Według Wall Street Journal Google planuje stworzenie konsoli pracującej pod kontrolą systemu Android. Nie są to pierwsze informacje o tym, że gigant pracuje nad takim urządzeniem. Za każdym razem czytając takie informacje zastanawiam się czy to ma sens? Pewnie, Google ma szanse podbić rynek, w jakimś stopniu. Fundamenty ma stworzone pod takie urządzenie. Nie są zieloni jeśli chodzi o dystrybucję treści.
Według serwsiu WSJ konsola, powinna trafić na rynek jeszcze w tym roku. Chyba, że wcześniej pojawi się inny nowy produkt od Google. Bo forma ma w planach jeszcze produkcję zegarka z Androidem i nowej wersji urządzenia Nexus Q. Tym drugim urządzeniem nie będziemy zaprzątać sobie głowy bo jest on zbyt anonimowy na naszym rynku. Bardziej nas interesuje to co może się pojawić nowego w portfolio firmy.
Uważam, że konsola Google nie przyjmie się na rynku. Nie ze względu na to, że istnieją już wielcy gracze na tym polu (Xbox, PS i Wii). Wydaję mi się, że Google nie umie odpowiednio zareklamować swóich produktów. System Android „sprzedał się” sam ze względu na jego możliwości modyfikacji. Użytkownicy docenili sami ten system. Google nie musiało mocno go reklamować, za nich zrobili to inne duże firmy, takie jak HTC, Samsung i Sony. Po za tym, brakuje im doświadczenia w dziedzinie gier, typowych dla konsol. Nie mówię tutaj o grach z Google Play, bo takimi nie podbiją rynku konsol TV. A jeśli już będą celowali w tańsze konsole takie jak Ouya to tym bardziej nie wróżę im sukcesu. Jedynym dobrym ruchem byłoby stworzenie, a raczej połączenie konsoli z urządzeniem Google TV. Wtedy miałoby to sens. Bo po co w ofercie dwa różne urządzenia?
Zadajmy sobie jeszcze pytanie, jakby było z dostępnością takiej konsoli na świecie? Gdzie mieliby sprzedawać ten sprzęt? Czy widział ktoś w sklepie Google TV albo Nexus Q? Ich dostępność jest ograniczona do wybranych krajów i wybranych kanałów dystrybucji. Moim zdaniem konsola Google odniesie sukces tylko w wąskim gronie fanów tej marki, fanów systemu Android. Ktoś kto lubi grać pozostanie wierny znanym rozwiązaniom. Nie wiem jakie funkcje musiałaby mieć nowa konsola aby mnie przekonać. Nie wspomnę tego, że musieliby odblokować pełny dostęp do Google Play (muzyka i filmy) bo to podstawa. Tańsze gry pewnie byłyby skazane na mikropłatności, a to mnie nie przekonuje w grach na konsole. Macie jakieś pomysły jakie widzielibyście w nowym sprzęcie Google?
Inaczej sprawa ma się z zegarkiem „smart”. Tutaj nie ma jeszcze większej konkurencji. Na szeroką (ogólną) skalę rzuciło się tylko Sony ze swoim Smartwatch. Nie był to wielki sukces, ale może druga odsłona SW2 będzie bardziej popularna. W tym segmencie Google może jeszcze wiele zdziałać. Jeszcze jakby pokazali możliwości takiego zegarka w półączeniu z Google Glass to już byłoby to mistrzostwo.
