Szkoda tylko, że zrezygnowano z przycisków: delete, home, Page Up i Down, End. Większość tych przycisków została zastąpiona skrótami klawiszowymi. Laptopa używałem przez około 2 miesiące i nawet w tak długim czasie nie zdążyłem przyzwyczaić się do wszystkich skrótów klawiszowych.
Skróty klawiszowe w Chromebooku:
Alt+Backspace zastępuje Delete
Alt i strzałkę w górę zastępuje Page Up
Alt i strzałkę w dół zastępuje Page Down
Ctrl+Alt i strzałkę w górę zastępuje Home
Ctrl+Alt i strzałkę w dół zastępuje End
Ekran w Chromebooku Acer CB5-311 pozostawia wiele do życzenia….
Do testów otrzymałem Chromebooka z 13,3-calową, matrycą o rozdzielczości 1366×768 pikseli. Producent oferuje również ten sam model z ekranem FullHD, ale ja będę odnosił się tylko do egzemplarza, na którym pracowałem osobiście. Rozdzielczość 1366×768 przy takiej przekątnej nie specjalnie m przeszkadza, ale nie obraziłbym się gdybym miał możliwość sprawdzenia wyższego modelu. Dobrze, że Acer zdecydował się na taką przekątną, a nie mniejszą, która powoduje, że komfort pracy spada bardzo mocno.
Niestety, gołym okiem można zauważyć, że producent mocno zaoszczędził na ekranie. Jego kąty widzenia pozostawiają wiele do życzenia, a czytelność w pełnym słońcu jest co najmniej przyzwoita. Na szczęście zastosowano tutaj matową matrycę, która powoduje, że w słoneczny dzień da się jeszcze znośnie pracować. W domowych warunkach, oprócz kątów widzenia, wyświetlacz jest po prostu przyzwoity. Natomiast na zewnątrz, w słoneczny dzień, musimy odpowiednio ustawić się z laptopem żeby był on czytelny.
System Chrome OS, którego nie znacie.
Osoby, kochające efektowne przejścia, fajerwerki i inne magiczne efekty w systemach operacyjnych na pewno nigdy nie będą zachwycone systemem Google i laptopami spod znaku Chromebook. Nie są to urządzenia, które posiadają wodotryski i inne bajery, ale ma to swoje plusy.
Google postawiło na minimalizm i widać, że dokonuje w Chrome OS ewolucji. Nie można wymagać od nich rewolucji porównywalnej z Windowsem 8. Google powoli i systematycznie idzie w kierunku Material Design i stara się upodobnić Chrome OS do Androida.
Zapomnijcie o standardowym pulpicie, który znacie z systemu Windows. Na pierwszy rzut oka może on przypominać rozwiązanie Microsoft, ale to tylko wrażenie. Nie da się wyciągnąć żadnych skrótów i aplikacji na sam pulpit, a jedynie umieścić je na dolnym pasku (półce), obok lupy. Ma to więcej minusów niż plusów, ale całość wygląda estetycznie.
Zamiast przycisku Start, który jest znany z Windowsa (oprócz wersji 8), otrzymujemy tutaj przycisk wyszukiwania (lupa). Daje on szybki dostęp do wyszukiwarki Google, ostatnio otwieranych aplikacji i przycisku, który wyświetla wszystkie zainstalowane aplikacje.
Po prawej stronie paska (półki) znajdują się powiadomienia i szybki dostęp do ustawień. W tym ostatnim miejscu jest dostęp do sieci Wi-Fi, bluetooth, poziomu głośności, a także przyciski do wylogowania się, wyłączenia laptopa i dalszych ustawień. Oczywiście nie zabrakło miejsca na wyświetlenie daty, godziny i poziomu naładowania baterii.
Jeśli lubisz przeglądarkę Chrome, to również polubisz Chromebooka.
