Osoby, które nie używają Adblock (lub podobnego) są wymarzonymi czytelnikami blogów, które utrzymują się tylko z reklam na nich wyświetlanych. Dodatki tego typu są zmorą każdego, kto prowadzi stronę internetową zarabiającą na takich reklamach. Nie ma co się dziwić, że aplikacja Adblock, która dzisiaj znalazła się w Google Play, wprowadzi małe zamieszanie wśród takich osób.
Już wcześniej pojawiło się kilka podobnych aplikacji s klepie Google, jednak najbardziej popularnym tytułem wciąż pozostaje Adblock. Posiada on swoje aplikacje na wszystkie popularne przeglądarki. Natomiast na Androida może wprowadzić większy niepokój. Google pozwala na wyświetlanie reklam mobilnych, na stronach i w aplikacjach. Na takich zarabia wiele osób. Natomiast Adblock ma za zadanie zabijać reklamy i tym samym zmniejszać wpływy autorów.
Nigdy nie używałem wtyczki Adblock, nigdy nie potrzebowałem jej. Zawsze omijałem szerokim łukiem strony, które posiadały natarczywe reklamy. Wiem, że z reklam można wyciągnąć trochę grosza i takie aplikacje/dodatki nigdy nie będą przyjazne dla właścicieli stron internetowych. Teraz to samo będzie w przypadku programistów, którzy udostępniają darmowe aplikacje w Google Play. Zarabiają na reklamach lub mikropłatnościach. Jeśli wybrali tą pierwszą drogę to mają kłopot. W większości aplikacji nie przeszkadzają mi reklamy umieszczone wewnątrz. Trzeba je przyjąć ze względu na to, że taka aplikacja jest darmowa. Programiści, w takich przypadkach, mogą posiadać dwie wersje programów. Darmowa, która posiada reklamy wyświetlane podczas korzystania z aplikacji i płatna, która jest ich pozbawiona. Gdyby Adblock zyskał dużą popularność wśród użytkowników Androida to programiści mogliby zrezygnować z darmowych wersji na rzecz płatnych. To jest czarny scenariusz, ale jak najbardziej realny.
Wersja Adblock na Androida działa różnie, w zależności od posiadanej wersji systemu. Jeśli posiadamy zrootowane urządzenie to mamy możliwość blokowania reklam przy połączeniu przez wi-fi i sieć komórkową. Urządzenia, które nie są zrootowane i mają wgranego Androida 3.1 (lub nowszego) dostają możliwość blokowania reklam tylko podczas połączenia przez wi-fi. Natomiast, osoby posiadające sprzęt z Androidem poniżej wersji 3.1 muszą dokonać ręcznej konfiguracji. Ustawienia dotyczą również urządzeń „niezrotoowanych” (poniżej wersji 3.1).
Nie jestem zwolennikiem używania tego typu dodatków. Jednak wiem, że jest duże grono użytkowników korzystających z Adblock. Mnie też denerwują poszczególne strony, na których jest za dużo męczących reklam. Dlatego staram się takich nie umieszczać. Gdyby tutaj, na blogu Fandroid.com.pl, kiedykolwiek pojawiły się reklamy, które są natarczywe (np. wyskakujące okna gdy najedziemy na tekst, wyskakujące okna gdy wczytamy stronę itp.) stawiam butelkę dobrej Whisky.