Na wstępie zaznaczę, że nie chcę stawiać Androida ponad Windowsa Phone i vice versa. Chcę ich postawić obok siebie i na własnych doświadczeniach porównać. Nie ma takiej miary, która pozwoliłaby stwierdzić jaki system jest lepszy. Tutaj w grę wchodzi za dużo czynników. Jednak mi, jako pojedynczemu użytkownikowi, można stwierdzić co pasuje w jednym, a co w drugim systemie. Jednak nie będę męczył długim wpisem.
Windows Phone doczekał się dziś aktualizacji do wersji oznaczonej numerem 8.1. Każdy posiadacz telefonu z systemem WP może go pobrać. Wiele osób ochrzciło go jako godny konkurent Androida. Teraz może stanąć z nim do wyścigu o pierwsze miejsce na rynku i takie tam sranie w banie. Jakby zapomnieli, że istnieje jeszcze iOS. Czy aktualizacja pozwoli Microsoftowi gonić konkurentów?
Faktycznie, Windows Phone 8.1 przynosi mnóstwo długo oczekiwanych zmian. Wielu osobom brakowało bardziej rozbudowanej regulacji głośności, która jest już w nowej wersji. Mogło być lepiej, ale i tak jest to dobry kierunek. Jednak najważniejszą zmianą jest wprowadzenie centrum powiadomień. Właśnie ta funkcja, moim zdaniem, pozwoli inaczej spojrzeć na Windows Phone 8.1. Klient będzie mógł korzystać z powiadomień jak na Androidzie. Przynajmniej zasada jest ta sama, a to już pozwala użytkownikom poczuć się „jak w domu”. Centrum powiadomień troszkę różni się, od tego z Androida. Grupowanie zdarzeń – to jest coś co wprowadziłbym i byłoby idealnie.
To co kulało w Windows Phone to klawiatura systemowa. W Androidzie możemy żonglować kilkunastoma dobrymi aplikacjami. Sam jestem fanem SwiftKey, która jest chyba najlepszą klawiaturą na rynku. Klawiatura w systemie Microsoft nie jest do końca zła. Jednak jej największymi minusami jest to, że nie jest bardzo dobra i nie można jej zmienić. Na szczęście firma postanowiła sama ją zastąpić w Windows Phone 8.1. Teraz wygląda to podobnie do wspomnianej SwiftKey i Swype. Przewidywania tekstu stoją na bardzo wysokim poziomie.
Wiedziałem czego spodziewać się po aktualizacji przeglądarki Internet Explorer. Jednak liczyłem, że IE otrzyma coś o czym nie wspominano. Chodziło o wtyczkę Silverlight. Na Androidzie jest tak, że jak czegoś nie możemy obejrzeć poprzez stronę internetową, to zawsze znajdziemy do tego aplikację. Jeśli nie uda nam się zainstalować Flash Playera na Androida, to zawsze możemy skorzystać z tysiąca aplikacji, które serwują nam treści wideo. W przypadku Windows Phone nie jest tak dobrze. Jest mało aplikacji, a o wtyczce Flash możemy zapomnieć. Jednak na nią nie liczyłem. Chciałem chociaż zobaczyć czy będzie opcja odpalenia treści opartej o Silverlight, która jest dziełem … Microsoftu. To pozwoliłoby mi oglądać chociaż materiały na żywo ze strony sport.tvp.pl lub Ligę Mistrzów na Onecie. Tutaj wygląda to biednie. Dobrze, że WP dostał chociaż tryb InPrivate.
Nie wspomnę i zmianie tła na ekranie głównym WP bo to jest jakieś nieporozumienie. Tego nawet nie można nazwać tapetą. O większej ilości kafelków nie ma co wspominać bo ciężko na tym polu porównywać systemy.
Jest jednak jedna rzecz w Windows Phone, która bije na głowę Androida. Jest to aktualizacja. Nie mam tutaj na myśli otrzymywania ich na wszystkie telefony. Chodzi o wcześniejsze otrzymywanie wersji deweloperskiej. W Androidzie musimy kombinować aby otrzymać aktualizację prze wprowadzeniem ostatecznej wersji systemu. Jesteśmy skazani na łaskę producentów. W przypadku Windows Phone wystarczy zarejestrować się jako deweloper i ta opcja jest banalnie prosta. Kilka kliknięć i otrzymujemy Windows Phone 8.1 niecałą godzinę. Nie potrzebujemy tutoriali, ROMów i innych pierdół. Prostszego uzyskania systemu, przed ostateczną wersją, nie można było wymyślić. Nie ma tutaj podziału na modele telefonów.
