Firma Cyanogenmod, która zatrudnia około 80 osób, zdobywa co raz więcej większą ilość pieniędzy od inwestorów i w takim przypadku nie ma co się dziwić, że mogą czuć się co raz pewniej. Prawie miesiąc temu pojawiła się informacja, że Microsoft zainwestuje w Cyanogenmod 70 milionów dolarów, a to dla takiej firmy jest niezły zastrzyk gotówki. Przy takim obrocie sprawy firma zaczyna być bardziej agresywna i będzie próbowała być bardziej niezależna od Google.
W artykule Forbes można przeczytać informacje o tym, że Cyanogenmod planuje, wraz z firmą Blu, wypuszczenie na rynek smartfona bez usług Google, ale uzupełniony o aplikacje innych znanych marek. Zamiast Google Play miałby pojawić się sklep Amazon Appstore, w miejsce Map Google umieszczone mają być Mapy Here, a domyślna przeglądarką miałaby stać się Opera. Każdy świadomy użytkownik Androida wie, że zamiast oficjalnych aplikacji na system Google można wgrać równie, a czasami lepsze, aplikacje firm trzecich. Tym bardziej Cyanogenmod – firma, która ma już wyrobioną markę wśród użytkowników smartfonów, może pozwolić sobie na rozmowy z większymi graczami i co najważniejsze, namówić ich na współpracę.
W najnowszym projekcie, smartfona z Androidem bez usług Google, chcą iść jeszcze dalej i zrezygnować z wyszukiwarki Google na rzecz Bing i asystenta głosowego Google Now, którego miejsce miałaby zająć Cortana od Microsoft. Dobrze wiem, że w tym wszystkim chodzi o pieniądze i Microsoft bezinteresownie nie wyłoży grubych milionów. Firma chciałaby umieścić swoje usługi w popularnym Cyanogenmod, który dociera do co raz większej liczby użytkowników. Jednak pozbawianie Androida wszystkich usług Google mija się z celem. Sercem tego systemu są właśnie aplikacje Google, które idealnie współgrają z tym systemem mobilnym.
Wizja Androida beż jakiegokolwiek produktu Google nie przekonuje mnie do końca. Pewnie, fajnie mieć Mapy Here zamiast Map Google, które są mniej rozbudowane, ale te pierwsze mogę sobie zainstalować dodatkowo. Tym bardziej nie widzę już sensu pozbywania się Sklepu Google Play, który jest podstawą samego Androida. Z jednej strony kibicuję projektowi, bo każda konkurencja się przyda, ale z drugiej strony projekt ten też narzuca nam aplikacje, producentów którzy zapłacą za to, że ich produkty trafią do Cyanogenmod.
Smartfon Blu z Cyanogenmod, który pozbawiony jest usług Google, miałby trafić jeszcze w tym roku. Jednak od samej zapowiedzi, do startu tego produktu jest jeszcze daleka droga. W tym czasie może wydarzyć się wszystko, a sam projekt może nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Nawet nie chce mi się gdybać, czy taki smartfon trafiłby do Polski, bo jestem zdania, że pierwsze modele ominęłyby szerokim łukiem nasz kraj.