Rok temu pisałem, że Samsung chce uporządkować swoje portfolio poprzez zmianę nazwy serii sprzętu komputerowego. Wtedy opisywałem, że jest to bardzo dobry pomysł, ale ostatecznie nic im to nie dało.
Dalej twierdzę, że wpychanie słowa „Galaxy” do telefonów i tabletów ma sens, ale już tworzenie tylu modeli nie bardzo rozumiem. Jestem osoba, która na co dzień ma kontakt ze sprzętem mobilnym. Lubię czytać o nowościach w świecie telefonów i tabletów, ale od dłuższego czasu gubię się w galaktyce Samsunga. Do tej pory pamiętam większość nazw telefonów z serii Galaxy. Jednak, nawet gdyby mi ktoś zapłacił dużą kwotę, to nie wymienię wszystkich różnic pomiędzy nimi. Czasami są to odświeżone modele, czasami różniące tylko wyświetlaczem, czasami tylko nazwą, a czasami wydaje mi się, że nawet Samsung nie wie czym się różnią.
Samsung chce być wszędzie, ale to powoli zaczyna być gubiące.
Rozumiem Samsunga, że chce być dostępny na każdej półce, ale na litość boską, to już przesada. Do sieci wyciekły plotki o nowym modelu Samsung Galaxy Alpha, który został ochrzczony jako tańsza wersja Samsunga Galaxy S5. Po pierwsze, wątpię w wielką różnicę cenową pomiędzy modelem Alpha, a S5. Po drugie, kto się zorientuje, że to jest tańsza wersja topowego modelu? Przecież nazwa na to nie wskazuje. Dlaczego nie poszli w kierunku nazwy tak jak w przypadku serii „Mini”?
Stawiam piwo osobie, która nie jest zagubiona w urządzeniach Samsunga. Jestem tylko ciekaw co jeszcze wymyśli producent? Jakie modele wprowadzi na rynek telefonów i tabletów. Przecież nie tak dawno wprowadzał tablety z serii PRO, które mają być zastąpione serią Galaxy S. To jest bardzo dobry ruch, przynajmniej jest utożsamiany z telefonami z tej samej serii.
Więcej modeli to większy bałagan.
Do całego chaosu dochodzi kwestia aktualizacji i optymalizacji systemu. Nikt nie jest w stanie opanować takiej ilości modeli żeby na każdym z nich był wgrany dobrze zoptymalizowany system. Wystarczy spojrzeć na tańsze słuchawki i zobaczyć jak dostają czkawki. Gdyby tylko w nich odpuścić nakładkę, to byłoby świetnie.
Na koniec, wspomniana kwestia aktualizacji systemu. W sieci krąży opinia, że Samsung (obok HTC) jest najgorszą firma, biorąc pod uwagę aktualizacje Androida. Dziwicie się? Bylibyście w stanie opanować to wszystko? Przecież można odnieść wrażenie, że nowy model z serii Galaxy pojawia się co tydzień.
Tylko nie wmawiajcie mi, że uważam sprzęt Samsunga jest zły. Po prostu nie podoba mi się podejście do tematu. Jednak, kto bogatemu zabroni?