NewsTabletyTelefonyUrządzeniaWybierzcie za mnie smartfona. Wy decydujecie, który model zakupię.

Zdecydowałem, że w grudniu, przed samymi świętami zrobię sobie prezent i złożę zamówienie w Aliexpress lub Gearbest na nowy telefon. Nie będzie to prezent typowo świąteczny, bo na sprzęt trzeba czekać około miesiąc czasu, ale warto skorzystać ze względu na cenę. Ostatnio kurs dolara nie jest łaskawy i mam nadzieję, że nie będzie gorzej w okolicach 20 grudnia. Pomijając te dwa fakty: kurs dolara i czas oczekiwania, to dalej jest kusząca propozycja, z której na pewno skorzystam.

W ostatnim czasie opisywałem różne smartfony i z tej listy wybrałem 4 modele, ale na liście znajduje się również jeden tablet.. To właśnie spośród tej piątki próbowałem wybrać coś dla siebie, a przede wszystkim do testów. Ostatecznie nie potrafiłem wybrać i zdecydować się na konkretny model, bo wszystkie mają „coś w sobie”. Dlatego proszę Was o pomoc i wybranie za mnie nowego smartfona lub tablet. Nie będę wrzucał tutaj ankiety, bo zazwyczaj mają one formę zamkniętą i jeśli chcecie zasugerować mi jakiś inny model, to również go rozważę. Prościej się nie da – masz ochotę zagłosować, to zostaw komentarz.

W chińskich sklepach jest mnóstwo kuszących urządzeń, które z chęcią bym zakupił. Jednak musiałem przefiltrować kilka i wybrałem 4 smartfony i jeden tablet. Jako pierwszego chcę przedstawić model, o którym było mało na moim blogu. Jest to smartfon o wdzięcznej nazwie LeTV 1S. Smartfon ma wszystko czego można oczekiwać od sprzętu w tej cenie i na dzień dzisiejszy. Wydajny procesor Helio X10 Turbo Octa Core 2.2GHz, 3 GB pamięci RAM, dosyć pojemną baterię 3000 mAh, ekran FullHD i wydaje się bardzo dobrze wykonany. Jedynym minusem LeTV 1S jest brak slotu na kartę pamięci, ale już wcześniej używałem smartfony z maksymalną pamięcią 16GB i nie przeszkadzało mi to bardzo.

LeTV 1S w Aliexpress kosztuje 170 dolarów i wydaje się, że jest to dobry stosunek ceny do parametrów. Jednak takich smartfonów w chińskich sklepach jest zdecydowanie więcej i kolejnym z nich jest Elephone P8000, który w Aliexpress kosztuje162 dolary, a w Gearbest 169 dolary. Wyświetlacz 5.5″ (FullHD) , 3 GB pamięci RAM i 16 GB ROM. Do tego czytnik linii papilarnych, Android Lollipop, 13MP aparat (podobno Sony) i metalowe wykończenie. Jeszcze nie jesteście do niego przekonani? To co powiecie na baterię, która ma pojemność ponad 4000mAh? To jest mój zdecydowany faworyt w całym zestawieniu. Wygląd odpowiada mi najmniej, ale stosunek ceny do parametrów wypada najlepiej.

Trzecim modelem, który rzucił mi się w oczy jest Ulefone Be Touch 3, który był już wspominany na blogu. Jest to następca smartfona, który był ochrzczony jako kopia iPhone’a i trochę jest w tym racji. Ulefone Be Touch 3 można kupić od 149 dolarów w Gearbest i 160 dolarów w Aliexpress. Jeśli czytaliście moje wpisy na temat smartfonów z Chin, to musieliście trafić na wzmiankę o modelu Ulefone Be Touch 2. Mogliście nie zapamiętać samej nazwy, ale na pewno zwróciliście uwagę na jego wygląd. Jeśli tak nie było, to podpowiem Wam, że wyglada jak iPhone 6.

Między Ulefone Be Touch 2, a Be Touch 3 nie ma wielkich różnic w specyfikacji, a nawet w cenie. Niewielkie zmiany w procesorze, grafice, lekka kosmetyka projektu. Obydwa modele posiadają czytnik linii papilarnych, te same aparaty i podobne wymiary.

Patrząc na obydwa modele nie trudno zauważyć, że nawiązują do wspomnianego iPhone w wersji 6 Plus. Takie porównanie wychodzi tylko na korzyść chińskiej marce i na pewno znajdzie wielu zwolenników. Dużo osób twierdzi, że z chęcią by zakupiło sprzęt Apple gdyby pracował pod kontrolą systemu Android. W przypadku Ulefone jest to jakieś rozwiązanie.

Na koniec chyba najlepsza propozycja, przynajmniej jeśli chodzi o opłacalność – Meizu MX4 Pro. Jednak będzie to najgorszy wybór jeśli weźmiemy pod uwagę fakt testów, bo Meizu był recenzowany już przez wiele osób. Natomiast wcześniej wspomniane smartfony są bardziej anonimowe na blogach technologicznych. Co nie zmienia faktu, że Meizu MXPro jest sprzętem, na który trzeba spojrzeć i zastanowić się nad jego zakupem.

Meizu MX4 Pro w Aliexpress można nabyć już od 172 dolarów. Natomiast w Gearbest cena jest zaporowa i nie warto nawet tam zaglądać. Z całej wymienionej czwórki najbardziej opłacalny wydaje się właśnie Meizu. Spowodowane jest to tym, że często był opisywany przez różne blogi. Może się okazać, że inne smartfony nie odbiegają w ogóle od Meizu MX4 Pro. Dlatego warto też sprawdzać inne, mniej popularne smartfony, które dostępne są w chińskich sklepach.

Onda V919 – jedyny przedstawiciel tabletów w tym zestawieniu. Dla fanów chińskiej elektroniki firma nie jest nieznana i po sieci krążą o niej pozytywne opinie. Ja zdecydowałem się umieścić tutaj wersję z dwoma systemami: Windows i Android. Onda V919 jest do nabycia już od poniżej 150 dolarów, a więcej na temat tabletu pisałem już w styczniu.

 Zapraszam do komentowania i wpisywania swoich propozycji. Jeśli w komentarzach będzie górował produkt, którego nie ma w zestawieniu, to oczywiście jego wezmę pod uwagę. Zastrzegam sobie jednak, że sprzęt musi być w zasięgu finansowym i pasujący do tematyki bloga. Nie będę zamawiał ubrania, kosmetyków lub seks zabawek :) Dodam również, że nie zamówię chińskiego zegarka, dopóki takowy nie pojawi się z systemem Android Wear.