O prędkości działania WP na tańszych słuchawkach nie ma co wspominać bo to jest wiedza powszechna. Jednak, tak jak wspominałem na początku, każdy wybierze to co uważa za słuszne. Na pewno większy wybór telefonów będzie miał na rynku Androida, ale Windowsa Phone nie skreślałbym w tym momencie. Pamiętam jak Androidowi brakowało funkcji, które otrzymał WP 8.1. Każdy się cieszył. Gdy otrzymał je system Microsoftu wiele osób twierdzi, że to powinno być już dawno. Zgadzam się z tym, ale Android teraz musi wymyślać coś nowego, a Windows Phone może sobie teraz powoli wprowadzać nowe funkcje i zdobywać rynek. Powoli, ale do celu. Prędzej, czy później i tak dogoni Androida.
14 comments
nsj
10 sierpnia 2014 at 23:27
A ja nie bardzo wiem czemu czepiacie się tapety. Przecież na androidzie jak walne kilka ikon i parę widżetów to w ogóle nie widać tapety… Jest w przerwach pomiędzy ikonami a w win mam i w przerwach i na kafelkach… A jak ustawie jeden kafelek to mam cala
Maciej Kulesa
13 sierpnia 2014 at 08:36
Masz na wszystkich kafelkach? Bo mi tapeta nie wyświetla się na kafelkach: Facebook (mały), Twitter (mały), Here (mały), Gry (średni), Zdjęcia (duży), Office (średni, Pokój rodzinny (średni). Te wszystkie kafelki zawsze mam wyciągnięte na ekran główny i wtedy tapeta jest zbędna.
Pabloo
23 sierpnia 2014 at 14:54
Spróbuj aplikacji 8.1 HD Tiles.
Maciej
3 września 2014 at 20:16
Mam używac dodatkowej aplikacji, który wyświetli mi dobrze tapetę na kafelkach aplikacji? To jakiś żart?
Marcin305
15 czerwca 2014 at 12:02
Maciej Kulesa o czym ty wogole piszesz, jak android bedzie sie wolniej rozwijal? nie masz pojęcia o czym piszesz, zauważ że android jest otwartym środowiskiem, ma otwarty kod źrudłowy i tutaj większą robotę wykonują deweloperzy, już w tym miesiącu planowana jest premiera nowej wersji 4,5 czy też 5,0 Lollipop, co do windows phone microsoft nigdy nie dorówna możliowościami do androida ze względu właśnie na patenty, i skąpość, porównaj zasoby playstore do google play abyś miał świadomość o czym mówie, piękna szata graficzna to nie wszystko, a i tak możliwości personalizacji są dość okrojone, a kafelkowe menu sorry, win phone nie dorówna androidowi, rozwija się w dobrym kierunku, ale gromadka pracowników nie poczyni postępów w takiej skali jak miłośnicy na całym świecie, no chyba że microsoft pujdzie po rozum do głowy i udostępni cały kod źrudłowy deweloperom
Paweł
27 czerwca 2014 at 11:02
Po pierwsze zważ na takie słowa jak „kod źrÓdłowy”, „pÓjdzie” bo są to błędny na poziomie 6 klasy podstawówki ewentualnie gimnazjum jeżeli ktoś jest cofnięty w rozwoju lub ma dysleksję, już nie pomnę że ten edytor błędy podkreśla. Ortografia obowiązuje Cię także w sieci. A teraz do rzeczy.
Android jako że jest otwartym środowiskiem pozwala na szersze i szybsze rozwijanie przez większe grono osób jego możliwości, jednak wolę jednego deva Microsoftu niż 10ciu domowych devów Androidowych. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: Aplikacja czy łatka systemowa czy w końcu sam system będzie napisany OPTYMALNIE, gdzie Android nigdy nie będzie optymalny, to właśnie zasługa otwartego kodu źródłowego. Dlatego huh, na tej samej konfiguracji sprzętowej telefonów Windows Phone bije na głowę swoją szybkością Androida X razy.
