AplikacjeGoogleNewsAsystent Google może trafić do Polski jeszcze w tym roku!

W sieci zawrzało! Pojawiła się informacja o kolejnych krajach, w których pojawi się Asystent Google i na mapie można zobaczyć Polskę. Teraz możemy sobie obstawiać, czy nastąpi to w trakcie Google I/O 2018, czy może później? Chociaż na Twitterze zaczęły pojawiać się różne wiadomości tłumiące nasze emocje. Osoby, które liczyły na pewny start Asystenta Google w Polsce powinny przystopować i tutaj mam też na myśli siebie.

W pierwszej wersji mogłem podniecać się, że asystent trafi do nas na pewno w tym roku, ale kolejne informacje nie są już takie pewne. Oczywiście, nie zdementowano, że Google wprowadzi asystenta do naszego kraju, ale przedstawiona mapa nie może być traktowana jako pewnik. Na końcu tekstu dodałem najnowsze wypowiedzi, które pojawiły się na Twitterze.

Jednak dalej nie mamy pewności, czy chodzi o pełne wdrożenie Asystenta Google, czy tylko udostępnienie go w jeżyku angielskim. Mam nadzieję, że mowa tutaj o pełnej obsłudze naszego języka. Wiadomo, że Google od dawna pracuje nad wdrożeniem tej usługi nad Wisłą, ale nigdy nie podawali konkretnych terminów. Ba, nawet teraz, po pojawieniu się tweetów, polski oddział milczy i wydaje krótki i ogólny komunikat.

Możemy jedynie potwierdzić, że Google intensywnie pracuje nad kolejnymi językami, w tym polskim, ale nie mamy konkretnych informacji ani ram czasowych, które moglibyśmy podać. (informacja od Google na stronie Antyweb)

Asystent Google po polsku daje ogromne możliwości. Oczywiście, duża część internautów będzie przekonana, że posłuży do wydawania komend typu „hej Google, zgaś światło w sypialni”. Mam jednak nadzieję, że wraz z wprowadzeniem tej usługi do Polski równolegle odbędzie się jakaś kampania, który przybliży potencjalnym użytkownikom korzyści z tego płynące. Dzięki asystentom głosowym można zautomatyzować wiele czynności i pozwalają zaoszczędzić czas. Możliwości wydają się nieograniczone, a ja już nie mogę się doczekać.

Czytanie bajek dzieciom, czytanie najnowszych wiadomości z ulubionych serwisów, sterowanie multimediami, wyszukiwanie przepisów, sprawdzanie informacji, ustawianie harmonogramu, budzika, rezerwowanie imprez, biletów…. To tylko podstawowe czynności, które można sobie wyobrazić, a musisz mi uwierzyć, że jest ich zdecydowanie więcej.

Nie liczę na duże promocje związane z głośnikami Google Home, ale nie miałbym nic przeciwko jeśli zostałbym zaskoczony. Ważne jest jednak to, że gigant może otworzyć się na Polskę i do nas mogą trafić również inne sprzęty spod znaku made by Google.

Dodatkowe informacje na ten temat pojawiły się w odpowiedziach na Twitterze:

Just have asked this question during the panel discussion and got somewhat strange answer. In short: actually, we can’t be sure it’s going to happen. „The map was kind of directional,” say Yvonne Chou, group product manager on the Google Assistant :(

Po dopytaniu w tym temacie, nie ma terminów oraz nie ma doprecyzowania co Assistant w Polsce ma oznaczać (np. jakie funkcjonalności, na jakie urządzenia). (Beata Biel)

Najgorsza jest ta pierwsza wypowiedź, a raczej odpowiedź, którą uzyskał Vadim Makarenko. Istnieje ryzyko, że wszyscy niepotrzebnie się podniecamy, bo mapka może być przykładowa i tylko sugeruje pewną ekspansję. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się po naszej myśli, ale ta wiadomość nie gwarantuje niczego. Szkoda, bo takie informacje wprowadzają trochę zamieszania do całej sytuacji.