PES2017 Pro Evolution Soccer po cichu ląduje w sklepie Google Play. Użytkownicy systemu Android i fani tej wersji piłki kopanej mogą być zadowoleni, przynajmniej częściowo. Gra powinna oferować bardzo przyjemną dla oka grafikę i dobry system rozgrywki. Można zauważyć, że jakością zbliżają się do przenośnych konsol. Napisałem, że gracze mogą być częściowo zadowoleni, bo gra oferuje mikropłatności. Wolałbym jednak, przynajmniej w tym przypadku, by producent zdecydował się na sprzedaż tej gry, a nie płatności wewnątrz PES2017. Dobrym rozwiązaniem byłoby też udostępnienie dwóch wersji. Jedna z normalną ceną, a druga za darmo i zawierająca mikropłatności.
Te ostatnie mogą trochę szokować, bo w grze można wydać w sumie około 450 złotych. Jest to górna granica i wątpię, by wielu graczy zbliżyło się do niej, ale sama kwota może robić wrażenie. Warto jednak spojrzeć na inne tytuły, które również bazują na mikropłatnościach. One również posiadają zaporowe kwoty i lepiej pilnować młodszych użytkowników pod tym kątem. Z drugiej strony, darmowa wersja pozwala sprawdzić działanie Pro Evolution Soccer 2017 i dopiero po kilku godzinach rozrywki można zdecydować się na jakiekolwiek opłaty.
Widać, że gry na smartfony przeszły długą drogę. PES2017 prezentuje się naprawdę bardzo dobrze i teraz będę czekał na odpowiedź innych producentów. Brakuje mi tylko wersji na Android TV, bo fajnie byłoby pograć czasami na telewizorze. Tak, od kilku lat, jestem niedzielnym graczem i tego typu rozrywka w zupełności mi wystarcza.