Porównam teraz zasoby oby dwóch sklepów google play i WP 8.1, cóż fakt aplikacji jest mniej ale co to ? Aplikacja nie jest powtórzona 20 razy, a no rzeczywiście, nie mam miliona aplikacji z gołymi kobietami, a owszem (dla tych mniej oczytanych, NIE WOLNO takich aplikacji wrzucać, nie przejdą one testów MS) ale wszystkie aplikacje są i co to chodzą szybciej? Owszem. Dlaczego? Bo muszą spełniać rygorystyczne wymogi MS dlatego jest tak mało devów na WP, nie jest to pierwszy lepszy programista z książką Android dla początkujących który robi apkę która się sypie przy drugim odpaleniu.
Więc poczytaj, pomyśl a później się wypowiadaj, aczkolwiek wiem że wygląd to sprawa gustu osobista, więc o interfejsie dyskutować nie będę.
JAca
3 września 2014 at 17:49
Marcin, mam sgs4 i od kiedy pamiętam skreślałem windows phone, lecz z aktualzacjami ty jesteś w błędzie, aktualizacja androida zależy od producenta, i tylko od niego (ok możesz wgrać jakieś tam rom’y ale jest to dłubanie i nie na każde są takie super). Brakuje jednej rzeczy w androidzie, aktualizacji dla starszych urządzeń, nikt nie zakłada że ktoś będzie używał sgs4 przez 5lat, ale jak tak będzie to wiem że za rok-dwa nie będzie już aktualizacji. Zresztą większość funkcji z sgs4 można było dać do sgs3, a nie dali bo ? windows jak aktualizuje to wszystkie telefony dostają nowe funkcje (spełniające wymagania), a android? Samsung nie da mi funkcji bo jest zarezerwowana dla sgs6.
KKK
3 września 2014 at 20:18
Ma otwarty kod źródłowy, ale pokaż mi producenta, który normalnie aktualizuje ten system? Tylko seria Nexus ma dostep do częstych aktualizacji. Nawet darmowy i otwarty system nie zagwarantuje ci tego. W Samsungu, LG, Sony, czy innym znanym sprzęcie masz czystego Androida? Nie, więc musisz liczyc na łaskę producentów.
Krzysztof Świątek
15 kwietnia 2014 at 15:53
Trochę daleko idące wnioski. Jako androidowiec przyglądam się co się dzieje na rynku WP i o ile zmiany idą w dobrym kierunku, to jeszcze sporo brakuje. Funkcje, które wprowadza Microsoft to nadal PODSTAWY, które android ma już dawno.
aby nie być gołosłownym:
1- centrum powiadomień – nadal będzie (jest) lepsze na andku, microsoft pewnie je jeszcze podszlifuje ale na tą chwilę to tylko podstawy
2- tapety – (chyba nie muszę się wypowiadać)
3- klawiatura – microsoft robi dobrą, ale nie ma czegoś takiego jak najlepsza, każdy preferuje inne rozwiązania i na dzień dzisiejszy tylko android jest w stanie to zapewnić
4- skróty do ustawień bez komentarza, tu nawet nie ma 10% możliwości andoida
Mógłbym jeszcze tak długo wymieniać.
Na pewno plusem Microsoftu są aktualizacje, ale to nie żadna nowość, a producenci coraz częściej i szybciej aktualizują swoje telefony, sam posiadam nexusa i takich problemów nie mam.
Maciej Kulesa
15 kwietnia 2014 at 16:18
Daleko idące, zgadzam się. Jednak są na dobrej drodze. Pisałem, że MS wprowadził podstawy, które już dawno były w Androidzie. Jednak to są zmiany na plus.
1 – centrum powiadomień w Androidzie jest o wiele lepsze – tutaj nie ma co dyskutować.
2 – tapety zostawmy bo szkoda pisać :)
3 – nie napisałem, że jakaś jest najlepsza. Pisałem, to moje odczucie, że SwiftKey robi „chyba” najlepszą :) Jednak WP ze swoja klawiaturą w 8.1 nie ma się czego wstydzić. Tutaj nie można zmienić na inną, ale dla mnie działa rewelacyjna.
