Kto kojarzy aplikację Face Swap ten nie będzie zawiedziony paczką aplikacji od firmy Apptly. Tutaj zabawa w zmianę twarzy też jest rewelacyjne. Różnica polega na tym, że w przypadku tych ostatnich musimy sobie robić „selfie” samemu. W przypadku Face Swap musimy wykonać „samojebkę” ze znajomym lub znajomymi. Oldify, Fatify i Wolfify warto polecić znajomym. Jeśli dowiedzieliście się o nich z tego wpisu to udostępnijcie im link do niego. Taki żebro-lajk.
Oldify.
Jak sama nazwa wskazuje, aplikacja zmienia nasz wiek i na zdjęciu wyglądamy o wiele starzej. Sceptycznie podchodze do przykładowych zdjęć, ale w przypadku tej aplikacji efekt jest rewelacyjny. Dodatkowo, po wykonaniu samojebki i zmienieniu wieku, na ekranie pojawi się ruchomy obraz. Wszystko wygląda bardzo realistycznie.
Czasami zdjęcie wygląda tak nierealnie i przerażająco, że nie warto go udostępniać. Dlatego też nie wykonam tego ruchu i nie umieszczę fotki mojej żony. Po prostu boję się. Jednak sami się przekonajcie jak działa Oldify, naprawdę warto.
Fatify.
Tutaj też nie trzeba dużo tłumaczyć. Nasza twarz zyska kilka, a nawet kilkanaście kilogramów więcej. Najlepszy efekt jest wtedy gdy samojebkę wykonamy na jednolitym tle. Inaczej będzie taki efekt jak u mnie. Jeśli jednak tło będzie w jednym kolorze i bez akcesoriów to może nas zaskoczyć. W tym przypadku też mamy podgląd ruchomych obrazów. Zobaczcie sami jak wasz podbródek trzęsie się jak galareta.
Wolfify.
Tej aplikacji nie testowałem bo nie mam uzębienia, ale podobno robi super focie.