Zmiany w Instagramie podzieliły użytkowników na całym świecie. Zmiana logo najlepiej oddaje określenie, które mówi, że wygląda ono jakby było wysrane przez jednorożca. Nie będę rozwodził się nad tym, czy jest ładniejsze i co autor miał na myśli. Dla mnie logo aplikacji jest najmniej istotne. Jednak szum, który tworzą internauci jest dla mnie śmieszny. To tylko zbiór pikseli, nic więcej.
Ważniejsza dla mnie jest funkcjonalność samego programu. Tutaj, oprócz zmian kosmetycznych niewiele dokonano. Gdyby nie chodziło o tak popularną aplikację, to nie byłoby większego rozgłosu. Niewiele zmieniono i niewiele poprawiono. Dla mie osobiście taki stan rzeczy wychodzi tylko na plus, bo Instagram jest dobrze zaprojektowany i nie potrzeba mu wielkiej rewolucji. Po co zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje i jest intuicyjne?
To, że trochę zmienili kolory i uprościli ikonki, nie sprawi, że będę przeklinał lub przechwalał Instagram. Normalny krok programistów i nic więcej.
2 comments
Przemek Zawadzki
16 maja 2016 at 08:42
„Jednak szum, który tworzą internauci jest dla mnie śmieszny.” Naprawdę? Żyjemy w czasach kiedy dostępnych jest mnóstwo aplikacji robiących to samo. Te które wygrywają w śród użytkowników robią to właśnie dzięki formie. Jeśli ktoś tę formę zmienia o 180 stopni, to nie ma co się dziwić, że użytkownicy reagują. Zresztą w większości wypadków działa stara prawda „nowe jest wrogiem dobrego”. Dla mnie nowe logo jest po prostu brzydkie, podobnie jak nowa kolorystyka…
Ma&
16 maja 2016 at 10:57
„Jednak szum, który tworzą internauci jest dla mnie śmieszny.” – tutaj chodzi o logo, a nie o całą aplikację.
Tym bardziej, to nie jest obrót o 180 stopni, bo to tylko zmiany kosmetyczne. Wiele nie zmieniono!