Osoby, które lubią śledzić informacje o telefonach z Azji pewnie kojarzą modele OPPO. Ci, którzy nigdy nie słyszeli o tej firmie warto się nią teraz zainteresować. Nie lubię wspominać o sprzęcie, który dostępny jest tylko w Azji i nie ma pewności czy będzie opcja kupna na rynku europejskim. Jednak w tym przypadku OPPO wkracza na nasz teren i jest to powód do zadowolenia.
Telefony OPPO stoją na wysokim poziomie. Jeśli chodzi o parametry to możemy postawić je koło najnowszych modeli serii Galaxy od Samsunga. Co do wykonania to ciężko mi się wypowiadać bo nie miałem okazji go wymacać, ale z opinii sieciowych można wnioskować, że klienci są bardzo zadowoleni.
Nie wiem jak wam, ale mi wyglądem przypomina modele firmy Sony. Jednak nie podobieństwem do Sony zasłynął telefon OPPO. Jakiś czas temu wypuścili oni smartfona, który był najcieńszy na świecie. Chodzi o model OPPO Finder. Nie mam pojęcia czy do tej pory nosi miano najcieńszego, ale byłoby warto przyjrzeć mu się z bliska.
Na rynek europejski OPPO Finder raczej nie trafi, ale znajdzie się u nas inny model, moim zdaniem ciekawszy. OPPO Find 5 ma być dostępny w Europie już od jutra, tak przynajmniej informuje strona OPPO na Europę. Cena nie jest wysoka bo wynosi 399 Euro i nie ponosimy kosztów wysyłki. Przynajmniej takie są ogólne informacje, na szczegółowe trzeba będzie poczekać do jutra. Gdybyśmy przeliczali jeden do jednego kurs z euro na złotówki to otrzymalibyśmy cenę 1674 zł. Co, biorąc pod uwagę możliwości OPPO Find 5, jest kuszącą propozycją. Warto też zwrócić uwagę na to, że OPPO próbuje brać udział w wyścigu na najlepszy aparat w telefonie. Pomińmy to, że producent twierdzi, że jest on najlepszy na świecie, po prostu zobaczcie przykładowe zdjęcia zrobione OPPO Find 5. Dodam, że kamera potrafi filmować z prędkością 120 fps. Nie namierzyłem tylko informacji w jakiej rozdzielczości.
Mnie najbardziej zaciekawiła informacja na temat cotygodniowej aktualizacji oprogramowania w telefonie. OPPO działa na Androidzie i na podstawie opinii klientów (wysyłanych przez sieć do producenta) otrzymują oni, raz w tygodniu, aktualizację systemu. Tak, że jeśli jest problem z jakąś funkcją to jest eliminowany praktycznie od razu.
Pamiętam dobrze, jak kiedyś praktycznie nikt nie słyszał o firmie HTC. Przynajmniej u nas w kraju. Marka była prawie anonimowa, zdarzały się pojedyncze modele, ale nie były to hity, które zdobyły rynek. Przynajmniej nie na samym początku. Później przyszła moda na HTC i stali się bardzo rozpoznawalną marką w Polsce. Liczę na to, że OPPO czeka taka sama sytuacja. W przypadku HTC klienci kojarzyli ich telefony z powodu nakładki Sense. Ich widgety i ogólnie wygląd przykuwał wzrok. Natomiast OPPO ma szanse przebić się tworząc minimalistyczny, dobrze wykonany, ze świetnymi parametrami i korzystny cenowo sprzęt.