Dziewiąta generacja konsol jest z nami już od prawie dwóch lat. Teoretycznie w tym czasie wszyscy zainteresowani kupnem nowej konsoli powinni już swój egzemplarz posiadać, a jednak nadal tak nie jest. Wiele osób nadal stoi przed dylematem PS5 czy Xbox Series X. Jest to bardzo zasadne pytanie, zwłaszcza jeśli spojrzy się na możliwości, jakie oba te sprzęty oferują. Dodatkowo wyboru nie ułatwia ciągle żywa wojna konsol, w której posiadacze jednego, bądź drugiego urządzenia stale walczą ze sobą na argumenty, próbując przekonać siebie nawzajem do swoich racji. Niniejszy tekst nie będzie wpisywać się w ten trend, a raczej będzie on próbował wskazać największe wady i zalety sprzętu „Niebieskich” i „Zielonych”.
PS5 czy Xbox Series X — największy dylemat dziewiątej generacji konsol
Rozważania na temat wyboru PS5 czy Xbox Series X zaczniemy od konsoli Sony, która statystycznie cieszy się o wiele większym zainteresowaniem od swojej konkurentki. Podstawowym argumentem przemawiającym za wyborem PlayStation 5 są tytuły ekskluzywne, które są „koniem pociągowym” całej marki. Nie jest to przesadzone stwierdzenie, zwłaszcza jeśli spojrzy się na wyniki sprzedażowe takich gier jak Ghost of Tsushima, czy seria The Last of Us. Produkcje tworzone na zlecenie Sony zawsze stoją na najwyższym poziomie zarówno pod kątem fabuły, wykonania, jak i rozgrywki.
Niestety konsola ta nie jest wolna od wad. Na pewno dużym minusem „piątki” jest podejście jej twórców do klienta, które mówiąc delikatnie, nie jest najlepsze. Jedna dobra decyzja Sony bardzo często niesie za sobą dwie lub trzy negatywne. Wystarczy spojrzeć na nową iterację abonamentu PS Plus, który może i oferuje ogromną bibliotekę zróżnicowanych gier, jednak wielu kultowych produkcji brakuje, a ekskluzywne tytuły nie będą pojawiać się w nim od premiery, a cena za najwyższy wariant usługi jest po prostu nieadekwatna do oferowanej zawartości.
Microsoft zaś Xboxa Series X reklamuje nadal jako „najpotężniejszą konsolę na rynku”. Faktycznie sprzęt ze stajni „Zielonych” posiada o wiele lepszą specyfikację od PS5, co naturalnie przekłada się na lepszą wydajność i doświadczenia z rozgrywki. Nie sposób też nie wspomnieć o ogromnej zalecie sprzętu, jaką jest biblioteka Xbox Game Pass, która dla wielu graczy jest czynnikiem determinujący wybór. Nic dziwnego biorąc pod uwagę, jak wiele gier można ograć w ramach abonamentu dostępnego niejednokrotnie za 4 zł.
Przed zakupem Xboxa Series X zniechęca przede wszystkim dość wątła biblioteka gier ekskluzywnych, które, nawet jeśli są, to nie można ich z reguły traktować jako tzw. blockbustery. Takie serie jak Gears of War czy Halo, mimo że bardzo popularne tak niestety nie mogą się równać z tuzami wypuszczanymi na sprzęt Sony. Co prawda na Xbox Series X wychodzą wielkie produkcje jak chociażby produkcje z cyklu Assassin’s Creed, jednak konsola pretendująca do miana „najlepszej na rynku” powinna mieć swoje własne marki, które będą jej najlepszą wizytówką.
Co prawda tekst ten nie rozwiąże w pełni dylematu wyboru, jednak mógł on niektórym naświetlić choć trochę największe plusy i minusy obu konsol. Jeszcze więcej na temat podejmowania decyzji dot. PS5 czy Xbox Series X napisała redakcja XGP, której artykuł jeszcze szerzej omawia temat i podchodzi do niego nieco bardziej technicznie. Polecamy zerknąć!
Ostatecznie cały wywód można sprowadzić do trywialnego stwierdzenia, że obie konsole są dobre i trafiają w inne gusta, jednak dla wielu nie jest to zadowalająca odpowiedź. Tę ciężko będzie znaleźć bez dokładnego określenia swoich preferencji.