Kiedyś Google informował o wspieraniu dosyć ciekawego projektu o nazwie „Augmenting Aerial Earth Maps with Dynamic Information„. Chodziło o wprowadzanie dynamicznych informacji do Map Google. Na czym to miało polegać? Chodziło o pobieranie obrazu z kamer przemysłowych i rzucaniu informacji w czasie rzeczywistym do Map Google. Po co? Google chciało aby każdy miał dostęp do natężenia ruchu w czasie rzeczywistym, ruchu na lotnisku itp.
Google chciało nawet iść dalej. Chcieli nawet transmitować mecze na żywo nakładając je na warstwy w Mapach. Wszystko to zaprezentowali w filmiku. Projekt pewnie dalej jest w jakiejś fazie tworzenia. Czy jednak zobaczymy go w finalnej wersji? Moim zdaniem będzie ciężko. Bo niby jak Google ma zamiar uzyskać dostęp do informacji w kamerach zamieszczonych na mieście? Nie sądzę aby pozwolono im na większy dostęp do informacji o nas. Już i tak wiedzą o nas wiele. Wystarczy poczytać jakie kontrowersje wzbudza projekt Street View, ile protestów wiąże się z robieniem zdjęć. To nie sądzą aby ktokolwiek wyraził zgodę na udostępnienie informacji z kamer.
Przypomina mi się jednak słowa pewnego pracownika Google. Podczas prezentacji nowej wersji Map Google powiedział: „(…) jeszcze nie możemy zaglądać przez okna do mieszkań. Jeszcze. (…)”. Tutaj dziwnie się uśmiechnął.
Czy tak będzie?