OperatorzyTelefonyTestySmartfon ZTE Grand X IN z procesorem Intel Atom Z2460 – test

Producenci prześcigają się w produkcji urządzeń z jak najmocniejszymi procesorami. Im więcej rdzeni tym lepiej. Bo przecież głupio powiedzieć kolegom, że mamy dwurdzeniowy procesor w telefonie. Wstyd się przyznawać, że się nie ma czterech rdzeni pod maską. A co jeśli mamy jeszcze jednordzeniowy silnik? Wstyd?

ZTE i Intel postanowili iść inną drogą. Nie mają zamiaru brać udziału w wojnie na ilość rdzeni. W ZTE Grand X IN znalazł się jednordzeniowy procesor Intel Atom Z2460. Jest to jeden pierwszych kroków Intela aby zaistnieć w telefonach. Pokazują oni, że nie ma sensu walczyć ilością rdzeni bo ich Atom na prawdę daje radę. Widać, że takie rozwiązanie w zupełności wystarczy w telefonach. Jednordzeniowe procesory nie będą przeznaczone tylko dla babci. Nie będziesz musiał się wstydzić przed znajomymi takiego procesora.

Specyfikacja techniczna ZTE Grand X IN:

• system operacyjny Android 4.0.4 Ice Cream Sandwich
• ekran TFT 4,3″ o rozdzielczości 540 x 960 pikseli
• procesor Intel Atom Z2460 z zegarem 1,6 GHz i  technologią Hyper-Threading
• 1 GB pamięci RAM
• 16 GB pamięci wewnętrznej + czytnik kart pamięci microSD (do 32 GB)
• kamera główna 8 Mpix (nagrywanie 1080p) i przednia VGA
• GPS
• Bluetooth 2.1 z A2DP, DLNA
• Wi-Fi 802.11 b/g/n, Wi-Fi Direct
• radio FM
• akumulator 1650 mAh
• złącze microUSB
• wymiary 127 x 65 x 9,9 mm
• waga 140,8 g

[button color=”lblue” url=””] Wykonanie [/button]

Wykonanie telefonu stoi na wysokim poziomie. Może nie na najwyższym, ale nie trąci on budżetowymi produkcjami. Z wyglądu przypomina mi model HTC Sensation. Zresztą, teraz już ciężko zaskoczyć wyglądem obudowy. Większość modeli robionych jest na jedno kopyto. Jedynym producentem, który wyróżnia się z tłumu, jest Sony. Jednak to nie jest wadą, że ZTE ma taką, a nie inną obudowę. Moim zdaniem jest to plus. Jest on dobrze wykonany. Ma się wrażenie, że jest jednolity. Na szczęście bateria jest wymienna. Ma ona pojemność 1650 mAh.

[button color=”lblue” url=””] Bateria [/button]

Dochodzimy do momentu, w którym ZTE powinien mieć przewagę nad konkurencją. Chodzi o procesor Intela. Oczywiście, jest on wydajny. Wszystko działa tak jak powinno. Telefon uruchamia się bardzo szybko i tak samo szybko jest gotowy do pracy. Jednak telefony na procesorach Intela miały pracować kilka dni. Może tylko w trybie czuwania, bo u mnie padł po półtora dniach. To jest i tak dobry wynik bo używałem go dosyć dużo. Wytrzymał, przy takiej samej eksploatacji, pół dnia dłużej niż HTC Desire Z. Częste przeglądanie internetu, włączanie meczów poprzez weeb.tv, uruchomione Endomondo, sprawdzanie (co kilka godzin) map, oglądanie Youtube. Nie wspominam o dzwonieniu i wysyłaniu smsów bo to chyba normalne. Oczywiście, telefon był cały czas podpięty do internetu aby się synchronizował cały czas. Spodziewałem się więcej po procesorze Intel, ale i tak jest dobrze.

[button color=”lblue” url=””] Wydajność [/button]

Telefon dostałem na kilka dni więc nie mogę przetestować go pod każdym względem. Chciałem sprawdzić jak się sprawuje podczas bardziej wymagających gier. Jednak przez Google Play nie mogłem zainstalować takich tytułów jak Real Football i Modern Combat. Pewnie chodzi o brak wsparcia dla procesora Intel. Większość aplikacji działa bez problemu, ale z grami jest już inaczej. Uruchomiłem Global Outbreak i szło idealnie. Jednak nie wydaję mi się aby gra była z bardziej wymagających.

Wszystko działa płynnie, nic nie przycina nawet przy uruchomionych kilkunastu aplikacjach. Nie da się zauważyć żadnych minusów w płynności. Wręcz działa idealnie. Ciężko zauważyć różnice między tym modelem, a topowymi telefonami z dwurdzeniowymi procesorami. Przerzucanie pulpitów, zdjęć czy innych elementów odbywa się bardzo płynnie. Telefon reaguje idealnie na dotyk. W testach wydajności ZTE Grand X IN jest na wysokich miejscach, zaraz obok modeli, które mają o jeden rdzeń więcej.