Taka jest prawda – jeśli większość rzeczy, albo wszystkie, wykonujesz z poziomu przeglądarki, to Chromebooka może kupować w ciemno. Chrome OS bazuje, w głównej mierze, na przeglądarce Google i aplikacjach dostępnych z poziomu Chrome Web Store. Aplikacji, które są dedykowane komputerom Chromebook ciągle przybywa i są one coraz lepszej jakości. W tej chwili większość użytkowników znajdzie wiele tytułów, które potrafią zastąpić klasyczne programy z Windowsa.
Niestety ja napotkałem kilka problemów związanych z Chrome OS. Chodzi mi o obsługę HBO GO i Skype, które nie są i pewnie jeszcze przez długi czas nie będą obsługiwane na Chromebookach. Nie jest to w żaden sposób wina Google, czy producentów sprzętu. Całą winę ponoszą tutaj dostawcy treści i oprogramowania, którzy nie chcą w pełni zrezygnować z archaicznych wtyczek. HBO GO działa w oparciu o wtyczkę Silverlight, która od dawna nie jest już wspierana przez Microsoft i niebawem zostanie również wyłączona w przeglądarce Chrome. Natomiast w systemie Chrome OS nie ma żadnej możliwości odpalenia tego serwisu, nawet stosując różne wtyczki, czy uruchamiając aplikację pobraną z Google Play.
W tej chwili, nawet osoby mające dostęp do Skype przez przeglądarkę, nie są w stanie odpalić go na Chromebooku. Nie sądzę aby sprawa miała się zmienić w najbliższym czasie, ale na szczęście jest rozwiązanie tego problemu. Można użyć aplikacji Hangouts, która pozwala na prowadzenie wideorozmów. Wiem, nie każdy chce korzystać tego produktu, ale w tym przypadku warto mieć go pod ręką.
Chromebook Acera wygrywa baterią.
Czas pracy na jednym ładowaniu jest bardzo długi i ciężko wyczerpać baterię podczas jednego posiedzenia przy laptopie. Producent podaje, że jest możliwość pracy przez ponad 11 godzin podczas jednego cyklu. Jestem w stanie potwierdzić, że jest to na pewno ponad 10 godzin. Dostałem model używany i bateria być może była już mocno eksploatowana.
Trzeba przyznać, że czas pracy na baterii i kompaktowe wymiary Chromebooka powodują, że jest on bardzo konkurencyjny na tej półce cenowej. Ciężko mi znaleźć podobny sprzęt w tej cenie, który będzie cechował się takimi parametrami.
Głośniki, kamerka, praca i temperatura…
W Chromebooku zastosowano głośniki o dobrej jakości. Oczywiście jeśli weźmiemy pod uwagę jego cenę i to, że piszę o laptopie. W Acerze znajdują się dwa głośniki, które zostały umieszczone pod spodem laptopa. Na stole, lub innej płaskiej powierzchni dźwięk jest dobry i śmiało można oglądać na nim filmy. Na kolanach sprawa wygląda już rożnie i bywa, że czasami możemy zakryć głośnik. Tak samo jest w przypadku używania Chromebooka w łóżku, gdzie kołdra może trochę zagłuszyć dźwięki.
Tutaj dochodzimy do pracy Chromebooka na różnych powierzchniach. Tak, możecie zapomnieć o nagrzewaniu się tego laptopa. Temperatura Chromebooka CB5-311 nie rośnie w żadnym wypadku i śmiało możecie korzystać z niego w łóżku, nawet w upalne wieczory. Nie miałem sytuacji, w której Acer mógłby być nawet ciepły.
Kamerka zastosowana w tym modelu pozwala na komfortowe połączenia wideo. Mikrofon, który znajduje się obok oczka kamery dobrze zbiera nasz głos. Tutaj nie ma się nad czym rozwodzić, wszystko działa tak jak powinno i jest wpasowane bardzo przyzwoicie.
