W Android Market pojawiły się aktualizacje dwóch produktów Google. Znajdziemy tam nowe wersje paska wyszukiwarki i map. Przyznam się bez bicia, że rzadko korzystałem z paska Google do wyszukiwania. Mógłbym napisać, że praktycznie wyrzucałem go z każdego telefonu. Działał za wolno i przez to nie sprawdzał się u mnie. Szybciej wyszukiwałem w normalny sposób. Jednak po aktualizacji chyba zacznę korzystać z tego rozwiązania. Wyszukiwanie kontaktów jest zdecydowanie szybsze. Nie wspomnę już o przeszukiwaniu haseł w internecie. Jeśli chcemy znaleźć coś na szybko to ten pasek ułatwi nam sprawę. Nie musimy od razu uruchamiać przeglądarki. Tak samo jest w przypadku przeszukiwania smsów. Działa to bardzo szybko.
Wcześniej nie było możliwości ingerowania w historię wyszukiwania. Teraz w łatwy sposób możemy kasować historię. Wystarczy przytrzymać dłużej palec na wybranym elemencie aby go usunąć. Oczywiście, mamy wgląd w większą ilość aplikacji, wystarczy zajrzeć do ustawień. Domyślnie mamy włączone tylko: kontakty, aplikacje, przeglądarkę (historia, zakładki) i Google (wyszukiwarka).
Drugim zaktualizowanym produktem są Mapy Google. Niestety nie mogę przetestować wszystkich nowych funkcji bo dotyczą one transportu publicznego. Ta funkcja nie istnieje jeszcze w Poznaniu.
„Nawigacja dla Transportu publicznego (Beta) może korzystać z informacji o prędkości pojazdu do ustalania przybliżonej lokalizacji, gdy utracony zostanie sygnał GPS”.
W nowej wersji jest również efektywniejsze wykorzystanie baterii dla użytkowników Współrzędnych i Historii lokalizacji oraz nowe lokalizacje dla znajomych we Współrzędnych. Szczerze to nie zauważyłem różnicy. Po za tymi zmianami wprowadzono również:
Zwiększona z 3 do 4 liczba opcji tras dla wskazówek dojazdu transportem publicznym
Wysyłanie opinii do Google z poziomu menu ustawień
Dla mnie najważniejszą aktualizacją byłaby poprawa wyszukiwania GPS. Lokalizowanie w Google Maps może doprowadzić do szału. Nie jest to przypadek odosobniony i na jednym telefonie. Pozycja (poprzez GPS) jest tak niedokładna, że właśnie siedzę, nie w domu, tylko 4 bloki dalej, a czasami za rzeką.