[button color=”lblue” url=””] Wyświetlacz [/button]

Wyświetlacz reaguje bardzo dobrze na dotyk. Mam wrażenie, że jeszcze nie dotknę ekranu, a on już jest gotowy do działania. Tak jakby reagował zanim go dotkniemy. Kolory na wyświetlaczu nie są przesadnie nasycone, jak w niektórych modelach. Producent nie „popłynął” w tym kierunku. Są one stonowane i dobrze dobrane. Widoczność pod słońce (jeśli można o takim mówić o tej porze roku) jest bardzo dobra. Natomiast kąty widzenia są znakomite. Jedyny minus, przy wyświetlaczu, można zauważyć podczas wyboru automatycznej jasności. Nie jest ona tak płynna jak być powinna. Widać przeskoki podczas przełączania się jasności.

Jednak jest jeden minus, który mógłby wykluczyć ten model gdybym miał kupować teraz telefon. Jest to łączność Wi-Fi. Nie wiem czy to tylko model, który dostałem, czy tak mają wszystkie w sprzedaży, ale telefon ma problem z połączeniem się z Wi-Fi. Potrzebuje kilku prób aby się podpiąć, w dodatku gdy znikałem z pola zasięgu sieci i wracałem to nie łączył ponownie. Musiałem od nowa wpisywać hasło. W ciągu dnia zdarzyło mi się to kilka razy. Gdybym miał możliwość to bym reklamował, ale to jest sprzęt, który mam chwilowo i nie wiem czy tylko ja tak mam czy jest to seryjna usterka.

[button color=”lblue” url=””] Dźwięk [/button]

Dźwięk z wbudowanych głośników zaskoczył mnie pozytywnie. Grają one na prawdę głośno. Można spokojnie oglądać filmy w dwie osoby nie używając słuchawek. Oczywiście, jeśli nam tylko pozwalają na to warunki. Nie będę się wypowiadał na temat jakości dźwięku bo nie jestem jakimś znawcą. Mogę tylko stwierdzić, że grają głośno.

[button color=”lblue” url=””] System [/button]

Duży plus dla producenta, że Android, który znalazł się w modelu Grand X IN jest w „czystej” postaci. ZTE nie pakuje nam na siłe swoich nakładek. To może cieszyć i dobrze wróżyć jeśli chodzi o przyszłe aktualizacje. Firma postanowiła dołączyć tylko kilka zgrabnych aplikacji firm trzecich. Od razu napiszę, że aplikacja do budzenia mnie nie przekonała. Fakt, alarm uruchamiał się punktualnie, ale nie było opcji jego wyłączenia. Mogłem tylko przyciszyć go przyciskami. Jednak już ekran blokady jest bardzo przydatny. Gdy chcemy odblokować telefon wystarczy dłużej przytrzymać palec na przycisku odblokowywania. Jednak możemy również przejść szybko do wybranych aplikacji (zdjęcie poniżej).

[button color=”lblue” url=””] Aplikacje [/button]

Dodatkowo ZTE ma wgrane aplikacje X-Office, Naviexpert i jakieś do obsługi konta T-Mobile. Dwie pierwsze nie wiem kto dostarcza, czy ZTE, czy T-Mobile. Podejrzewam, że ten drugi. Jeśli mam rację to nie zobaczymy tych aplikacji w telefonie, w wolnej sprzedaży. Jednak mam nadzieję, że T-Mobile nie namieszał za bardzo w telefonie jeśli chodzi o oprogramowanie. Wiemy jak to się później kończy podczas aktualizacji do nowszego Androida.

[button color=”lblue” url=””] Zdjęcia i podsumowanie [/button]

Telefon ma wszystko co by mi było potrzebne w takim urządzeniu. Płynność działania, dobre wykonanie. Pomijam fakt sieci bezprzewodowej bo nie wiem czy to jest seryjne. Doczepić by się można było jeszcze tylko do jakości filmów i zdjęć. Ja jednak nie jestem wymagający pod tym względem. Do robienia fotek i wrzucania na Facebooka wystarczy. Tutaj znajdziecie przykładowy filmik (sorki za odwrócenie) i zdjęcia.

[button color=”lblue” url=””] Cena i dostępność [/button]

Smartfon dostępny jest w ofercie operatora sieci T-Mobile. W dwuletnim abonamencie 99 złotych miesięcznie można nabyć go za 1 zł. Teraz można go dostać w dwuletnim abonamencie 79,90 zł za 1 zł (zdjęcie poniżej). Niestety, pakiet internetowy nie powala w tej taryfie. Jest to zaledwie 250 MB. Można dokupić dodatkowy pakiet za 10 zł i dostaniemy transfer do 1 GB. Od grudnia będzie dostępny w wolnej sprzedaży. Jednak nie podano, na tą chwilę, jego kwoty.

Gdybyście mieli jakieś pytania to chętnie napiszę jeszcze o czymś. Telefon mam do jutra.