4 – skróty są do podstawowych ustawień. Dla osób, które korzystały z Androida to będzie za mało, ale jest to co powinno być.
Z tymi aktualizacjami to się nie zgodzę. Telefony z WP, niezależnie od producenta, otrzymują aktualizację do nowszego systemu. Na Androidzie jest to zagwarantowane tylko przy linii Nexus. To jest jedna rodzina telefonów.
Wskaż mi wersję Androida, którą można było pobrać (oficjalnie) przed jej finalną wersją na telefony inne niż Nexus.
Krzysztof Świątek
15 kwietnia 2014 at 16:43
3 – nie napisałem, że klawiatura na andoida jest lepsza od wp, napisałem, że każdy ma swoje preferencje i ciężko wskazać tą najlepszą, dlatego WYBÓR jest najlepszym rozwiązaniem.
Poza tym jesteś niekonsekwentny. Raz piszesz, że mała ilość skrótów nie będzie przeszkadzać, a za chwilę ten sam użytkownik ma traktować jako zaletę pobranie systemu przed premierą?
Zgodzę się, że android ma problemy z aktualizacjami, dlatego trzymam się lini nexus. Natomiast nawet dla mnie, nie przemawia argument, z takim rodzajem aktualizacji.
Na koniec. Nie można pobrać OFICJALNIE systemu przed jej OFICJALNĄ premierą. Pobrałeś system jako developer, którym (zakladam) nie jesteś. Więc system nie jest dla Ciebie przeznaczony, a tym samym kończy się tu jakakolwiek oficjalność.
Maciej Kulesa
15 kwietnia 2014 at 16:55
Wiadomo, że wybór jest najlepszym rozwiązaniem. Zgodzę się z tym. Dlatego mamy też wybór między Androidem, a WP :)
Nie wiem o co chodzi z tymi skrótami. Napisałem, że to co powinno znaleźć się w skrótach to jest. Chodzi o podstawowe skróty. Dodałem też, że dla Androidowców może to być jednak za mało. Nie wiem o co chodzi z tą niekonsekwencją.
Co do aktualizacji. WP 8.1 można pobrać oficjalnie (zaraz po premierze na konferencji) przed finalną wersją. Androida (oficjalnie i finalną wersję) możesz pobrać na Nexusa zaraz po premierze. Jednak to jest jedna linia urządzeń. Ty możesz to zrobić i bardzo dobrze, że skorzystałeś z tej możliwości i zakupiłeś Nexusa.
Nie pisałem, że jestem deweloperem. Dano możliwość zarejestrowania się i pobrania tej wersji to skorzystałem z niej. Jest to wersja deweloperska, przeznaczona tez do testów. Jest ona oficjalna bo Microsoft sam, oficjalnie opisuje jak to zrobić.
Jednak, tak jak wspominałem, nie stawiam jednego systemu ponad drugim. Każdy ma wybór. Zaznaczyłem, że WP idzie w dobrym kierunku i moim zdaniem dogoni Androida po jakimś czasie. Mogę się mylić, ale nie wydaję mi się :)
Krzysztof Świątek
15 kwietnia 2014 at 21:19
Mniejsza z detalami, nie wchodźmy tak głęboko, bo się nie zrozumiemy.
Jeśli chodzi o ostatnie zdanie:
Zakładasz, że WP dogodni androida. Oczywiście nastąpi to, ale pod warunkiem, że andoid nagle stanie w miejscu, a na to się nie zapowiada, choć przyznam, że kibicuję WP (dobrze mieć sensowną alternatywę).
Na dzień dzisiejszy poza androidem, żaden system nie ma dla mnie 1 podstawowej funkcji, chodzi o dzielenie sie plikiem z dowolnym innym programem, który go obsługuje.
Miałem swego czasu ipada i brak tej funkcji w jakimkolwiek systemie, to dla mnie porażka.
Maciej Kulesa
16 kwietnia 2014 at 10:48
Android może nie stanie w miejscu,ale będzie się wolniej rozwijał. Już teraz osiągnął/rozwinął się bardzo. To dobrze bo jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji. Teraz mogą go tylko poprawiać. Natomiast WP będzie dostawał nowe funkcje, a to też działa na klientów.