Ręka w górę, kto pamięta smartfona ze stajni Amazon, który został ubity w 2015 roku? Amazone Fire Phone zaprezentowano w 2014 roku, ale nikt mu nie dawał najmniejszych szans. Co prawda, pojawiały się głosy, że telefon ma to „coś”, ale wszyscy byli zgodni i twierdzili, że jest brzydki i za drogi. Coś w tym było i firma musiała wycofać się z tego pomysłu. Dziwię się, że taki gigant, który ma ogromne doświadczenie, tak podszedł do tematu. Dlaczego zaprojektowali drogiego smartfona ze zbędnymi funkcjami, przynajmniej na tamten okres?
Amazon ma ogromny udział w rynku mobilnym, szczególnie jeśli chodzi o produkty cechujące się dobrym stosunkiem ceny do możliwości. Wielu sądziło, że taką samą drogę obiorą w przypadku smartfonów, ale było inaczej. W najbliższym czasie może się to zmienić, bo gigant planuje kolejne podejście na ten szczyt. Tym razem zastosują politykę, która jest im bliżej serca. Według doniesień Gadgets 360 Amazon ma zamiar przedstawić tanie modele, które idealnie będą wpisywały się w strategię firmy. Od dawna bazują na tanich urządzeniach, dzięki którym użytkownicy kupują ich cyfrowe treści. Takie podejście ma sens w przypadku czytników e-booków i tabletów, ale czy przyjmie się również w przypadku smartfonów? Na pewno będą to hity sprzedażowe, ale ciężko przewidzieć, czy ich sprzedaż przełoży się na konsumpcję treści dostarczanych przez Amazon.
Najnowszy smartfon Amazon Ice Phone ma posiadać ekran pomiędzy 5.2″, a 5.5″. Wewnątrz znajdzie się procesor Snapdragon 435, 2GB pamięci RAM i 16GB pamięci na dane. Całość będzie działała pod kontrolą systemu Android 7.1 z dostępem do usług Google. Poprzednik nie miał w ogóle możliwości instalacji materiałów ze sklepu Google Play i nie miał dostępu do wszystkich usług Google. Smartfon z taką konfiguracją ma kosztować 93 dolary.
Dziwnie prezentuje się sytuacja z asystentem głosowym. Żródło Gadhets 360 donosi, że w Amazon Ice Phone zainstalowano asystenta Google, a nie Alexa (od Amazon). Może to jednak wynikać z faktu, że system jest we wczesnej fazie i Alexa nie został jeszcze podpięty. Jeśli jednak producent postawi na swojego asystenta głosowego, to nie mamy co liczyć na premierę Amazon Ice Phone w Polsce. Amazon będzie chwalił się nim w swoim smartfonie, a to nie miałoby sensu u nas w kraju. Nie liczę na to, że sytuacja zmieni się w ciągu najbliższych lat. Prędzej Google wprowadzi pełną obsługę języka polskiego do swojego asystenta.
Błędem poprzedniej wersji smartfona Amazon było to, że chcieli go kontrolować za pomocą swojego systemu, który był stworzony na fundamentach Androida. Obecnie sytuacja zmieniła się i podejście firmy jest trochę inne. Dalej zależy im na integracji swoich usług, co jest oczywiste, ale mnie im zależy na kontrolowaniu użytkownika, poprzez odcinanie go od usług Google. Moim zdaniem jest to dobre podejście, bo najgorsze są ograniczenia, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę cenę smartfona.
Co myślicie o takim rozwiązaniu?