Google chyba oszalało i planuje wprowadzenie nowej usługi muzycznej o nazwie Remix. Jest to robocza nazwa, chociaż jest szansa na to, że gigant pozostanie przy niej. To jednak jest najmniej istotne, bo chodzi tutaj o pewien chaos w ich usługach. Kolejny raz doprowadzają do tego, że użytkownicy nie będą wiedzieli o co chodzi. Ba, większość serwisów technologicznych zgłupiała i nie wie jak sklasyfikować tę usługę. Nie wiadomo, czy będzie to klon Muzyki Google (Google Music), czy Youtube Music. Może okazać się, że będzie to faktycznie remix tych produktów.
Do całego grona dochodzi jeszcze subskrypcja Youtube Red, która odblokowuje elementy premium w serwisie Youtube i daje dostęp do Muzyki Google. Można się pogubić i nie dziwię się, że wielu użytkowników nie rozumie polityki Google. To mi przypomina podejście Microsoftu do logowania się w ich usługach. Niejednokrotnie miałem problem z tym, jakim loginem zalogować się do wybranej usługi, bo do wyboru były różne, np: Live, Outlook itp.
Nie do końca wiadomo, na czym miałaby polegać nowa usługa muzyczna Google, ale pojawiają się informacje o współpracy z różnymi wytwórniami. Umowa obowiązuje z Warner Music Group, ale Google walczy jeszcze o partnerstwo z Sony Music i Universal.
Czy to będzie kolejny serwis podczepiony pod Youtube z subskrypcją typu Youtube Plus? A może zaproponują zamiennik Muzyki Google, a ten produkt zostanie zamknięty? Tego nie wie nikt i wydaję mi się, że samo Google może nie wiedzieć. Czy w tym szaleństwie jest metoda? Nawet nie próbuję tego analizować, bo już mam problem z odróżnianiem różnych subskrypcji giganta. Mam tylko nadzieję, że w pewnym momencie opamiętają się i zunifikują swoje produkty tak, jak to zrobili z ich wyglądem.
3 comments
rozpustnik
9 grudnia 2017 at 15:14
nic nie wiem ale sie wypowiem xD świetny news
Sztos
9 grudnia 2017 at 15:49
przecież tu nie chodzi o szczegoly music. tych nikt nie zna. chodzi o bezsensowsnosc kolejnej usługi.
gn0me
9 grudnia 2017 at 14:46
„… Myzuki Google, a ten produkt zamkną? Tego nie wie nikt i wydaję…”
Warto by było zlikwidować te literówki ?