AplikacjeNewsTego można było się spodziewać. Reklamy w aplikacji Facebook Messenger.

Stan Chudnovsky – szef działu odpowiedzialnego za rozwój Facebook Messenger zapowiedział, że w najbliższych tygodniach pojawią się reklamy w komunikatorze. Będą one wyświetlane na głównym ekranie, na liście z rozmowami. Na szczęście nie ma mowy o reklamach wewnątrz okna z czatem, przynajmniej na tę chwilę.

Reklamy są sporych rozmiarów i zapewne wielu osobom będzie to przeszkadzało. Nie ukrywam, też jestem jedną z nich, ale zdaję sobie też sprawę, że to jest koszt za darmową aplikację. Już od dawna płacimy taką walutą. Dobrze wiemy, że nie ma nic za darmo, bo za to wszystko płacimy oglądaniem reklam i swoją prywatnością.

Cały proces wdrożenia reklam do Messengera ma potrwać do końca tego roku. Za kilka tygodni rozpocznie się ekspansja, ale w wersji beta. Zapewne trafi do wybranych krajów i trzymam kciuki, że do Polski przyjdzie jak najpóźniej.

Co ciekawe, taki program testowy wystartował już w styczniu tego roku. Był on przeprowadzany w Australii i Tajlandi. Tam reklamy były wyświetlane wszystkim użytkownikom. O taki procesie mówiono już od dawna, że pojawi się w aplikacji na całym świecie. Będzie on jednak mniej inwazyjny niż wielu przewidywało.

Wykupowanie reklamy ma się odbywać na takich samych zasadach jak w przypadku reklam na Facebooku. Tutaj jednak treści sponsorowane firm będą wyświetlane tylko tym użytkownikom, którzy weszli w interakcje z daną firmą. Przede wszystkim chodzi o spersonalizowane reklamy i wyświetlą się między innym osobom, które nawiązały rozmowę z daną marką.

Tak brzmi to na tę chwilę, ale wydaję mi się, że taki model jest bardzo kuszący i targetowanie reklam będzie odbywało się tak samo jak w przypadku Facebooku. Treści wyświetlą się w zależności od naszych upodobań, niekoniecznie od polubień, komentarzy, czy interakcji. Nie zawsze otrzymywałem wpisy sponsorowane tylko od firm, którymi byłem zainteresowany lub miałem z nimi jakikolwiek kontakt. Tutaj wyczuwam podobny scenariusz.

Wyczuwam również wzmożoną aktywność wśród aplikacji firm trzecich. Zamienniki są w miarę popularne i co raz lepsze, ale w niedalekiej przyszłości powinno pojawić się ich więcej i bardziej funkcjonalnych. Jestem ciekaw, w jaki sposób poradzą sobie z reklamami i czy Facebook nie będzie tego w jakiś sposób blokował. Ciekawe też jak będzie w przypadki lżejsze wersji Facebook Messengera.

źródło