Już od dłuższego czasu krążyły plotki o drugiej wersji okularów Google i w tym momencie plotki potwierdzają się. W sieci krążyło wiele projektów, mniej lub bardziej ekstrawaganckich. Jednak w ostatnim czasie Google Glass przybierały realnych kształtów i projekty, które były wrzucane do sieci były coraz bardziej prawdopodobne. W tej chwili już wiemy jak wyglądają Google Glass 2.0 i trzeba przyznać, że różnice w wyglądzie nie są znaczące.
Jednak zmiany są zauważalne w środku urządzenia i prawdopodobnie w wydajności Google Glass 2.0. Wewnątrz znajdować ma się procesor Intel Atom i obsługa sieci Wi-Fi 5Ghz. Spowoduje to lepsze strumieniowanie materiałów wideo za pomocą sieci bezprzewodowej. Wymieniono również chip, który spowoduje, że temperatura pracy Google Glass ma znacząco się zmniejszyć.
Użytkownicy pierwszej generacji Google Glass narzekali na krótki czas pracy baterii. Ta kwestia podobno nie została zlekceważona i Google obiecuje poprawę w tej kwestii. Nie wiemy jednak o ile procent wzrośnie wydajność baterii, ale moim zdanie użytkowników zadowoli dopiero wynik o 50% lepszy od poprzednika. Podobno Google Glass 2.0 będzie kompatybilne z dodatkową (zewnętrzną) baterią, która będzie łączona z okularami za pomocą magnesu.
Oprócz lepszej wydajności, niższej temperatury pracy i lepszej baterii, Google Glass 2.0 wzbogaciły się o większy pryzmat. Dodatkowo, okulary Google mają się składać, być odporne na wodę i pył. Nie podano jednak jaką normę odporności mają spełniać i być może będą mogły przeżyć tylko zachlapania, a nie pełne zanurzenie.
Jedną z najważniejszych kwestii może okazać się lampka na przodzie okularów. W momencie nagrywania lub robienia zdjęć ma się zapalać, by w ten sposób informować osoby, które znajdują się na przeciwko osoby używającej Google Glass 2.0. Nie przypominam sobie aby taka funkcja istniała w poprzedniej wersji okularów Google.
