Chyba większość z nas ma już dosyć wojny pomiędzy Apple, a Samsungiem. Co chwile pojawiają się nowe informacje o tym, że jeden kopiuje drugiego. O patentach na wszystkie rozwiązania. Nie wiem jak was, ale mnie to śmieszy. W sieci pojawiają się co raz to lepsze parodie. Większość widziała parodie reklam produktów Apple. Kilka dni temu pojawił się ciekawy filmik z udziałem pracownika Samsunga. Twierdzi on, że produkty jego firmy nie przypominają wcale produktów Apple. Przedstawia również nowe produkty, które nie są podobne do sprzętu konkurencji. Stefan Jobes rządzi.
Czekam tylko na to, kiedy producenci laptopów zaczną się bić o wygląd ich urządzeń. Bo kto pierwszy wyprodukował laptopa, który wyglądem przypomina teraźniejsze? Kojarzy ktoś? Dziwię się, że producenci AGD nie walczą ze sobą w takich sprawach. Chyba, że o czymś nie wiem.
2 comments
Jarosław Tom
13 sierpnia 2012 at 11:07
Producenci AGD się nie kopiują. Tak samo jak producenci mebli (w polsce było parę głośnych spraw w których zawsze dochodziło do zakazu kopiowania wzornictwa konkurencji). Przecież gdyby Bosh wyprodukował pralkę identyczną jak np. Whirlpool bylby to marketingowy strzał w kolano. Przy takich produktach koszt zatrudnienia projektanta od wzornictwa to koszt niewielki i każdego na to stać. Oczywiście są AGD wyjątkowe (np. zaprojektowane przez Ponifarinę) ale tych tym bardziej, żaden poważny producent nie skopiuje bo każdy sąd natychmiast zabroni sprzedawania podróbek. Dlaczego Samsungowi opłaca się robienie podróbek? Bo najwiekszy rynek na gadżety to azja a tam nikt podróbek nie tępi. W paru małych cywilizowanych krajach Samsung dostanie po dupie za to w całej azjii sprzeda miliony „prawie iPhone’ów”.
Maciej Kulesa
13 sierpnia 2012 at 12:41
Nie mówię o całkowitym kopiowaniu. Ale jeśli Apple blokuje sprzęt konkurencji, bo ta przypomina jego produkty, to równie dobrze w innej dziedzinie można by tak robić.
Skoro Apple patentuje (lub chce opatentować) sposób odblokowywania telefonu, za pomocą przesuwania po ekranie, to może ktoś od lodówek opatentuje otwieranie jej :) Wiem, że to jest głupi przykład, ale takie pomysły też są głupie.
Nie piszę tutaj o podróbkach w Azji. Tych co są na Allegro, typu Nokla, iFon, Sanny Eriksson itp.