[aktualizacja] Na tę chwilę Orange podmieniło oferty i nie widać już żadnych urządzeń bez umowy. Teraz strona wyświetla promocje urządzeń na abonament. Szkoda słów.
Kilkadziesiąt tysięcy czytelników bloga było zainteresowanych promocją Orange, z okazji otwarci ich nowej odsłony sklepu. Nie jesteśmy w stanie policzyć ile osób w całej Polsce chciało dokonać zakupu, ale to wszystko przerosło operatora, bo sklep nie wstał do tej pory. Na początek wyjaśnienie firmy, w którym podają ilość sprzętu, która była udostępniona w ofercie:
Odnosząc się zbiorczo do wszystkich komentarzy pod wpisem. Bardzo Was przepraszamy za sytuację, do której doszło. Ruch na stronie przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Liczba produktów, jak w każdej tego typu promocji była ograniczona – Samsungów S7 mieliśmy 50, podobnie Lenovo Moto Z. Huawei ShotX było więcej – 100 sztuk. Jak w każdej promocji oferującej tak bardzo atrakcyjne ceny liczba osób, chcących kupić telefon znacznie przekroczyła liczbę produktów, która była dostępna. Ogółem – w ciągu zaledwie kilku minut sprzedaliśmy ponad 3 tysiące urządzeń. Absolutnie nie doszło do sytuacji, w której jakikolwiek telefon trafił poza kolejnością do pracowników Orange – platforma, na której działa sklep na to nie pozwala.
Do mnie nie dotarł żaden czytelnik, któremu udało się dokonać zakupu. W większości przypadków transakcja zatrzymywała się na dodaniu urządzeń do koszyka. Bywało też tak, że podczas próby dodawania smartfona system dobierał losowe modele. Ewidentnie nie działało to tak, jak powinno. Jednak, to nie jest największy problem Orange i niektórych potencjalnych klientów, bo operator zaliczył gorszą wpadkę.
Użytkownicy donoszą, że podczas składania zamówień w formularzach pojawiały się dane innych klientów. Nie dotyczy to tylko imion i nazwisk, ale również adresów zamieszkania.
To pokazuje, że operator niedbale podszedł do całej sprawy i nie chodzi już tylko o niedziałający sklep. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w żadnym serwisie internetowym. Powyższe zrzuty można dalej zobaczyć w komentarzach na stronie Orange. Natomiast zrzuty ekranu z zamówień, gdzie system losowo dobierał dane użytkowników, udostępnia jeszcze serwis Zaufana trzecia strona.
5 comments
Michal
25 listopada 2017 at 19:52
Ja mam screeny że udało mi się złożyć zamówienie, dostałem numer zamówienia ale już mail do mnie nie dotarł. W poniedziałek do nich zadzwonię co się z moim zamówieniem dzieje na jakim jest etapie
jaja
24 listopada 2017 at 20:50
Ja dostałem na mail umowę innej osoby z pełnymi danymi osobowymi , adresem i numerem pesel (umowa na neostradę ) . Zgłosiłem do Orange ,że nawet nie kontrolują przeplywu danych wrażliwych to mi odpisali :
„Dzień dobry,
otrzymaliśmy Pana zgłoszenie, które dotyczyło przesłanej korespondencji osoby trzeciej.
Sprawdziliśmy przesłane przez Pana informacje i nie stwierdzamy nieprawidłowości po stronie Operatora. Zgodnie z przesłanymi przez Pana wyjaśnieniami zleciliśmy usunięcie Pana adresu emai.
Przykro nam, że doszło do sytuacji, która wywołała Pana niezadowolenie.
Pozdrawiamy, Orange Jadwiga Puzon, Doradca ds. Klienta”
I Oni chcą oferować zabezpieczenia zgodnie z RODO . Sami szastają danymi na lewo i prawo a chca pomagać klientom je zabezpieczać .
Lepiej więcej nie mówić o ich nieudolności
svdzcdc
24 listopada 2017 at 18:05
Niech zmienią nazwę z Orange na Gówno będzie pasowało do ich usług i podejścia do klientów i abonentów.
Się wie
24 listopada 2017 at 15:02
Cała sprawa z
Oranżadowym to ściema. Odwiedzałem sklep od 7:00 oczywiście nie
było żadnej oferty a 7:50 wszystkie Black Fridayowe produkty były
niedostępne (poza nielicznymi ochłapami lub towarami z normalną
ceną) do 9:00 mniej więcej jak jeszcze sklep działał udało mi
się wrzucić do koszyka Note Edge za 549zł niestety przy ostatnim
kroku przycisk DALEJ był szary bez możliwości przejścia dalej.
Podobnie było z Huawei ShotX z 199zł wciąż otrzymywałem
informacje, że mam błąd w formularzu lub przycisk był szary. Po
mniej więcej 9:00 sklep padł całkowicie aby na końcu
poinformować, że wyprzedaż się skończyła…. Pozdrawiam
jamnik
24 listopada 2017 at 14:35
oszuści, sprawe zglosilem do uokik