Jeśli chodzi o pracę całego laptopa, to ciężko odnieść się do klasycznych komputerów z systemem Windows lub innym. W tym przypadku większość zależy od prędkości łącza, bo dużą część pracy wykonujemy poprzez strony internetowe lub aplikacje sieciowe. Jednak jest wiele elementów, które działają offline i w tych przypadkach Chromebok Acera spisuje się świetnie. Procesor Tegra K1 naprawdę zdaje egzamin. Wyłączanie komputera trwa dosłownie sekundę lub dwie. Niewiele dłużej potrwa jego ponowne uruchomienie.
Czy zatem warto kupić Chromebooka Acera?
Od razu napiszę, że moim zdaniem jak najbardziej warto wziąć pod uwagę zakup tego sprzętu. Jednak aby samemu przekonać się, czy jesteś w stanie pracować na systemie Chrome OS wystarczy, że przez kilka dni będziesz korzystał w swoim komputerze tylko z przeglądarki Chrome, chmury i menedżera plików. To wystarczy żeby sprawdzić na ile korzystasz z pozostałych elementów do codziennej pracy. Jestem w stanie założyć się, że duża część osób, bardzo rzadko teraz opuszcza przeglądarkę internetową. Jednak wiem, że dla wielu barierą może być hasło „ten komputer nie ma Windowsa”.
Sprawdziłem to na kilku osobach, a w szczególności na swoim ojcu, który po kilku dniach stwierdził, że prawdopodobnie jego następnym wyborem będzie Chromebook. Nie zdziwiłbym się, że będzie to właśnie ten model Acera. Za nim przemawia wspomniana bateria, prawie idealne wymiary, temperatura pracy i szybkość działania.
Zatem, jeśli korzystasz z komputera do przeglądania internetu, oglądania filmów w sieci (oprócz HBO GO), przeglądania zdjęć, czy słuchania muzyki, ten model jest do tego stworzony. Cena Chromebooka Acera też jest do przyjęcia, bo 1399 złotych nie jest dużym wydatkiem za tak mobilny komputer. Idealnie sprawdzi się w podróży i do konsumpcji treści w każdym miejscu.
Jestem jak najbardziej na tak! Ale niech Was szlag trafi, że mi go zabraliście! Chociaż dziękuję za udostępnienie sprzętu firmie PR, która zajmuje się Acerem w Polsce. Chciałbym też wspomnieć o blogu mojchromebook.pl, na którym zapoznałem się ze skrótami klawiszowymi Chrome OS i nie tylko. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś o Chromebookach, to koniecznie tam zaglądajcie.
Nie, to nie jest tekst sponsorowany.
3 comments
Dominik Śniegucki
13 lipca 2015 at 00:21
Ten ekran to porażka. Ale cena czyni cuda. Wersja FHD nie polecam. Prawie 1800 zł za ekran TFT to nieporozumienie. Najlepszym rozwiązaniem jest kupno chromebook’a w UK lub US. Za ok 300 USD to możemy mieć FHD IPS od Toshiby (najlepszy CB na rynku obecnie oprócz Pixela oczywiście) z o wiele szybszym intelem na pokładzie niż Tegra K1.
Maciej Kulesa
15 lipca 2015 at 10:17
Faktycznie, ekran jest słaby. Słyszałem, że FHD oprócz rozdzielczością nie różni się niczym. Dlatego też pewnie nie dołożyłbym tyle kasy. Jednak opisuję model tańszy i 1399 złotych już nie wygląda tak źle.
Dominik Śniegucki
16 lipca 2015 at 10:19
Oczywiście , jako całość wygląda bardzo dobrze. Świetna jakość wykonania, genialna klawiatura – jedna z lepszych w laptopach, porządny hardware no i przystępna cena. Jednakże Acer mógłby włożyć lepszą matrycę HD. Są przecież na rynku laptopy tańsze niż ten CB a dysponują bez porownania lepszą matrycą HD. Trochę nie rozumiem tego posunięcia Acera, chromebooki bowiem nie należą do kategorii „najbardziej popularny”.