W średniej półce ciągle wymieniamy smartfony Xiaomi, Huawei i Honor. Zapominając o innych producentach, takich jak LG, Sony, czy Samsung. Jest jednak jeszcze jedna firma, która ma takie same aspiracje jak jej największy chiński konkurent. Meizu nie jest anonimową marką i od dawna próbuje bić się z Xiaomi, ale z różnymi efektami. Był moment, w którym wydawało się, że idą łeb w łeb, ale to było dawno temu. Xiaomi wyprzedził konkurenta i jest kilka okrążeń przed nim. Można nawet napisać, że dzielą ich lata świetlne, bo odległość między nimi jest naprawdę ogromna.
Jednak Meizu nie odpusza i ponownie włącza się do walki. Jakiś czas temu zaprezentowano średniaka Meuzi E3, ale teraz mamy do czynienia z większą ofensywą. Producent pokazał światu trzy nowe smartfony:
- Meizu 15 Plus
- Meizu 15
- Meizu 15 Lite
Nie trzeba tłumaczyć klasyfikacji, bo jest ona oczywista. Zacznijmy jednak od najsłabszego modelu, czyli Meizu 15 Lite. Będzie on konkurować z takim modelem jak Honor 9 Lite. Moim zdaniem Meizu 15 Lite nie zdobędzie takiej popularności na jaką liczy producent. Wystarczy spojrzeć na specyfikację i dodać sobie do tego jego cenę.
- Meizu 15 Plus z 6/64 GB – około 1600 złotych
- Meizu 15 Plus z 6/128 GB – około 1750 złotych
- Meizu 15 z 4/64 GB – około 1320 złotych
- Meizu 15 z 4/128 GB – około 1500 złotych
- Meizu 15 Lite – około 920 złotych
Meizu 15 Lite
- ekran 5,46″ LCD IPS (Full HD 1080 x 1920 pikseli)
- procesor Qualcomm Snapdragon 62; GPU adreno 506
- 4 GB RAM LPDDR4
- 64 GB flash na dane
- aparat 20 Mpix (przód)
- aparat Sony IMX362 12 Mpix f/1.9 (tył)
- bateria 3000 mAh; mCharge
- Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.2, GPS/GLONASS, LTE
- dual SIM, czytnik linii papilarnych, złącze USB C
- Android 7.1.2 Nougat z FlymeOS 7
Ceny są oczywiście po przeliczeniu z chińskiej waluty i nie należy ich traktować jako pewnik. Do tego dojdą ewentualne opłaty, ale i tak daje nam to jakiś obraz smartfonów. Patrząc na powyższe dane nie kupiłbym tego modelu tylko spojrzał w kierunku Xiaomi Redmi Note 5 Pro, który jest w podobnej cenie, ale posiada nowszy procesor.
Meizu 15
- ekran 5,46″ Super AMOLED (Full HD 1080 x 1920 pikseli)
- procesor Qualcomm Snapdragon 660; GPU Adreno 512
- 4 GB RAM LPDDR4
- 64/128 GB flash na dane
- aparat 20 Mpix (przód)
- aparat Sony IMX380 12 Mpix f/1.8 + Sony IMX350 20 Mpix f/2.0 (tył)
- bateria 3000 mAh; mCharge
- Wi-Fi 802.11ac, Bluetooth 4.2, GPS/GLONASS, LTE
- dual SIM, czytnik linii papilarnych, złącze USB C
- głośniki stereo
- Android 7.1.2 Nougat z FlymeOS 7
Tutaj jest już zdecydowanie lepiej i ten model może spokojnie konkurować ze smartfonami z tej półki cenowej. Oczywiście możemy brać pod uwagę tylko papier, który wszystko przyjmie, ale mamy tutaj do czynienia z dobrym procesorem, wystarczającą ilością pamięci i wydaje się, że nawet przyjemnym aparatem. Szkoda tylko, że Meizu uparcie umieszcza starszą wersję Androida, bo to może odstraszać potencjalnych klientów.
Meizu 15 Plus
- ekran 5,95″Super AMOLED (QHD 1440 x 2560 pikseli)
- procesor Samsung Exynos 8895; GPU Mali G71
- 6 GB RAM; LPDDR4
- 64/128 GB flash na dane
- aparat 20 Mpix (przód)
- aparat Sony IMX380 12 Mpix f/1.8 + Sony IMX350 20 Mpix f/2.0 (tył)
- bateria 3500 mAh, mCharge
- Wi-Fi 802.11ac, Bluetooth 4.2, GPS/GLONASS, LTE
- dual SIM, czytnik linii papilarnych, złącze USB C
- głośniki stereo
- Android 7.1.2 Nougat z FlymeOS 7
Przed tobą flagowiec firmy Meizu. Nie jest to najmocniejszy sprzęt na rynku, ale większości użytkownikom w zupełności wystarczy. Meizu 15 Plus będzie konkurować ze smartfonami Galaxy S8, bo są do siebie zbliżone. Mają nawet ten sam procesor i tutaj warto porównać sobie te sprzęty. Mam wątpliwości czy będzie to dobry wybór, biorąc pod uwagę cenę Samsunga Galaxy S8. Tym bardziej, że do ceny Meizu należy doliczyć marżę i podatki. Wtedy nie wychodzi to już tak korzystnie.
Co myślicie o nowych smartfonach Meizu?
Najtańszy i najdroższy model to dla mnie kiepski wybór, ale Meizu 15 jest już ciekawą propozycją. Gdyby tylko producent zdecydował się na starcie na instalację nowszego systemu Android, to pewnie byłaby lepsza reklama. W takim przypadku możemy traktować je jako ciekawe smartfony, ale bez żadnego efektu „wow”.
Nawet nie wiemy czy oficjalnie trafią do Polski. W najgorszym przypadku model Meizu 15 Plus pewnie kosztowałby około 2000 złotych. Producent nie przeskoczy podatków i marży,