O tablecie Lenovo ThinkPad pisano już wiele razy. Spekulowano kiedy będzie data premiery, jak będzie wyglądał itd. Niedawno Lenovo umieścił swój nowy produkt na swojej oficjalnej stronie (USA). Cena tabletu wynosi $479,99, a sprzedaż ma być uruchomiona od jutra. Na razie tylko dla mieszkańców USA. Na stronie mieszczono widok 360 stopni, pełną specyfikację, listę aplikacji, które będą zainstalowane na tablecie i filmiki prezentujące możliwości tabletu.
Lenovo reklamuje swój nowy tablet pod kątem rozwiązań biznesowych. Gdzieś już to widziałem. Chyba każdy producent próbuje uderzyć w portfele osób związanych z biznesem. Tyle, że Lenovo ma kierować ThinkPad tylko i wyłącznie w kierunku rozwiązań biznesowych. W tablecie znajdziemy aplikacje typu Documents to Go (pełna wersja) i Cisco AnyConnect. Lenovo postanowił wrzucuć 25 aplikacji. Pełną listę znajdziemy na oficjalnej stronie.
Parametrami ThinkPad nie różni się tak mocno od pozostałych tabletów. Urządzenie jest wyposażone w 10,1″ matrycę (IPS 1280 x 800). Ekran chroniony jest znanym szkłem Corning Gorilla Glass. Dla bardziej wymagających użytkowników producent przewidział możliwość nabycia rysika, który rozpoznaje siłę nacisku. W tablecie umieszczono do 64GB pamięci (w zależności od modelu). Za szybkość działania będzie odpowiadał procesor NVIDIATegra™ 2 Dual-Core 1GHz.
Dodatkowo będzie można zakupić stację dokującą i klawiaturę. Ich działanie zaprezentowano w filmikach reklamowych.
Czy Lenovo ThinkPad przyjmie się jako kolejny tablet? Ciężko powiedzieć. Jednak znając realia i wykonanie Lenovo, widzę cień szansy na zdobycie odrobiny rynku. Jeśli tylko firma będzie konsekwentnie uderzała w klasę biznesową. Za kilka miesięcy będzie można odpowiedzieć czy Lenovo udała się kampania. Poniżej jeden z trzech, na razie zaprezentowanych filmików. Wszystko fajnie i pięknie, ale nie przekonuje mnie pani weterynarz i uczy się z tabletem. Dalej nie widzę zastosowania tabletów w tym segmencie. Co innego prezentacja wykresów, komunikacja, pisanie dokumentów (tylko za pomocą dodatkowej klawiatury). Nie kupuję też tego, że jakiś pan prezes zamiast na laptopie, w swoim biurze, pracuje na tablecie. Wydaję mi się, że wygodniej korzystać z komputera i myszki zamiast tabletu, klawiatury i myszki. Jednak ktoś może mieć inne zdanie.
Zobacz także: