Android Oreo jest omawiany od dłuższego czasu i znamy już jego niektóre funkcje, ale wszystkie karty zostaną odkryte dopiero na konferencji Google I/O. Wtedy też dowiemy się, czy faktycznie Android 8.0 będzie nazywał się Oreo, ale wszystkie znaki na to wskazują.
Google udostępniło informację, że zamyka program Beta dla Androida 7 Nougat i przygotowuje się na start programu Beta dla Androida O.
Dziękujemy za zainteresowanie Programem Android Beta. Zakończyliśmy udostępnianie wersji Beta systemu Android Nougat. Wszystkie urządzenia zgłoszone do aktualizacji zostały zaktualizowane do bieżącej publicznej wersji. Jeśli wciąż masz wersję Beta systemu Nougat, możesz pobrać i załadować najnowszy pełny obraz aktualizacji dla swojego urządzenia. Nie spowoduje to wykasowania z niego danych. Gdy rozpocznie się Program Android O Beta, zaktualizujemy tę stronę.
Jeśli dobrze pamiętam, to program Beta dla Android Nougat wystartował pod koniec pierwszego dnia konferencji Google I/O 2016. Jest więc duża szansa, że najnowszą odsłonę w wersji Beta zobaczymy już w okolicach 17 maja tego roku. Zapewne posiadacze smartfonów Pixel już zacierają ręce, bo to oni w pierwszej kolejności będą korzystali z programu.
Sprawdź jeszcze:
- Android 7.1.1 Nougat dla smartfonów Sony.
- Android 7 Nougat dla Samsunga Galaxy S6 i S6 Edge+.
- Android Nougat dla telewizorów Sony.
Mogę Wam jednak zdradzić pewną tajemnicę na temat Androida O. Większość z Was nie zobaczy go na swoich smartfonach, przynajmniej oficjalnie. Nie liczę już na żadne obietnice ze strony Google i producentów, kiedy karmią nas informacjami, że poprawią system aktualizacji, że będzie on lepszy i nowy system trafi do większej ilości użytkowników. Takie zapowiedzi słyszymy co roku i za każdym razem jest tak samo. Android Nougat debiutował w tamtym roku, a urządzeń pracujących pod jego kontrolą jest niewiele (około 5%).
5 comments
WiktorNieWiemJak
10 lipca 2017 at 19:48
Prawda wina Google ja mam sony Xperia L sys. Android 4.1.2 jelly bean a wolał bym 4.4.4 KitKat a Android O (Oreo (8.0)) bęfzie dostępne dla np. Google pixel, sgs 8,8+ itp.
Filip Mikulski
10 maja 2017 at 07:10
Uznawanie winy Google za to, że na telefony różnych producentów są rzadkie aktualizacje to moim zdaniem idiotyzm. Google co miesiąc wydaje aktualizacje z łatkami bezpieczeństwa a co kilka miesięcy odświeżone kompilacje systemu. Producenci mają już pole do działania, tworzenie ich nakładki i modyfikacja danej wersji to już tylko ich robota.
Druga rzecz, przygotowanie stabilnej aktualizacji to nie 5 minut roboty. Nie bronię w tym momencie producentów, ponieważ również uważam, że czasy oczekiwania na aktualizacje są zdecydowanie za długie (nie mówiąc już o przykładzie Samsunga gdzie modele S6 miały otrzymać aktualizację do Androida 7, otrzymały ją z kilkumiesięcznym opóźnieniem względem wersji z krajów zagranicznych a niektórzy wciąż owej aktualizacji nie otrzymali). Imo jeżeli komuś zależy na szybkich aktualizacjach, powinien zakupić telefon z liniiNexus/Pixel, ewentualnie LG lub Motorolę
Pozdrawiam
Maciej Kulesa
10 maja 2017 at 13:29
Nie uznałem winy Google, ale Google i producentów.
Nie jest to idiotyzm, bo samo Google obiecywało szybsze aktualizacje. Miało pomagać producentom. Mieli lepiej i sprawniej wprowadzać zmiany z większymi graczami.
Adam q
9 maja 2017 at 16:42
Uważam że to jest oszustwo z tym Androidem, nie zawsze dają aktualizacje do najnowszego Androida, ale aktualizacje bezpieczeństwa według mnie powinny być gwarantowane do 5 lat Nawet.
Maciej Kulesa
9 maja 2017 at 19:21
Dokładnie. Łatki bezpieczeństwa powinny być gwarantowane.