Dobrze pamiętam pomysł Sony. Nietrafiony, bo sprzęt nie sprzedawał się dobrze, ale dosyć oryginalny, bo rzucał się w oczy i miał ciekawe rozwiązania. Sony Tablet P – składany sprzęt, którego kojarzy mało osób, bo nie zawitał do małej ilości sklepów w Polsce. Swego czasu miałem go na testy, ale tylko na kilka dni i muszę przyznać, że na tamte czasy robił wrażenie i jednocześnie był brzydki. Teraz podobny pomysł, ale w formie smartfona próbuje sprzedawać ZTE w USA. Tę informację można raczej traktować na zasadzie ciekawostki, bo pewnie nigdy nie zawita do Polski, a nawet do Europy.
Ciekawe jest to, że Sony Tablet P znajduje się jeszcze w ofercie Amazon. Jednak sztuka „wisi” im na magazynie i można ją kupić za 345 dolarów. Nie sądzę by ten sprzęt kiedykolwiek zdobył zainteresowanie wśród kolekcjonerów, dlatego też nie jest to dobry zakup. Niezbyt popularna „mydelniczka” lub „puderniczka” wygląda tak.
Nowy smartfon ZTE Axon M prezentuje się podobnie. Czas jednak pozwolił na odchudzenie ramek i w przypadku ZTE wygląda to zdecydowanie lepiej. Chociaż, nie wiem czy to zasługa czasu i postępu, bo jeśli spojrzymy na niektóre smartfony z serii Xperia, to najnowsza odsłona Sony Tablet P mogłaby mieć niewiele cieńsze ramki.
Czy jest nam potrzebny składany smartfon? Moim zdaniem fajnie byłoby posiadać dwa ekrany, bo to daje większą powierzchnię, ale nie rzuca mnie na kolana taka forma, jaką zaprezentowało Sony i ZTE. Widzę niewiele większy zakres zastosowania niż w przypadku klasycznego smartfona. Można postawić i w lepszej pozycji oglądać filmy, to fakt. Jednak nie jest on wart dokładania do tego modelu. Tak samo jak wariant, w którym na jednym ekranie wyświetla klawiaturę, a na drugim treść. Spoko, ale nie jest to tryb, który podbije świat.
ZTE Axon M:
- Android 7.1.2 Nougat
- podwójny, 5,2-calowy ekran 1080 x 1920 pikseli
- Qualcomm Snapdragon 821
- 4 GB RAM
- 64 GB pamięci wewnętrznej + czytnik kart microSD
- kamera 20 Mpix, f/1.8, PDAF, nagrywanie 4K
- Bluetooth 4.2, Wi-Fi, LTE
- czytnik linii papilarnych
- głośniki stereo
- bateria 3180 mAh, USB typu C
- waga 230 g
Co myślicie o takim rozwiązaniu?
https://youtu.be/607ETlNdQ-c